Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 132 | 381 |
Ostat tydzień | 1709 | 3905 |
Ostat. dwa tyg. | 3337 | 8097 |
Ostat. miesiąc | 7984 | 19739 |
Ostatni rok | 94434 | 232630 |
Razem | 1954966 | 4237994 |
Ostatnio dodane:
Miały być kary dyscyplinarne, były uniki. Brak konsekwencji dla komendantów w sprawie Stachowiaka
06.11.2017 | Poniedziałek
06.11.2017 | Poniedziałek
Miały być kary dyscyplinarne, były uniki. Brak konsekwencji dla komendantów w sprawie Stachowiaka Komendant wojewódzki i jego zastępca, a także komendant miejski i jego zastępca, mieli być zdymisjonowani i ukarani za sprawę śmierci Igora Stachowiaka. Według "Faktu" albo przeszli na wysokie emerytury albo nadal pracują w policji. ŚMIERĆ W KOMISARIACIE. REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" [LINK] Komendanci dolnośląskiej i wrocławskiej policji po tym, jak zostali odwołani ze swoich stanowisk w związku z okolicznościami śmierci Igora Stachowiaka, jeszcze przez pół roku byli zatrudnieni w policji. Jeden z nich jeszcze przez rok będzie otrzymywał pełne wynagrodzenie. - Ci obwinieni stosowali różne uniki, aby nie odpowiedzieć dyscyplinarnie, między innymi przedstawiając wydane przez lekarzy zaświadczenie lekarskie - tłumaczy młodszy inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. Brak obecności Jak udało nam się ustalić, uniki zastosowało niemal całe kierownictwo dolnośląskiej policji. Zarówno komendanci, wojewódzki i miejski, jak i ich zastępcy, ani razu nie pojawili się na przesłuchaniach prowadzonych w ramach postępowania dyscyplinarnego. Po trzech miesiącach postępowania zostały w związku z tym umorzone, a policjanci w większości zwolnieni, ale nie w trybie dyscyplinarnym. Jeden z komendantów wciąż jest zatrudniony w policji. Jak wynika z naszych informacji, większość z nich bezpośrednio po śmierci Igora Stachowiaka mogła mieć dostęp do nagrania z jego tortur, a pomimo tego nie podjęli żadnych zdecydowanych działań. Dlatego komendant główny odwołał ich ze stanowisk. - Powodem odwołania jest utrata zaufania, że nie potrafili oni dopełnić swoich obowiązków - mówił w maju rzecznik Ciarka. A miały być kary Argument o tym, że zawiniły wyłącznie policyjne procedury, nie przekonuje ojca zmarłego na komisariacie 25-latka. - To jest brak słów po prostu, co tu dużo mówić. No tak właśnie się opinię publiczną wprowadza w błąd i się nią manipuluje, że się mówi, że konsekwencje były wyciągnięte, że wszyscy poniosą karę. No a jak jest, to widzimy - ocenia Maciej Stachowiak. W odróżnieniu od kierownictwa dolnośląskiej policji, pięciu policjantów, którzy torturowali 25-latka w toalecie, zostało zwolnionych cztery miesiące temu ze względu na naruszenie dobrego wizerunku policji. Toczy się przeciwko nim postępowanie prokuratorskie, w którym ponad miesiąc temu usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności. Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN (http://www.tvn24.pl)
Miały być kary dyscyplinarne, były uniki. Brak konsekwencji dla komendantów w sprawie Stachowiaka Komendant wojewódzki i jego zastępca, a także komendant miejski i jego zastępca, mieli być zdymisjonowani i ukarani za sprawę śmierci Igora Stachowiaka. Według "Faktu" albo przeszli na wysokie emerytury albo nadal pracują w policji. ŚMIERĆ W KOMISARIACIE. REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" [LINK] Komendanci dolnośląskiej i wrocławskiej policji po tym, jak zostali odwołani ze swoich stanowisk w związku z okolicznościami śmierci Igora Stachowiaka, jeszcze przez pół roku byli zatrudnieni w policji. Jeden z nich jeszcze przez rok będzie otrzymywał pełne wynagrodzenie. - Ci obwinieni stosowali różne uniki, aby nie odpowiedzieć dyscyplinarnie, między innymi przedstawiając wydane przez lekarzy zaświadczenie lekarskie - tłumaczy młodszy inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. Brak obecności Jak udało nam się ustalić, uniki zastosowało niemal całe kierownictwo dolnośląskiej policji. Zarówno komendanci, wojewódzki i miejski, jak i ich zastępcy, ani razu nie pojawili się na przesłuchaniach prowadzonych w ramach postępowania dyscyplinarnego. Po trzech miesiącach postępowania zostały w związku z tym umorzone, a policjanci w większości zwolnieni, ale nie w trybie dyscyplinarnym. Jeden z komendantów wciąż jest zatrudniony w policji. Jak wynika z naszych informacji, większość z nich bezpośrednio po śmierci Igora Stachowiaka mogła mieć dostęp do nagrania z jego tortur, a pomimo tego nie podjęli żadnych zdecydowanych działań. Dlatego komendant główny odwołał ich ze stanowisk. - Powodem odwołania jest utrata zaufania, że nie potrafili oni dopełnić swoich obowiązków - mówił w maju