Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 129 | 411 |
Ostat tydzień | 1554 | 4080 |
Ostat. dwa tyg. | 3364 | 8249 |
Ostat. miesiąc | 7616 | 18388 |
Ostatni rok | 94445 | 233532 |
Razem | 1956388 | 4241693 |
Ostatnio dodane:
Statystyka w Policji to już odrębna dziedzina jej działalności!
18.08.2011 | Czwartek
18.08.2011 | Czwartek
Policja: Liczą słupki zamiast łapać przestępców?
Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce: - Statystyka to problem policji w całym kraju (© Fot. Andrzej Szozda)
Nie ma dziedziny w policji, która nie byłaby objęta jakąś formą statystyki. Jeśli nadal policja będzie rozliczana tylko przez pryzmat cyferek, może dochodzić do nieprawidłowości - ostrzega Andrzej Szary, wiceprzewodniczący zarządu głównego i szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce.
W tej sprawie prezydium związku napisało do komendanta pismo, w którym wnioskuje o ograniczenie liczby mierników.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Policja: Związkowcy świętują, ale będą protesty
Ważą się losy policji
Policja: Albo pieniądze, albo będzie protest
Kilka lat temu odbyła się debata na
temat policyjnych statystyk. Okazało się, że przy sporządzaniu kolejnych danych, może dochodzić do nieprawidłowości. Wszystko po to, aby poprawić wyniki danego komisariatu.
Dochodziło nawet do tego, że nie przyjmowano zawiadomienia o przestępstwie, a także podawano błędne terminy wszczęcia danej sprawy. W ten sposób wypełniano liczbowe limity narzucone przez przełożonych. Aby "poprawić" statystykę, w Grójcu w latach 2001-2003 nie przyjmowano zawiadomień o kradzieżach dokumentów czy pieniędzy (zapisywano, że zostały utracone w nieznanych okolicznościach). W 2007 roku policjanci z Zakopanego też nie przyjmowali zawiadomień o przestępstwach.
Podobne podejrzenia pojawiły się w komisariatach w Zielonej Górze oraz Poznaniu, ale prokuratura nie dopatrzyła się w tych przypadkach przestępstw. Zarządzenie w sprawie sprawozdawczości było zmienione, ale z rozmów z policjantami wynika, że nie zmieniło się wiele. Statystyka ciągle rządzi policją.
- Przełożeni muszą oceniać, więc część statystyk ma uzasadnienie - mówi policjant z Poznania. - Ale część rzeczy jest zbędna. Teraz "na topie" jest zabezpieczanie mienia na poczet przyszłych kar, więc liczymy jego wartość, i to w rozbiciu na kategorie przestępstw.
Co miesiąc z komisariatów wysyłane są wyliczenia dotyczące kilkudziesięciu mierników: od liczby policjantów w służbie patrolowej, przez liczbę wystawionych mandatów i przestępców złapanych na gorącym uczynku, po wartość zabezpieczonego mienia.
- Taka sytuacja budzi w nas sprzeciw. Tworzenie statystyk nie jest podstawowym zadaniem policji - grzmią związkowcy. Dlatego prezydium zarządu wielkopolskiego NSZZ Policjantów napisało wniosek o powstrzymanie "praktyk statystycznych" w interesie policji, policjantów oraz Polaków, którzy potrzebują mundurowych na ulicach, a nie przy biurku.
- W ostatnim czasie z jednostek docierają do nas niepokojące informacje dotyczące nakładania na funkcjonariuszy coraz więcej zadań w zakresie prowadzenia różnego typu statystyki - mówi Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce, a jednocześnie wiceprzewodniczący zarządu krajowego w Polsce. Jak zaznacza, mierniki, wskaźniki, progi satysfakcji i analizy to problem policji w całym kraju.
Co jest mierzone? Policjanci, których o to pytamy, tylko chwytają się za głowę. - Praktycznie każda dziedzina naszej pracy jest wyliczana, przeliczana, porównywana - mówią.
Technicy podliczają liczbę oględzin, czas ich trwania, liczbę zabezpieczonych śladów. Prewencja liczy patrole, mandaty, gorące uczynki, wylegitymowanych, zatrzymanych, nieletnich odwiezionych do izby dziecka, służby kryminalne także liczbę spraw, zabezpieczonych dowodów rzeczowych i wartość mienia zajętego na poczet przyszłych kar.
Liczone są także postępowania dyscyplinarne, wypadki nadzwyczajne z udziałem funkcjonariuszy itd. - Wyliczyliśmy,
że komisariat produkuje miesięcznie około 70 statystyk. Niektóre trzeba robić co miesiąc, inne co kwartał, pół roku czy rok. Dane, aby wykazać tendencje, trzeba porównać ze statystykami sprzed lat.
