Wojciech Olbryś nie będzie już kierował wielkopolską policją - dowiedziała się "Gazeta". Wraca do rodzinnego Szczecina. Jego następcą może być Lech Biernat.

Źródło Gazeta.pl

- Procedura przejścia komendanta już się rozpoczęła - potwierdza rzecznik policji Mariusz Sokołowski.

Olbryś kierował wielkopolską policją od października 2007 r. W tym roku jako jeden z dwóch oficerów otrzymał awans na nadinspektora policji - odpowiednik generała. O te nominacje toczył się spór: komenda główna zgłosiła do awansu sześciu oficerów, ale kancelaria prezydenta Lecha Kaczyńskiego wybrała tylko dwóch. Olbryś przed przejściem do Poznania był komendantem w Kielcach. Tam zarzucano mu, że zbytnio zbliżył się do lokalnych polityków PiS (nakazał m.in. szukać sprawców postawienia gipsowego pomnika Przemysława Gosiewskiego we Włoszczowie). Teraz Olbryś wróci do Szczecina, w którym zaczynał policyjną karierę. Ma zastąpić odwołanego przed miesiącem komendanta wojewódzkiego Tadeusza Pawlaczyka.

- Na szefa wielkopolskiej policji ogłoszony zostanie wkrótce konkurs - mówi Sokołowski. Kto się do niego zgłosi? "Gazeta" ustaliła, że największe szanse ma 42-letni Lech Biernat, były komendant wojewódzki w Gorzowie Wielkopolskim i Łodzi, obecnie dyrektor Biura Spraw Wewnętrznych KGP. - Nie podjąłem żadnej decyzji. Mam wiele zadań w Warszawie - uciął w piątek Biernat. Ale jak zdradzają policjanci, w rozmowach z nimi Biernat wielokrotnie mówił, że chciałby zostać komendantem wojewódzkim w Poznaniu.