tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Wczoraj 143 374
Ostat tydzień 1671 4047
Ostat. dwa tyg. 3289 7984
Ostat. miesiąc 8322 20827
Ostatni rok 94732 233163
Razem 1954417 4236761
aktualnosci
Emerytury - ale znalazł się "mądry" adiunkt
dzielnik
06.05.2012 | Niedziela

Włączmy mundurówkę do reformy od razu

Nie ma powodów, by tego nie robić - pisze Łukasz Wacławik, specjalista od ubezpieczeń społecznych, adiunkt na Wydziale Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Artykuł zamieszcza Gazeta Wyborcza Biz.

Rząd Donalda Tuska postanowił wyłączyć z reformy emerytalnej obecnych funkcjonariuszy, górników oraz pozostawić bez zmian KRUS.
Podejście rządu spotyka się z coraz większą krytyką, gdyż rząd próbuje po raz kolejny utrzymać przywileje dla powyższych grup kosztem reszty społeczeństwa. Ponownie miliony muszą zrzucić się na przywileje dla wąskich grup.
Mimo wielu pytań premier do dziś nie powiedział, z jakich to powodów można zmieniać zasady przejścia na emeryturę 64-letniemu budowlańcowi, a nie można 23-letniemu policjantowi.
Rząd zdecydował, że pierwsze rezultaty zmian dla funkcjonariuszy zobaczymy w roku 2028. Pytanie, czy system przetrwa do tego czasu, i o ile wzrosną wydatki budżetu państwa na świadczenia?
Rząd propozycje zmian ustawy powszechnej i dla mundurówki skierował do komisji nadzwyczajnej. W debacie sejmowej poziom demagogii, szczególnie opozycji, przerażał.
Oczywiście rządzący też nie unikają demagogii, dla ekonomistów jest jasne, że korzyści z reformy 67 będą zdecydowanie niższe niż z realnej reformy emerytur dla mundurówki, górników czy rolników.
Do dziś premier nie wyjaśnił, dlaczego z reformą dla mundurówki czekamy 15 lat. Politycy powołują się na prawa nabyte, które niektóre grupy posiadają, a inne nie.
Zastanówmy się, co by było, gdyby reformą od razu objąć pracowników policji
Oczywiście zmianami nie powinni być dotknięci funkcjonariusze pracujący ponad 15 lat, bo oni w każdej chwili mogą iść na emeryturę. Zmiany powinny dotyczyć wyłącznie tych, którzy pracują krócej niż 15 lat. By ocenić dokuczliwość i ryzyko polityczne zmian, warto poznać statystyki zatrudnienia w policji. Te są dość zaskakujące. Otóż pracownicy policji pracują znacznie dłużej niż 15 lat i na emerytury idą znacznie później, niż się powszechnie wydaje.
Ale zacznijmy od danych policji
1 stycznia 2012 r. w policji pracowało 97,5 tys. funkcjonariuszy.
W tej grupie ponad 21 lat przepracowało 21,5 tys. funkcjonariuszy, a mniej niż 21 lat przepracowało 15,8 tys. funkcjonariuszy. W praktyce oznacza to, że prawie 40 proc. stanu osobowego to pracujący powyżej stażu emerytalnego. Osób o stażu między 11 a 15 lat jest 18,3 tys., prawie 42 tys. pracuje krócej, z tym że zaledwie 8,5 tys. krócej niż trzy lata.
Co to oznacza?
1. Wprowadzenie od 2013 r. zasady, że policjanci będą pracować co roku o kwartał dłużej, nie dotyczy 40-proc. stanu osobowego. I poza zwykłą solidarnością trudno oczekiwać, że policjant ze stażem 21 lat protestowałby przeciwko podnoszenia stażu emerytalnego o kwartał rocznie. Ba, nawet jest tym zainteresowany, bo im mniej emerytów, tym mniej trzeba do systemu dopłacać.
2. Podnoszenie stażu o kwartał rocznie wydłuży obecnym policjantom minimalny staż średnio o mniej więcej dwa lata. Biorąc pod uwagę to, że i tak większość z nich pracuje dłużej niż 15 lat, w praktyce oznacza to powolne eliminowanie patologii polegającej na emeryturze po 15 latach.
