Państwo gwałtownie szuka oszczędności i tnie wydatki tam, gdzie nie powinno. Jak ustalił DZIENNIK, problemy z wypłacalnością mają służby mundurowe: policja, ABW, CBA oraz służby wojskowe.

Oficjalnie nikt nie chce przyznać się do problemów z finansami. W nieoficjalnych rozmowach funkcjonariusze służb potwierdzają informacje gazety.

Urzędnicy resortu finansów twierdzą, że pieniądze na funkcjonowanie służb zostały wypłacone. "Nie ma żadnych problemów z płynnością finansową państwa" - mówi Szymon Milczanowski z resortu finansów.

Jednak według naszych rozmówców z Komendy Głównej Policji urzędnicy Ministerstwa Finansów stale ostrzegają, że kolejne wpłaty są niepewne, bo dochody budżetowe są niższe od zakładanych.

Państwo gwałtownie szuka oszczędności. I tnie wydatki. Na razie w tajnych służbach. - W grudniu nie dostaliśmy pieniędzy - alarmują funkcjonariusze służb mundurowych. Jak ustalił "Dziennik", problemy z wypłacalnością mają policja, ABW,CBA i służby wojskowe.Oficjalnie nikt nie chce przyznać się do problemów z finansami. We wtorek ani Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ani Centralne Biuro Antykorupcyjne nie odpowiedziały na nasze pytania o grudniową dotację. W nieoficjalnych rozmowach funkcjonariusze tych służb potwierdzają nasze informacje.

- Nie wpłynęły pieniądze na grudzień. Będziemy mieli problemy z płatnościami za media czy benzynę - mówią funkcjonariusze ABW i CBA. Nerwowa atmosfera panuje również w centrali policji. Każdy dzień zaczyna się od raportu o stanie głównego konta. Komendantowi głównemu policji meldują, ile pieniędzy jest w policyjnej kasie, jego zastępca generał Henryk Tusiński i główny księgowy. - To huśtawka. Czasem pojawia się jakaś suma. Ale bywają dni, że na nasze główne konto nie spływa z budżetu państwa niemal nic. A przecież musimy płacić rachunki za prąd, łącza internetowe, finansować dawno rozpoczęte inwestycje i mieć za co kupić benzynę - wylicza wysoki rangą oficer Komendy Głównej Policji. Chwilowe problemy z płynnością finansową miał również Instytut Pamięci Narodowej. - W końcu pieniądze na bieżące wydatki wpłynęły do nas jeszcze przed świętami, ale opóźnienie było - ujawnia "Dziennikowi" jeden z pracowników IPN.Urzędnicy resortu finansów twierdzą, że pieniądze na funkcjonowanie służb zostały wypłacone. - To nieprawda,że te instytucje nie otrzymały pieniędzy na działalność bieżącą.

Nie ma żadnych problemów z płynnością finansową państwa - zapewnia nas Szymon Milczanowski z Ministerstwa Finansów. Według naszego rozmówcy z KGP urzędnicy Ministerstwa Finansów stale ostrzegają, że kolejne wpłaty są niepewne. Dlaczego? Bo dochody budżetu są niższe od zakładanych. Nie wiadomo też, ile pieniędzy miałoby wpłynąć z podatkuVAT, który jest regulowany właśnie pod koniec roku.Według "Rzeczpospolitej" do tej pory z tego tytułu brakuje 14 mld zł. Oszczędności w wydatkach resort finansów szuka również w budżetach poszczególnych ministerstw. Na przykład resorty gospodarki i sprawiedliwości mają zaoszczędzić w grudniu łącznie prawie 400 mln zł.

źródło: www.dziennik.pl