rzecznik Ciarka. A miały być kary Argument o tym, że zawiniły wyłącznie policyjne procedury, nie przekonuje ojca zmarłego na komisariacie 25-latka. - To jest brak słów po prostu, co tu dużo mówić. No tak właśnie się opinię publiczną wprowadza w błąd i się nią manipuluje, że się mówi, że konsekwencje były wyciągnięte, że wszyscy poniosą karę. No a jak jest, to widzimy - ocenia Maciej Stachowiak. W odróżnieniu od kierownictwa dolnośląskiej policji, pięciu policjantów, którzy torturowali 25-latka w toalecie, zostało zwolnionych cztery miesiące temu ze względu na naruszenie dobrego wizerunku policji. Toczy się przeciwko nim postępowanie prokuratorskie, w którym ponad miesiąc temu usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności. Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN (http://www.tvn24.pl)
Miały być kary dyscyplinarne, były uniki. Brak konsekwencji dla komendantów w sprawie Stachowiaka Komendant wojewódzki i jego zastępca, a także komendant miejski i jego zastępca, mieli być zdymisjonowani i ukarani za sprawę śmierci Igora Stachowiaka. Według "Faktu" albo przeszli na wysokie emerytury albo nadal pracują w policji. ŚMIERĆ W KOMISARIACIE. REPORTAŻ "SUPERWIZJERA" [LINK] Komendanci dolnośląskiej i wrocławskiej policji po tym, jak zostali odwołani ze swoich stanowisk w związku z okolicznościami śmierci Igora Stachowiaka, jeszcze przez pół roku byli zatrudnieni w policji. Jeden z nich jeszcze przez rok będzie otrzymywał pełne wynagrodzenie. - Ci obwinieni stosowali różne uniki, aby nie odpowiedzieć dyscyplinarnie, między innymi przedstawiając wydane przez lekarzy zaświadczenie lekarskie - tłumaczy młodszy inspektor Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji. Brak obecności Jak udało nam się ustalić, uniki zastosowało niemal całe kierownictwo dolnośląskiej policji. Zarówno komendanci, wojewódzki i miejski, jak i ich zastępcy, ani razu nie pojawili się na przesłuchaniach prowadzonych w ramach postępowania dyscyplinarnego. Po trzech miesiącach postępowania zostały w związku z tym umorzone, a policjanci w większości zwolnieni, ale nie w trybie dyscyplinarnym. Jeden z komendantów wciąż jest zatrudniony w policji. Jak wynika z naszych informacji, większość z nich bezpośrednio po śmierci Igora Stachowiaka mogła mieć dostęp do nagrania z jego tortur, a pomimo tego nie podjęli żadnych zdecydowanych działań. Dlatego komendant główny odwołał ich ze stanowisk. - Powodem odwołania jest utrata zaufania, że nie potrafili oni dopełnić swoich obowiązków - mówił w maju rzecznik Ciarka. A miały być kary Argument o tym, że zawiniły wyłącznie policyjne procedury, nie przekonuje ojca zmarłego na komisariacie 25-latka. - To jest brak słów po prostu, co tu dużo mówić. No tak właśnie się opinię publiczną wprowadza w błąd i się nią manipuluje, że się mówi, że konsekwencje były wyciągnięte, że wszyscy poniosą karę. No a jak jest, to widzimy - ocenia Maciej Stachowiak. W odróżnieniu od kierownictwa dolnośląskiej policji, pięciu policjantów, którzy torturowali 25-latka w toalecie, zostało zwolnionych cztery miesiące temu ze względu na naruszenie dobrego wizerunku policji. Toczy się przeciwko nim postępowanie prokuratorskie, w którym ponad miesiąc temu usłyszeli zarzut przekroczenia uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności. Autor: Wojciech Bojanowski / Źródło: Fakty TVN (http://www.tvn24.pl)
Miały być kary dyscyplinarne, były uniki. Brak konsekwencji dla komendantów w sprawie Stachowiaka
Link pobierz:
Ostatni dzień służby asp. szt. Karola Kurka – kierownika Referatu Prewencji KP Tarnowo Podgórne
28.02.2024 | Środa
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 129
28.02.2024 | Środa
PODWYŻKA W STOPNIU 0D 1 STYCZNIA 2024 ROKU!
04.03.2024 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 349
04.03.2024 | Poniedziałek
Sprawa wybuchu granatnika w KGP nabiera tempa? Do prokuratury wpłynęło zawiadomienie z MSWiA
05.03.2024 | Wtorek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 43
05.03.2024 | Wtorek
Czy będzie dodatek emerytalny dla Zasłużonych Honorowych Dawców Krwi?
04.03.2024 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 86
04.03.2024 | Poniedziałek
Co z emeryturą za służbę w PRL? "Pierwszym krokiem powinny być zmiany na poziomie rozporządzenia"
04.03.2024 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 56
04.03.2024 | Poniedziałek
Obradowała Komisja przy KWP w Poznaniu ds. FP PZU
01.03.2024 | Piątek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 166
01.03.2024 | Piątek
Komunikat na temat podwyżek uposażenia policjantów
29.02.2024 | Czwartek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 295
29.02.2024 | Czwartek