Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 3 | 6 |
Wczoraj | 466 | 964 |
Ostat tydzień | 2256 | 6046 |
Ostat. dwa tyg. | 4535 | 11931 |
Ostat. miesiąc | 9776 | 25991 |
Ostatni rok | 96371 | 234963 |
Razem | 1949923 | 4226222 |
17.01.2012 | Wtorek
Poznań: uchylono wyrok w sprawie strzelaniny na ul. Bałtyckiej
Policjanci, którzy w 2004 roku ostrzelali na ul. Bałtyckiej samochód doprowadzając do śmierci 19-letniego kierowcy, a pasażera raniąc, już kilka razy byli uniewinniani przez sąd. Prokurator i oskarżyciel posiłkowy zwrócili się jednak do Sądu Najwyższego o kasacje. Wyrok uniewinniający uchylono, a sprawa ponownie będzie rozpoznana przez sąd.
Do nocnej strzelaniny na ulicy Bałtyckiej doszło w kwietniu 2004 roku. Policjanci udali się w pościg za samochodem, w którym miał siedzieć groźny przestępca. Jak się jednak okazało, przebywało w nim dwóch 19-latków. W wyniku strzelaniny jeden zginął, a drugi został poważnie ranny. Postrzał spowodował paraliż i chłopak musi poruszać się przy pomocy wózka inwalidzkiego
Oskarżeni policjanci przekonywali, że podczas akcji działali zgodnie z prawem i nie mają sobie nic do zarzucenia. Podkreślali, że zanim doszło do strzelaniny, Dawid Lis i jego kolega Łukasz uciekali, a tuż przed wystrzałami policjanci pokazali nastolatkom legitymacje i głośno krzyczeli, że są z policji.
Ostatni wyrok w sprawie strzelaniny wydano we wrześniu 2011 roku w Sądzie Apelacyjnym. Wcześniej już dwukrotnie policjanci biorący udział w akcji zostali uniewinnieni przez sąd. Mimo to prokurator przygotował apelację w tej sprawie. Prokuratura zarzucała sądowi m.in. niewyjaśnienie sprzeczności między stanem faktycznym ustalonym w wyroku, a wynikającym z materiału dowodowego. Dodatkowo, zdaniem prokuratora, zabrakło weryfikacji sprzeczności w wyjaśnieniach złożonych przez samych podejrzanych.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu zajął się sprawą w 2010 roku. We wrześniu 2011 roku policjanci usłyszeli wyrok - zostali uniewinnieni. Wyrok był prawomocny. Mimo to rodzina nastolatków oraz prokurator się nie poddali. Chcą, by policjantów ukarano. W Sądzie Najwyższym wnosili o uchylenie wyroku wydanego przez Sąd Apelacyjny.
- W kasacjach skarżący podnieśli m.in. zarzut rażącej obrazy przepisów prawa materialnego polegający na bezpodstawnym przyjęciu, że oskarżeni działali w granicach kontratypu uprawnionego-dozwolonego użycia broni i mieli prawo użyć broni palnej strzelając do samochodu (art. 17 ust 1 i 3 ustawy z 6 kwietnia 1990 r. o Policji) oraz rażącej obrazy art. 231 §1 kk polegającej na uniewinnieniu oskarżonych, mimo że usiłowali zatrzymać samochód, którym jechali pokrzywdzeni w sposób sprzeczny z prawem, nie dopełniając obowiązku zasygnalizowania zamiaru zatrzymania tego pojazdu - czytamy w komunikacie Sądu Najwyższego.
Wyrok uchylono w czwartek. - Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego, który z kolei utrzymywał w mocy wyrok Sądu Okręgowego w tej sprawie z 2009 roku - tłumaczy Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego Sądu Najwyższego. - Sprawę przekazano do ponownego rozpoznania sądowi I instancji, trzeba więc będzie ponownie podjąć wszystkie działania związane z tą sprawą - kończy.
Obrońca policjantów, mecenas Zenon Marciniak, mówi, że to jak długo potrwa kolejny proces zależy od tego co znajdzie się w uzasadnieniu Sądu Najwyższego.
W kolejnym procesie poznański sąd ma przyjrzeć się legalności użycia broni przez policjantów w związku z zagrożeniem, jakie wywołało to dla osób postronnych. - Chodzi w istocie o pasażera samochodu, który nie miał wpływu na zachowanie kierowcy, kierowcę przestrzelonego samochodu jadącego obok i inne osoby znajdujące się wtedy na skrzyżowaniu - mówił wczoraj sędzia Włodzimierz Wróbel.
Sięgając po broń, policjanci muszą kierować się zasadą "minimalizacji szkód". Zdaniem Sądu Najwyższego poprzednie procesy nie wyjaśniły, w jaki sposób spełniony został ten warunek, tymczasem część pocisków trafiła w górną część samochodu, a nie tylko w opony.
Wcześniej prokurator Mieczysław Tabor, uzasadniając kasację prokuratury, przypomniał, że podczas strzelaniny padło 39 strzałów, z czego 31 trafiło w samochód. - Samochód po prostu rozstrzelano - zaznaczył. Dodał, że policjanci byli tak ustawieni, że oddawane strzały stanowiły zagrożenie także dla nich samych.
14.12.2020 | Poniedziałek
11.12.2020 | Piątek
10.12.2020 | Czwartek
09.12.2020 | Środa
09.12.2020 | Środa
10.12.2020 | Czwartek
09.12.2020 | Środa
08.12.2020 | Wtorek