tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 64 194
Wczoraj 276 634
Ostat tydzień 1874 4363
Ostat. dwa tyg. 3506 8468
Ostat. miesiąc 8288 20619
Ostatni rok 94749 233175
Razem 1954898 4237807
MUNDUROWY NA EMERYTURZE (kolejny blog A.Ostrowskiej)

Podczas codziennej gonitwy i w natłoku obowiązków, rozważania o emeryturze wywołują u wielu mundurowych różne pozytywne skojarzenia. „Nareszcie odpocznę!”, „W końcu spokojnie zrobię to, na co ciągle brakowało czasu..” to tylko przykłady rozważań, jakie pojawiają się na myśl o spokojnej jesieni życia. Czy faktycznie emerytura dla mundurowego jest wybawieniem?

Trudna praca służb mundurowych

Znakiem rozpoznawczym pracy w służbach mundurowych jest dynamika, połączona z dużym stresem. Grafiki i harmonogramy są na bieżąco zmieniane, pojawiają się nagłe przypadki, alarmy, interwencje… Ciężko przewidzieć, jak będzie wyglądał kolejny dzień. Bardzo dużą rolę w życiu zawodowym mundurowych odgrywają: dyspozycyjność, wzmożona czujność i umiejętność szybkiego dostosowywania się do okoliczności.

O problemach, z jakimi zmagają się mundurowi, było głośno podczas niedawnych protestów: nierówne traktowanie, niesprawiedliwości w służbach, niskie zarobki w stosunku do ryzyka utraty życia i zdrowia, szalone ilości nadgodzin… Zmęczenie oraz brak energii, w połączeniu z obciążeniem psychicznym, mogą być naprawdę wyczerpujące. Zostaje tylko krok do zawodowego wypalenia i marzenia o jak najszybszym końcu kariery.

 

Problem polega na tym, że traktowanie pracownika wewnątrz instytucji budzi dość wcześnie chęć, by jak najszybciej odsłużyć swoje i uciekać jak najdalej. Często jestem świadkiem komentarzy: „Oby do emerytury”, „Już nie mogę się doczekać, by uwolnić się od tego wszystkiego”… Jeden znajomy wie, że zostało mu dokładnie 3252 dni, inny – odlicza dni do końca, wykreślając je w kalendarzu. W pełni rozumiem to, dlaczego mundurowi mówią: „Dość!”. Przyczyną często jest brak odpowiedniego traktowania i szacunku.

Bez wątpienia mundurowi mają ciężką pracę – podobnie jak bliskie ich sercu niewiasty. Kobiety słuchają, doradzają, wspierają, pomagają przetrwać ciężkie chwile… Niestety, często też widzą, jak ich wybranek z biegiem czasu się zmienia, coraz bardziej tracąc radość.

Jednak, choć jedni marzą o emeryturze, inni mogą wcale jej nie chcieć i mimo zasłużonego wieku dalej są w mundurze. Bo na przykład odnaleźli się na stanowisku i wszystko im pasuje. Albo nie zdecydowali się na prowadzenie rodzinnego wątku w swoim życiu, więc po co mieliby siedzieć w domu?

Ciepłe kapcie? Nie dla każdego!

W każdej profesji jest chyba podobnie: jedni, jakiej pracy by nie mieli, chcą jak najszybciej udać się na zasłużony odpoczynek, a inni nie wyobrażają sobie, by przestać być czynnym zawodowo.

Zarówno w Służbie Więziennej, Wojsku, Policji, Straży Granicznej, jak i w Straży Pożarnej – myślę, że najtrudniej pożegnać się ze stanowiskiem i odejść na emeryturę osobom, które wydają rozkazy i są wysoko stopniem.

Mimo, że kwoty emerytur będą całkiem przyzwoite, może przecież brakować tego „bycia kimś”… Utrata władzy i przejście z trybu rozkazującego do mało emocjonującej codzienności wyobrażam sobie jako naprawdę wymagające doświadczenie.

Na emeryturze, zamiast kwestii ratowania świata, pojawią się sprawy bardzo przyziemne: trzeba będzie tylko wstać rano i niespiesznie skonsumować śniadanie. Potem prysznic, gazetka, spacer, obiad, drzemka… Czasem mocniejsze emocje podczas sensacyjnego seansu przed TV lub w trakcie cotygodniowej partyjki w szachy z sąsiadem. No a latem – uprawa działki: pomidory w siedmiu odmianach i bielenie jabłonek…

Nie za bardzo jestem w stanie w tę wizję uwierzyć! Mundurowy wysokiego szczebla to człowiek dyscypliny – i moim zdaniem na zawsze taki pozostanie. Dlatego, nawet jako przykładny emeryt, pewnie prędzej czy później wprowadzi własne porządki w domu i gospodarstwie:)

Jak nie zgnuśnieć na emeryturze?

Gdy nadchodzi czas emerytury, myślę, że w pierwszej kolejności wypada się nim porządnie nacieszyć i nadrobić ile się da. Dla każdego może to oznaczać coś innego: wyspać się, posiedzieć z wędką nad rzeką, spotkać się z przyjaciółmi, wyjechać na wymarzone wakacje. Może to już czas, by poświęcić więcej uwagi własnemu hobby, np. w końcu naprawić motocykl? Albo nareszcie zacząć wytwarzać sery i miody:)?

Na pewno jest to dobra pora na wzmacnianie więzi z dziećmi i wnukami, pokazywanie im świata, dzielenie się wiedzą. A jeśli okaże się, że te wszystkie zajęcia są „zbyt spokojne” – zawsze można podjąć pracę dodatkową i dorobić parę groszy.

Gdy jednak w głowie zacznie natarczywie krążyć myśl „co dalej?”, warto byłoby zastanowić się nad planem na kolejne lata. Określenie celów, stworzenie harmonogramu, wypisanie wszystkich rzeczy do zrobienia – to działania, które pozwolą wprowadzić w codzienne życie znaną i lubianą DYSCYPLINĘ. Tym razem może to być jednak dyscyplina pełna przyjemnych zwyczajów, na które zawsze brakowało czasu i energii.

repiterka 222x193

Na co zdecyduje się mój mąż po odejściu ze służby? Nie mam pojęcia – ale na tym chyba polega urok życia:)

 

 

 

tytul_szukaj
tytul_zegar
20:00:02
tytul_kalendarz
Październik 2019
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
  123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031     
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - Przez 19 lat wręczono 939 „Kryształowych Gwiazd” i 119 "Kryształowych Gwiazd ze Wstęgą". To setki ocalonych osób, tyleż samo historii ludzkich dramatów i zdarzeń, w których policjanci bez wahania ruszyli na pomoc!