- Statystyka zdroworozsądkowa jest potrzebna dla diagnozowania zjawisk, jednak obecnie przyjęła ona formy, które nie mają z tym nic wspólnego. Statystyka stała się dla wielu przełożonych ważniejsza niż rzeczywista służba - mówi A. Szary. Dlatego związki skorzystały z kodeksu postępowania administracyjnego, który pozwala na składanie wniosków z propozycjami ulepszenia organizacji, wzmocnienia praworządności, usprawnienia pracy i zapobiegania nadużyciom itp.
- To wystąpienie bardzo ogólne, nie wskazano z jakich statystyk mielibyśmy zrezygnować - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu (sam, jako rzecznik, wytwarza statystyki dotyczące m.in. liczby publikacji na temat wielkopolskiej policji). Uważa, że stanowisko związkowców jest przesadzone. - Tworzymy takie statystyki, jakie nakazuje komendant główny. Zarządzenie w tej sprawie wydano w ubiegłym roku - dodaje.
Zarządzenie wskazuje jakie dane, w jakim czasie, powinny zliczać poszczególne służby. - Do tego należy dodać dane, które musimy podawać w zależności od bieżących potrzeb - komentują funkcjonariusze. - Komendant wojewódzki nie zleca dodatkowych statystyk. Jeśli potrzebuje danych, analizy przygotowują pracownicy komendy wojewódzkiej - mówi Borowiak.
Po co te statystyki? Żeby wiadomo było jak pracują policjanci, jak zmienia się przestępczość. - Sęk w tym, że ma być coraz lepiej - denerwują się policjanci. - Dlatego każdy się stara, żeby było trochę lepiej, niż rok wcześniej, ale nie za dobrze. Bo trzeba pamiętać, że np. za pół roku wynik znowu trzeba będzie poprawić - tłumaczą.
Takie podejście może rodzić nieprawidłowości. W Poznaniu kilka lat temu sprawdzano czy szef komisariatu zlecał fałszowanie statystyk (miał nakazać, by policjanci nie wszczynali postępowań na koniec kwartału). Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa, ale w Polsce były sprawy, np. w Zakopanem, które kończyły się aktami oskarżeń.
POBIERZ STANOWISKO PREZYDIUM ZW NSZZ P
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Policja: Związkowcy świętują, ale będą protesty
Ważą się losy policji
Policja: Albo pieniądze, albo będzie protest
Kilka lat temu odbyła się debata na
Dochodziło nawet do tego, że nie przyjmowano zawiadomienia o przestępstwie, a także podawano błędne terminy wszczęcia danej sprawy. W ten sposób wypełniano liczbowe limity narzucone przez przełożonych. Aby "poprawić" statystykę, w Grójcu w latach 2001-2003 nie przyjmowano zawiadomień o kradzieżach dokumentów czy pieniędzy (zapisywano, że zostały utracone w nieznanych okolicznościach). W 2007 roku policjanci z Zakopanego też nie przyjmowali zawiadomień o przestępstwach.
Podobne podejrzenia pojawiły się w komisariatach w Zielonej Górze oraz Poznaniu, ale prokuratura nie dopatrzyła się w tych przypadkach przestępstw. Zarządzenie w sprawie sprawozdawczości było zmienione, ale z rozmów z policjantami wynika, że nie zmieniło się wiele. Statystyka ciągle rządzi policją.
- Przełożeni muszą oceniać, więc część statystyk ma uzasadnienie - mówi policjant z Poznania. - Ale część rzeczy jest zbędna. Teraz "na topie" jest zabezpieczanie mienia na poczet przyszłych kar, więc liczymy jego wartość, i to w rozbiciu na kategorie przestępstw.
Co miesiąc z komisariatów wysyłane są wyliczenia dotyczące kilkudziesięciu mierników: od liczby policjantów w służbie patrolowej, przez liczbę wystawionych mandatów i przestępców złapanych na gorącym uczynku, po wartość zabezpieczonego mienia.
- Taka sytuacja budzi w nas sprzeciw. Tworzenie statystyk nie jest podstawowym zadaniem policji - grzmią związkowcy. Dlatego prezydium zarządu wielkopolskiego NSZZ Policjantów napisało wniosek o powstrzymanie "praktyk statystycznych" w interesie policji, policjantów oraz Polaków, którzy potrzebują mundurowych na ulicach, a nie przy biurku.
