Kostrzyn Wlkp. - Wyjątkowy policjant – laureat plebiscytu „Policjant, który mi pomógł”

Laureatem VII plebiscytu „Policjant, który mi pomógł”, organizowanym przez Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, został funkcjonariusz z Komisariatu w Kostrzynie Wielkopolskim - mł. asp. Piotr Kubicz. Spośród 169 zgłoszeń z całej Polski  - on jako jedyny z Wielkopolski został wyróżniony.


- Każdą sprawę traktuję indywidualnie, nieszablonowo. W postępowaniach dotyczących przemocy w rodzinie, przynajmniej na okres dochodzenia, trzeba stać się w pewnym sensie członkiem tej społeczności. Wtedy poznaje się taką rodzinę od wewnątrz – relacjonuje mł. asp. Piotr Kubicz z Komisariatu Policji z Kostrzyna Wlkp.

Wykonując swoją pracę mł. asp. Piotr Kubicz czuje się potrzebny osobom, którym pomaga. Dowiadując się od ludzi o skrywanych czasami przez wiele lat problemach, kłopotach, bezzwłocznie podejmuje wspólnie z prokuraturą pewne kroki, by pomóc poszkodowanym. - Mam tu na myśli środki zapobiegawcze, aby np. odizolować sprawcę od pokrzywdzonego - wyznaje aspirant. Ponadto dodaje, że czasem potrzeba wiele cierpliwości, by osoby, którym chce pomóc, zechciały zmienić swoje życie.

Mł. asp. Piotr Kubicz do Policji wstąpił w 2003 roku. Zaczynał od służby kandydackiej w Oddziale Prewencji Policji w Warszawie, a także w Wydziale Ochrony Placówek Dyplomatycznych Komendy Stołecznej Policji. Po zakończeniu służby kandydackiej ukończył kurs podstawowy w Szkole Policji w Słupsku, a bezpośrednio po nim rozpoczął pracę w Komisariacie Policji w Kostrzynie w Ogniwie Prewencji. Przez kolejne lata był dzielnicowym. Od marca 2007 roku pełni służbę w Zespole Kryminalnym. W zakresie przeciwdziałań przestępczości współpracuje ze szkołami, przedszkolami, urzędem miasta oraz ośrodkiem pomocy społecznej. Podczas swojej codziennej służby mł. asp. Piotr Kubicz  przeprowadził wiele rozmów, które miały na celu uświadomić krzywdzonym z jakich form pomocy mogą korzystać. Praca ta wiąże się z braniem na „swoje barki”  losu innego człowieka. - Wobec spraw, z którymi się spotykam, nie potrafię być obojętny. W naszej pracy nie wystarczy samo kierowanie się przepisami. Trzeba pamiętać o życzliwości i okazaniu zrozumienia – podkreśla wyróżniony policjant.


Mł. asp. Piotr Kubicz przyznaje, że był zaskoczony zgłoszeniem jego kandydatury do plebiscytu „Policjant, który mi pomógł”. Jeszcze bardziej zaskoczył go fakt, że znalazł się w piątce laureatów konkursu. - Nie czuję się wyjątkowy. Wykonywałem tylko swoje obowiązki. Uważam, że co drugi policjant zasługuje na wyróżnienie, który, mówiąc kolokwialnie, działa w cieniu. Wyróżnienie w konkursie jest dla mnie motywacją do dalszej pracy – mówi skromnie.

O samym zakwalifikowaniu się do konkursu mł. asp. Piotr Kubicz został poinformowany telefonicznie przez panią z Komendy Głównej Policji. Nazwisko osoby, która zgłosiła go do plebiscytu ma poznać na oficjalnej gali. Dziś jedynie domyśla się, że może chodzić o sprawę pewnej rodziny mieszkającej na terenie gminy Kostrzyn Wlkp. Jak relacjonuje policjant, kobiecie pomagał wraz z kolegami z komisariatu, a nawet z komendantem. W efekcie końcowym udało się ukrócić incydenty nękania jej rodziny.

Na koniec mł. asp. Piotr Kubicz mówi: - Pamiętam że w szkole w Słupsku w jednej z sal na ścianie wisiało motto: „ Policjant w służbie bez uzyskanych informacji i poczynionych spostrzeżeń jest ślepy i głuchy”. Także koledzy i koleżanki bądźmy czujni i pomagajmy innym w naszej codziennej służbie! – apeluje laureat plebiscytu „Policjant, który mi pomógł”.