Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 3 | 6 |
Wczoraj | 236 | 810 |
Ostat tydzień | 2026 | 5892 |
Ostat. dwa tyg. | 4305 | 11777 |
Ostat. miesiąc | 9546 | 25837 |
Ostatni rok | 96141 | 234809 |
Razem | 1949693 | 4226068 |
24.04.2012 | Wtorek
Mszę odprawił O. Prowincjał Ks. Adrian Galbas.
Uczestnikiem mszy był insp. Krzysztof Jarosz, Wielkopolski Komendant Wojewódzki Policji i insp. Zbigniew Hultajski, I Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Patron parafii
Jerzy dosiadający konia i poskramiający smoka to jedno z najbardziej znanych chrześcijańskich ujęć ikonograficznych tego świętego. Chyba żaden inny święty nie skupia wokół siebie tylu legend, ile ten męczennik.
Życie i legenda
O św. Jerzym zachowały się tak nikłe dane biograficzne, a sama postać świętego obrosła tak wieloma legendami, że trudno powiedzieć dziś o jego życiu cokolwiek pewnego. Jednak bardzo liczne i wczesne dowody kultu św. Jerzego świadczą o tym, że istniał naprawdę, a jego męczeństwo musiało wywrzeć wielkie wrażenie na świadkach jego śmierci.
Jerzy pochodził z Liddy (Azja Mniejsza – dzisiejsza Turcja). Jego ojcem miał być Pers - Geroncjusz. Syn miał być uproszony przez rodziców w późnej ich starości długą modlitwą. Jerzy jako ochotnik wstąpił do legionów rzymskich. Doszedł do rangi wyższego oficera (trybuna?). Podczas prześladowań za czasów Dioklecjana jako chrześcijanin odmówił złożenia ofiary bóstwom rzymskim (rok 305?). Rozdał wcześniej całą swą majętność ubogim. Poddano go okrutnym i długim męczarniom - według niektórych tekstów trwały one aż 7 lat. Przybijano go do krzyża, torturowano na katowskim kole. Umęczono go w Diospolis na terenie Palestyny.
W średniowiecznym dziele Jakuba de Voragine "Legena Aurea" (Złota legenda), której najbardziej znane fragmenty przetłumaczył na angielski w XV wieku William Caxton, święty Jerzy przedstawiany jest jako chrześcijanin, członek szanowanej rodziny kapadockiej, który najpierw był żołnierzem, a potem trybunem w wojsku rzymskim. Według tego podania Kapadocję straszył wówczas smok, któremu codziennie trzeba było przeznaczyć na pożarcie dwie owce. Gdy ich zabrakło, smok zaczął pożerać ludzi. Mieszkańcami tego kraju byli w większości wyznawcy islamu - chrześcijanie stanowili grupy mniejszościowe. Wówczas to rycerz o imieniu Jerzy zaatakował smoka włócznią, poważnie zranił i przywlókł przed oblicze króla i ludu. Obiecał zabić zwierzę, jeśli wszyscy przyjmą chrzest. Lud i król zgodzili się. Trzeba pamiętać, że jest to opis literacki średniowiecznego artysty.
Z innych opisów wynika, że Święty Jerzy włócznią zabił wielkiego jaszczura. Trudno dziś dociec czy był to olbrzymi legwan, czy może po prostu krokodyl, który atakował ludzi.
14.12.2020 | Poniedziałek
11.12.2020 | Piątek
10.12.2020 | Czwartek
09.12.2020 | Środa
09.12.2020 | Środa
10.12.2020 | Czwartek
09.12.2020 | Środa
08.12.2020 | Wtorek