Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 6 | 42 |
Wczoraj | 336 | 1112 |
Ostat tydzień | 2128 | 6077 |
Ostat. dwa tyg. | 4584 | 12298 |
Ostat. miesiąc | 10042 | 29087 |
Ostatni rok | 96332 | 234787 |
Razem | 1949460 | 4225294 |
Deubekizacja w wojsku
Zracjonalizowaniu obiegu dokumentów, ujednoliceniu sposobu postępowania z teczkami, a także zapewnieniu lepszych warunków ich przechowywania ma służyć nowelizacja rozporządzenia MON z 31 października 2014 r. w sprawie ewidencji wojskowej żołnierzy zawodowych. Ale czy tylko takie są powody drugiej w krótkim czasie nowelizacji tych przepisów?
Projekt zmian trafił właśnie do uzgodnień międzyresortowych. Tym razem chodzi o gruntowne zmiany § 27 tego rozporządzenia. Aktualnie teczka akt personalnych żołnierza po zakończeniu jego służby jest na ogół przekazywana do wojskowej komendy uzupełnień. Teczka jest uzupełniana dokumentami związanymi z zawodową służbą wojskową, które mogą napływać jeszcze przez kilka miesięcy od dnia zwolnienia z wojska.
Z WKU do archiwum
Proponowana zmiana przewiduje, że po zwolnieniu z zawodowej służby wojskowej teczka akt personalnych wraz z kartą ewidencyjną żołnierza przez pół roku będzie przechowywana u dowódcy tej jednostki wojskowej, który wykonał rozkaz o zwolnieniu. Po tym okresie ma trafić bezpośrednio do właściwego archiwum wojskowego, gdzie będzie przechowywana.
Ponadto wojskowi komendanci uzupełnień zostali zobowiązani w ciągu trzech miesięcy od wejścia w życie nowych przepisów na przekazanie teczek personalnych zwolnionych żołnierzy do właściwych archiwów wojskowych. W nowych przepisach proponuje się, aby wyłącznie karta ewidencyjna kierowana była do WKU, natomiast teczka akt personalnych bezpośrednio do właściwego archiwum wojskowego.
Jak czytamy w uzasadnieniu, zmiana ta ma na celu zracjonalizuje obieg dokumentów, ujednolicenie sposobu postępowania z teczkami, a także zapewnienie lepszych warunków ich przechowywania. Ale czy tylko taki jest sens zmian po raz drugi w krótkim czasie rozporządzenia MON z 31 października 2014 r.?
Drugie dno zmian?
W ubiegły piątek, 10 lutego br. w Dzienniku Ustaw pod pozycją 241 opublikowano nowelizację rozporządzenia o ewidencji wojskowej żołnierzy zawodowych. Nowe regulacje podpisał szef MON 27 stycznia 2017 r. Jest to pokłosie zmian organizacyjnych w wojskowym sądownictwie i prokuraturze.
Wydaje się, że intencją obecnych zmian jest zrealizowanie tzw. ustawy deubekizacyjnej w wojsku. Przyjęty przez rząd Beaty Szydło projekt zmian o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych i ich rodzin czeka na rozpatrzenie w Sejmie (druk 1105). Nowe regulacje miały być w trybie przyspieszonym - podobnie jak przyjęta 16 grudnia 2016 r. ustawa deubekizacyjna dotycząca służb MSWiA - rozpatrywane przez Sejm, ale dwukrotnie "spadły" z obrad posiedzenia.
W tych przepisach bardzo mocno skrytykowanych ze względu na ich niekonstytucyjność przez ekspertów Biura Analiz Sejmowych jest mowa tym, że Instytut Pamięci Narodowej będzie miał 6 miesięcy na udzieleniu informacji o przebiegu służby w organach represji PRL. Chodzi nie tylko o obniżenie świadczeń członkom Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego i ich rodzin, ale także o innych żołnierzy, którzy pełnili służbę na rzecz totalitarnego państwa w okresie od dnia 22 lipca 1944 r. do dnia 31 sierpnia 1990 r..
Zgodnie bowiem z nowym art. 13b świadczenie do wysokości nie wyższej niż średnia emerytura lub renta krajowa zostanie obniżone za służbę w następujących wojskowych instytucjach i formacjach Ministerstwa Obrony Narodowej:
- Informacja Wojskowa oraz podległe jej jednostki terenowe, w tym organa informacji powszechnej organizacji „Służba Polsce” oraz organa informacji wojskowego korpusu górniczego;
- Wojskowa Służba Wewnętrzna, w tym Zarząd Wojskowej Służby Wewnętrznej Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Wojsk Ochrony Pogranicza i jego poprzedniczki;
- Zarząd II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wraz z jednostkami podległymi;
- inne służby Sił Zbrojnych prowadzące działania operacyjno-rozpoznawcze lub dochodzeniowo-śledcze, w tym w rodzajach broni oraz w okręgach wojskowych.
Zgodnie z propozycjami szczegółowa procedura obniżania świadczeń miała polegać na tym, że po wejściu w życie ustawy, wojskowe biuro emerytalne wyśle wniosek do IPN, który w ciągu pół roku ma udzielić informacji o przebiegu służby w organach represji PRL. Bez współpracy z wojskowymi archiwami, które powinny posiadać wszystkie personalne teczki osobowe żołnierzy zwolnionych z wojska nie da się tego zrobić. Wie o tym doskonale dr hab. Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i wiceprzewodniczący Rady IPN, któremu podporządkowane jest centralne i archiwa wojskowe w Nowym Dworze Mazowieckim, Oleśnicy, Toruniu i Gdyni.
Miejmy nadzieję, że w nowych przepisach dotyczących ewidencji żołnierzy zawodowych chodzi tylko o zracjonalizowanie obiegu dokumentów. R.Ch.
Zdjęcie: Archiwum CO MON
http://www.portal-mundurowy.pl/