Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 75 | 172 |
Ostat tydzień | 1362 | 3563 |
Ostat. dwa tyg. | 3102 | 8053 |
Ostat. miesiąc | 6288 | 16047 |
Ostatni rok | 95121 | 237104 |
Razem | 1961122 | 4253660 |
17.02.2010 | Środa
Przez ZUS chcą iść do cywila
Leszek Kostrzewski, Piotr Miączyński
- Gdy zabiorą nam przywileje emerytalne, tylko frajerzy będą służyć w wojsku i policji - twierdzi aspirant sztabowy Antoni Duda. Chyba że... mundurowi nie będą karani za niewykonanie rozkazu, a w wojsku będą związki zawodowe
Państwo płaci mu emeryturę i pensję. W sumie ma 3 tys. - o 200 więcej, niż zarabiał wcześniej.
Rząd chce to zmienić. Policjanci i żołnierze przyjęci do służby po 2011 r. mają pracować jak reszta Polaków - do 60. (kobiety) lub 65. (mężczyźni) roku życia. Ogłosił to niedawno premier Donald Tusk w "Planie rozwoju i konsolidacji finansów".
Emerytury służbom mundurowym przestałyby wypłacać ministerstwa Obrony Narodowej i Spraw Wewnętrznych, a zacząłby ZUS. Dziś o wysokości emerytury decyduje nie uskładany kapitał, lecz ostatnia pensja - to możliwe, bo budżet państwa dopłaca do mundurówek w sumie ponad 4,5 mld zł rocznie. Po zmianach mundurowy emeryt dostałby tyle, ile odłoży. Negocjacje w tej sprawie dopiero się zaczynają - rozpędu mają nabrać w marcu.
- Obecnie ludzi w armii i policji trzyma system emerytalny. Gdy go zniesiemy, tylko frajerzy będą w nich służyć - twierdzi aspirant sztabowy Antoni Duda, przewodniczący NSZZ Policjantów, najpotężniejszego związku zawodowego policji, występującego też w obronie żołnierzy.
A gdzie etos służby? - Nie ma ducha służby, nie ma lojalności wobec firmy, która wprowadza powszechne zasady emerytalne - oburza się Duda. I wyjaśnia: - Policjanci dziś klepią biedę, muszą żyć za 2 tys. zł.
Mundurówka jest w stanie pogodzić się z reformą. Związkowcy, skoro mają pracować tak samo jak reszta obywateli, to chcą takich samych praw dla wojska i policji, jakie ma Kowalski w cywilu.
• Żołnierz miałby np. mieć prawo wstąpienia do związku zawodowego. Dziś tego nie może zrobić. Dlaczego?
W interesie obronności państwa żołnierz musi wykonać każdy rozkaz. Związkowiec może się oflagować i powiedzieć, że mu to nie pasuje.
Wyobraża sobie pan związki zawodowe w armii? - pytamy Janusza Śniadka, szefa NSZZ "Solidarność". Śniadek długo się zastanawia, w końcu mówi: - Niech panowie napiszą: odmawiam komentarza.
Jan Guz, szef OPZZ, jednak sobie wyobraża: - A dlaczego nie? Niech się zrzeszają i walczą o swoje prawa.
Mundurowi związkowcy chcą też:
• końca przeprowadzek z jednostki do jednostki, z miasta do miasta. Obecnie żołnierz i policjant musi być mobilny. Przenosi się na rozkaz;
• końca postępowań dyscyplinarnych i karnych za odmówienie wykonania rozkazu;
• możliwości nieograniczonego dorabiania - dziś na każdą dodatkową pracę policjanta musi zgodzić się przełożony;
• prawa kandydowania do Sejmu i Senatu;
• i oczywiście podwyżki płac. O ile? To ma się okazać w negocjacjach z rządem. W ubiegłym roku Duda mówił, że policjanci zgodzą się pracować na emeryturę przez 25 lat, jeśli dostaną taką samą pensję jak teraz, ale liczoną w euro.
- Te postulaty są formułowane w jednym celu: aby odsunąć w czasie wprowadzenie jakichkolwiek zmian w armii i policji - oskarża Wojciech Nagel, ekspert BCC ds. emerytur, członek rady nadzorczej ZUS.
- To co, policjant nie ruszy do akcji w pogoń za złodziejem, bo uzna, że wypracował już godziny i w nadgodzinach bandyty łapać nie będzie?- pyta inny członek rady nadzorczej ZUS Jeremi Mordasewicz. - Albo prawo kandydowania na posła? Wojsko i policja, straż pożarna i więziennictwo powinny być apartyjne!
Mordasewicz zgadza się na jeden postulat związkowców. Ten o wyższych pensjach. - Byłbym też za tym, żeby zróżnicować wynagrodzenia w zależności od kosztów życia. To samo wynagrodzenie policjanta w Warszawie i Nowym Sączu oznacza zupełnie inny standard życia - uważa ekspert.
Rzecznicy resortów MON i MSWiA, których poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie, nabrali wody w usta.
Co, jeśli rząd się na te postulaty nie zgodzi? - Na szczęście to nie rząd stanowi prawo, dlatego będziemy rozmawiać z innymi klubami, nie tylko PO, ale też PSL, PiS i Lewicy - wyjaśnia Duda.
źródło - Gazeta Wyborcza
23.02.2010 | Wtorek
23.02.2010 | Wtorek
23.02.2010 | Wtorek
23.02.2010 | Wtorek
22.02.2010 | Poniedziałek
20.02.2010 | Sobota
19.02.2010 | Piątek
19.02.2010 | Piątek