- W ostatnim czasie z jednostek docierają do nas niepokojące informacje dotyczące nakładania na funkcjonariuszy coraz więcej zadań w zakresie prowadzenia różnego typu statystyki - mówi Andrzej Szary, szef NSZZ Policjantów w Wielkopolsce, a jednocześnie wiceprzewodniczący zarządu krajowego w Polsce. Jak zaznacza, mierniki, wskaźniki, progi satysfakcji i analizy to problem policji w całym kraju.
Co jest mierzone? Policjanci, których o to pytamy, tylko chwytają się za głowę. - Praktycznie każda dziedzina naszej pracy jest wyliczana, przeliczana, porównywana - mówią.
Technicy podliczają liczbę oględzin, czas ich trwania, liczbę zabezpieczonych śladów. Prewencja liczy patrole, mandaty, gorące uczynki, wylegitymowanych, zatrzymanych, nieletnich odwiezionych do izby dziecka, służby kryminalne także liczbę spraw, zabezpieczonych dowodów rzeczowych i wartość mienia zajętego na poczet przyszłych kar.
Liczone są także postępowania dyscyplinarne, wypadki nadzwyczajne z udziałem funkcjonariuszy itd. - Wyliczyliśmy,
- Statystyka zdroworozsądkowa jest potrzebna dla diagnozowania zjawisk, jednak obecnie przyjęła ona formy, które nie mają z tym nic wspólnego. Statystyka stała się dla wielu przełożonych ważniejsza niż rzeczywista służba - mówi A. Szary. Dlatego związki skorzystały z kodeksu postępowania administracyjnego, który pozwala na składanie wniosków z propozycjami ulepszenia organizacji, wzmocnienia praworządności, usprawnienia pracy i zapobiegania nadużyciom itp.
- To wystąpienie bardzo ogólne, nie wskazano z jakich statystyk mielibyśmy zrezygnować - mówi Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu (sam, jako rzecznik, wytwarza statystyki dotyczące m.in. liczby publikacji na temat wielkopolskiej policji). Uważa, że stanowisko związkowców jest przesadzone. - Tworzymy takie statystyki, jakie nakazuje komendant główny. Zarządzenie w tej sprawie wydano w ubiegłym roku - dodaje.
Zarządzenie wskazuje jakie dane, w jakim czasie, powinny zliczać poszczególne służby. - Do tego należy dodać dane, które musimy podawać w zależności od bieżących potrzeb - komentują funkcjonariusze. - Komendant wojewódzki nie zleca dodatkowych statystyk. Jeśli potrzebuje danych, analizy przygotowują pracownicy komendy wojewódzkiej - mówi Borowiak.
Po co te statystyki? Żeby wiadomo było jak pracują policjanci, jak zmienia się przestępczość. - Sęk w tym, że ma być coraz lepiej - denerwują się policjanci. - Dlatego każdy się stara, żeby było trochę lepiej, niż rok wcześniej, ale nie za dobrze. Bo trzeba pamiętać, że np. za pół roku wynik znowu trzeba będzie poprawić - tłumaczą.
Takie podejście może rodzić nieprawidłowości. W Poznaniu kilka lat temu sprawdzano czy szef komisariatu zlecał fałszowanie statystyk (miał nakazać, by policjanci nie wszczynali postępowań na koniec kwartału). Prokuratura nie dopatrzyła się przestępstwa, ale w Polsce były sprawy, np. w Zakopanem, które kończyły się aktami oskarżeń.
POBIERZ STANOWISKO PREZYDIUM ZW NSZZ P
RPO - "policjant jest związany przepisami prawa", co jest zgodne ze stanowiskiem Policji!
22.12.2020 | Wtorek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 2682
22.12.2020 | Wtorek
Sytuacja kadrowa Policji na dzień 1 grudnia 2020 roku
21.12.2020 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 3698
21.12.2020 | Poniedziałek
Mandaty za złamanie "godziny policyjnej" na podstawie rozporządzenia?
21.12.2020 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 2591
21.12.2020 | Poniedziałek
Blisko 26 tysięcy złotych! Tyle udało się zebrać podczas antenowej odsłony licytacji “Trójka pomaga” na rzecz wdów i sierot po poległych policjantach
21.12.2020 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 2787
21.12.2020 | Poniedziałek
KOLEJNA SKUTECZNA OCHRONA PRAWNA NSZZ POLICJANTÓW!
18.12.2020 | Piątek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 3019
18.12.2020 | Piątek
Dobre prawo jest respektowane przez Polaków i egzekwowane przez policjantów!
21.12.2020 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 2543
21.12.2020 | Poniedziałek