3. Żaden z obecnych pracowników nie musiałby pracować powyżej 20 lat, by otrzymać prawo do emerytury.
W długim terminie należy pamiętać, że obecna propozycja rządowa da znacznie mniejsze oszczędności, niż się wydaje. Po prostu większość policjantów i tak pracuje ok. 25 lat, więc model docelowy nie oznacza istotnych oszczędności. Tak więc szacowane oszczędności po roku 2028 będą w rzeczywistości minimalne, i na pewno przed 2060 rokiem nie spowodują spadku wydatków.
Zdecydowanie bardziej bolesne dla obecnych policjantów byłoby wprowadzenie kryterium wiekowego
Dane policyjne nie obejmują osób powyżej 55 lat. Grupa powyżej 50 lat to niecałe 5 tys. osób, mających między 41 a 50 lat jest 28,5 tys., grupa o dziesięć lat młodsza to 46 tys. osób. Czyli prawie połowa funkcjonariuszy ma między 31 a 40 lat, młodszych jest zaledwie 18 tys.
1. Na dziś policja nie jest dostosowana do programu 55 lat pracy, choć tu rozwiązania nasuwają się same. W policji korpus cywilny i pracownicy cywilni to zaledwie 25 proc. stanu osobowego. Oznacza to, że wiele stanowisk typowo cywilnych jest obsadzonych przez funkcjonariuszy. W przyszłości można więc spokojnie przesunąć część stanowisk na cywilne i obsadzać je funkcjonariuszami, którzy odsłużyli 25 lat służby, i nie chcą dalej pracować jako funkcjonariusze.
2. Policja powinna od razu dostosowywać się do minimalnego wieku emerytalnego. Obecnie przeciętny policjant ma 38 lat i 12 lat służby za sobą. Dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie od razu minimalnego wieku, w którym można przejść na emeryturę. Tu można ustalić niski wiek, czyli 40 lat, i jego podnoszenie o pół roku co rok, aż do osiągnięcia 55 lat, a potem co roku o kwartał aż do osiągnięcia powszechnego wieku. W praktyce 70 proc. obecnych policjantów albo nie traciłoby na takich rozwiązaniach, albo musiałoby pracować ok. dwóch lat dłużej. Poza ok. 10 proc. funkcjonariuszy wszyscy mogliby przejść na emeryturę przed 45. rokiem życia.
Tak więc wprowadzenie reformy mundurówki polegającej na podnoszeniu od 2013 r. minimalnego stażu dla funkcjonariuszy o kwartał rocznie, aż do osiągnięcia 25/30 lat, nie będzie zbyt kłopotliwe dla obecnych policjantów. Połączenie tej zasady z minimalnym wiekiem emerytalnym na poziomie 40 lat i podnoszenia go o pół roku rocznie wydłuży pracę ok. 30 proc. funkcjonariuszy, a ok. 10 proc. w sposób istotny.
Gdyby reformę oprzeć na powyższych założeniach (staż i wiek), to dla wstępujących od 2013 r. do służby oznaczałoby to przepracowanie 20 lat i prawo do emerytury w wieku 50 lat. Stan ten odpowiada postulatom związków zawodowych mundurówki. Następnie z każdym rokiem zwiększałby się minimalny staż o kwartał, a wiek o pół roku. Po kolejnych dziesięciu latach minimalny staż wzrósłby do 22,5 roku, a wiek do 55 lat. W praktyce oznacza to opóźnienie rozwiązania rządowego o mniej więcej dziesięć lat, co i tak zostanie zrekompensowane dłuższą pracą obecnych funkcjonariuszy. Po roku 2023 wiek emerytalny przekroczyłby 55 lat i zwiększałby się dalej.

W ten sposób reformą objęto by obecnych funkcjonariuszy, zaś wchodzący do służby mieliby zanikające przywileje, z perspektywą osiągnięcia wymagań dla systemu powszechnego.

Wraz ze wzrostem stażu pracy warto pomyśleć o ucieczce z zawodu. Dziś zarówno górnik, policjant, żołnierz czy rolnik są ZMUSZANI do pracy do emerytury w tych zawodach.

Powoduje to masę patologii, szczególnie u tych, którym praca się znudziła. Jako podatnik wolałbym, by i policjant, i żołnierz, i górnik w każdej chwili mieli możliwość skończenia pracy w swoich zawodach, zachowując część praw emerytalnych.
W praktyce wystarczy wprowadzić prosty mechanizm: za każdy przepracowany rok obniżać wiek emerytalny o kwartał. Policjant po czterech latach pracy mógłby odejść ze służby i mieć prawo do emerytury o rok wcześniej, po 20 latach pracy - już o pięć lat wcześniej.

Niezwykle ważnym aspektem reformy mundurówki będzie zatrudnianie pracowników, którzy odchodzą ze służby i staną się pracownikami cywilnymi. Tutaj będzie potrzebna gwarancja "dożywocia" w służbach państwa dla wszystkich, którzy odsłużyli minimum 25 lat. Oczywiście z możliwością wcześniejszego odejścia na emeryturę, pod warunkiem rezygnacji z jakiejkolwiek pracy lub przejścia na pomostówkę po skończeniu 62/65 lat.

Skutki regulacji:

1. Dzięki objęciu systemem nowych i starych funkcjonariuszy, zmniejszenie oczywistych konfliktów. Funkcjonariusze w podobnym wieku będą mieć podobne warunki.

2. Rozwianie mitu 35-letniego policjanta. Szybkie, choć niewielkie oszczędności wynikające z wprowadzenia minimalnego wieku uprawniającego do wypłaty emerytury.

3. Szybsze oszczędności, szczególnie w wymiarze szkoleniowym. Funkcjonariusz potrzebuje pięciu lat, by nauczyć się rzemiosła i realnie pracuje efektywnie dziesięć lat, by mieć prawo do emerytury, teraz będzie pracował dłużej.

Rząd Tuska nie ma odwagi naruszyć "praw nabytych" pracownikom mundurówki i górnictwa. Należy apelować do posłów, by tę odwagę mieli. Podnoszenie minimalnego stażu pracy czy wieku emerytalnego WSZYSTKIM jest warunkiem koniecznym do ograniczenia wydatków na dopłaty do rent i emerytur. Dopłaty do przywilejów wynoszą ok. 300 mld zł w ciągu siedmiu lat, czyli tyle, ile chcemy dostać z UE.

Objęcie podnoszeniem wieku emerytalnego wszystkich pracujących pozwoli w perspektywie dziesięciu lat zacząć ograniczać te wydatki. Bez takich decyzji nie ma szans na przetrwanie obecnego systemu.

I świadomość tego mają prawie wszyscy. Z wyjątkiem kilkunastu osób zatrudnionych przy ulicy Wiejskiej. Niestety, wiedza ekonomiczna i demograficzna niektórych posłów przeraża.

Być może warto, by rząd jednak przyznał, że bez poważnych zmian system zwyczajnie padnie. A skala problemów ubezpieczeń społecznych w Polsce przekracza wszystkie głębokie kieszenie w Polsce, i to kilkunastokrotnie. Zobowiązania wobec obecnych i przyszłych emerytów wielokrotnie przekraczają oficjalny dług publiczny. Zresztą argumenty liderów opozycji pachną populizmem. Nie wiem, do czyich kieszeni sięgnie prezes Kaczyński. Wiem, że zabranie majątku 20 najbogatszym Polakom pozwoliłoby sfinansować dziurę ubezpieczeń społecznych przez rok. Zaś wprowadzenie 50-proc. podatku przez Leszka Millera pozwoli na sfinansowanie jednego dnia wydatków ZUS w ciągu roku. Czekam na pomysł dla pozostałych 364 dni.

Wskazanie, że reforma powinna dotyczyć wszystkich i od 2013 r. jest koniecznością, będzie znacznie łatwiejsze do akceptacji. Reforma w obecnej wersji w zasadzie nic nie da, co najwyżej przesunie pewne problemy o kilka lat. A wtedy decyzje będą podobne do greckich - niezwykle brutalne dla wszystkich, szczególnie dla młodych emerytów - czy portugalskich. Portugalczycy po prostu wstrzymali możliwość przechodzenia na emeryturę wcześniej.

Paradoksalnie, mundurówka, górnicy i rolnicy są zainteresowani utratą części uprawnień

Ich utrata wydłuży agonię systemu. A przetrwanie systemu jest w rękach polityków. Miejmy nadzieję, że raz na 25 lat potrafią być odpowiedzialni.

Podanie prostych statystyk o faktycznym stażu pracy policjantów rozwiewa mit rządu Tuska, że reformy uprawnień obecnych pracowników mundurówki od 2013 r. należy się bać. Objęcie obecnych pracowników pozwoli na eliminacje skrajnych, bezsensownych przywilejów, które są zwykłą patologią, i pogarszają społeczny odbiór służb. Wprowadzone zmiany w zasadzie nie uderzą w typowego funkcjonariusza, który pracuje znacznie dłużej.

To, na czym powinni się skupić politycy, to racjonalne zasady pracy dla tych, którzy są w służbie ponad 15 lat. Chciałbym, by najlepsi z nich odchodzili na emeryturę w wieku 67 lat, po przepracowaniu 30 lat jako funkcjonariusze, a następnie 10/15 jako pracownicy cywilni.

Obecny system w zasadzie eliminuje sensowne traktowanie pracowników ze stażem powyżej 15 lat. W funkcjonariusza, który jutro może się zwolnić, nikt nie chce inwestować oraz poprawiać mu warunków pracy.

Być może rozwiązaniem byłoby podpisywanie z najlepszymi dobrowolnych kontraktów na 10/15 lat, tak by warto było w funkcjonariuszy inwestować. Przykładowo takim kontaktem powinno się objąć każdego żołnierza jadącego na misję. Jeśli nasi "afgańczycy" uciekną z wojska przed 50. rokiem życia, będzie to świadczyć o całkowitym bezsensie szkoleniowym misji. Wyjazd na misję powinien być warunkiem ułatwiającym długoletnią karierę w wojsku, ale też wiązać żołnierza z armią na prawie całe aktywne życie. Bo przecież udział w misji daje nam kilkadziesiąt tysięcy wojska sprawdzonego w realnych warunkach. I warto akurat tych żołnierzy trzymać jak najdłużej w wojsku. Tym bardziej że ich wartość w warunkach zagrożenia jest kilkakrotnie większa od odmawiających wyjazdu.


http://wyborcza.biz/biznes/1,100897,11663281,Wlaczmy_mundurowke_do_reformy_od_razu.html

Rafał Jankowski: jeśli państwo oczekuje od policjantów działania, to musi ich uzbroić w skuteczne przepisy
dzielnik
17.12.2020 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2545
Los przyszłorocznych funduszy nagród przesądzony – wieszczy portal Infosecurity24.pl
dzielnik
17.12.2020 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 3089
Jestem osobiście zaniepokojony tym, co się dzieje z policją – mówi były premier
dzielnik
18.12.2020 | Piątek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2641
Związkowcy pożegnali Adriana Napierałę, Wójta Gminy Dopiewo!
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2830
Konkurs plastyczny "30-lecie NSZZ Policjantów" w ostrowskiej Komendzie!
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2812
Wielkopolska: Wojewoda zdymisjonowany
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2610
LIST KOMENDANTA GŁÓWNEGO POLICJI DO FUNKCJONARIUSZY I PRACOWNIKÓW CYWILNYCH POLSKIEJ POLICJI
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2655
Wypadek podczas ćwiczeń antyterrorystów. Policjant spadł z wysokości.TRZYMAMY KCIUKI!
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2865
Hołd Ofiarom Stanu Wojennego oddali przedstawiciele NSZZ Policjantów
dzielnik
13.12.2020 | Niedziela
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2898
KGP: podczas protestów rannych zostało 56 policjantów
dzielnik
16.12.2020 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2572
tytul_szukaj
tytul_zegar
04:00:05
tytul_kalendarz
Marzec 2019
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
        123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - Przez 19 lat wręczono 939 „Kryształowych Gwiazd” i 119 "Kryształowych Gwiazd ze Wstęgą". To setki ocalonych osób, tyleż samo historii ludzkich dramatów i zdarzeń, w których policjanci bez wahania ruszyli na pomoc!