tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 7 35
Wczoraj 282 926
Ostat tydzień 2457 6445
Ostat. dwa tyg. 4573 12486
Ostat. miesiąc 9892 28592
Ostatni rok 105521 243102
Razem 1946384 4216895
TK - o emeryturach pomostowych!
Kontrowersyjne orzeczenie TK



Wpisany przez Jerzy Przybyszewski   
Środa, 17 Marzec 2010 14:10

16 marca br.Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż zasady przyznawania emerytur pomostowych są zgodne z konstytucją. Trybunał podkreślił również, że ustawodawca mógł pozbawić prawa do wcześniejszego odchodzenia na emeryturę części osób, które rozpoczęły pracę po 1 stycznia 1999 r.

Wniosek w sprawie zgodności z konstytucją ustawy o emeryturach pomostowych złożyła między innymi grupa posłów PIS. To właśnie ten wniosek był przedmiotem wyroku TK z 16 marca br. Posłowie opozycji zarzucali, że ustawa o pomostówkach różnicuje sytuację pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, poprzez przyznanie prawa do emerytury pomostowej jedynie części z tych osób, a innym takiego prawa odmawia. Jak pamiętamy, ustawa o emeryturach pomostowych została uchwalona przy ogromnym sprzeciwie wszystkich reprezentatywnych organizacji związkowych, 19 grudnia 2008 r.,z mocą obowiązującą od 1 stycznia 2009 r. Odebrała ona wielu grupom zawodowych prawo do odejścia na emeryturę o 5 lat wcześniej niż pozostałym pracownikom, tj. w wieku 55 lat kobietom lub 60 lat mężczyznom. Stracili tę możliwość m.in. dziennikarze, część kierowców, kolejarzy  nauczycieli. Z pomostówek nie mogą skorzystać też osoby zatrudnione np. w porze nocnej czy w hałasie.

Wnioskodawcy kwestionowali również załącznik do ustawy o pomostówkach; "Wykaz prac w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze". Nie ma w nim np. prac wykonywanych w hałasie czy poza pomieszczeniami zamkniętymi, pracy zmianowej nocnej czy pracy nauczycieli. Pominięcie tych grup nie zostało uzasadnione medycznie, a to właśnie czynniki medyczne powinny decydować o tym, czy dany rodzaj zatrudnienia powinien być uznany za pracę w szczególnych warunkach lub szczególnych charakterze.

Za nieuzasadnione uznali wnioskodawcy wprowadzoną w ustawie o pomostówkach datę graniczną  1 stycznia 1999 r. Zdaniem posłów opozycji, pracownicy, którzy pracowali przed wejściem w życie przepisów o emeryturach pomostowych, czyli przed 1 stycznia 2009 r., mieli prawo oczekiwać, że przejdą na emeryturę o 5 lat wcześniej niż wynosi standardowy wiek emerytalny.

Rząd stał na stanowisku, że jeśli ktoś rozpoczynał pracę po 1 stycznia 1999 r., czyli już po reformie systemu emerytalnego, powinien zdawać sobie sprawę z tego, że ustawodawca będzie dążył do zrównania wieku emerytalnego wszystkich, w tym do likwidacji wcześniejszych emerytur. Nie za bardzo wiadomo, na czym rząd oparł przeświadczenie, że pracownicy powinni się byli spodziewać akurat takiego rozwiązania, skoro identyczne zapowiedzi kolejne rządy składały od uchwalenia reformy z wiadomym skutkiem.

Trybunał jednak podzielił argumentację rządu i uznał, że ustawa o emeryturach pomostowych jest zgodna z konstytucją, nie łamie zasad równości, zaufania obywateli do państwa i prawa ani zasady praw nabytych.

"Osoby, które zatrudniały się w szczególnym charakterze lub szczególnych warunkach po 1 stycznia 1999 r., nie miały prawa oczekiwać, że odejdą na wcześniejszą emeryturę" - orzekł sędzia sprawozdawca TK Wojciech Hermeliński. Wyrok Trybunału zasadza się więc na przekonaniu, że pracownicy podejmujący pracę powinni byli przewidzieć, co zrobi kolejny rząd, choć wcześniejsze tego nie zrobiły, zaś atmosfera powszechnego protestu związkowego i zapowiedziane, acz nie dotrzymane obietnice dalszego dialogu rządu z partnerami politycznymi, rodziły krańcowo inne oczekiwania.

"Osoby takie nie nabyły również prawa do emerytury pomostowej, bo te zaczęły obowiązywać dopiero 1 stycznia 2009 r., a wcześniej w polskim prawie nie funkcjonowało takie pojęcie. Jak widać wyrok sędziów TK bardziej opiera się na ocenie psycho - socjologicznej co do możliwych oczekiwań pracowników, niż na ocenie formalno-prawnej ustawy.

Trybunał uznał również, że konstytucji nie narusza także to, że wśród prac w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze nie uwzględniono np. pracy w porze nocnej czy w hałasie.

Zdaniem Trybunału ustawa jest w porządku.

Tymczasem przedsiębiorcy powstrzymują się z płatnością składek do Funduszu Emerytur Pomostowych (FEP), gdyż ich zdaniem wykaz prac uprawniających do skorzystania z emerytur pomostowych, jest więcej niż nieprecyzyjny. Najwięcej problemów dotyczy pracy wykonywanej w specyficznym mikroklimacie oraz ciężkiej pracy fizycznej. Niezadowoleni pracownicy skierowali od początku tego roku już 723 skargi do Państwowej Inspekcji Pracy. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości inspektorzy mają prawo nakazać pracodawcy wpisanie takiej osoby do ewidencji pracowników wykonujących pracę uprawniającą do emerytury pomostowej. Ale to jeszcze nie wszystko.

Najwięcej problemów rodzi bowiem obowiązek płacenia składek za pracowników wykonujących takie prace w niepełnym wymiarze czasu pracy. ZUS domaga się ich opłacania bez względu na wymiar czasu ich pracy. Jednak pracodawcy nie zgadzają się z tym stanowiskiem ZUS (całkiem słusznie). Ich zdaniem nie można wprowadzać w błąd pracowników zatrudnionych na pół etatu, bowiem takie osoby nigdy nie nabędą prawa do emerytury pomostowej. A przecież pracownik, który otrzyma z firmy pisemną informację, że są za niego odprowadzane składki do FEP, będzie oczekiwać tego świadczenia. Wątpliwości związanych z emeryturami pomostowymi jest tak dużo, że ZUS uruchomił specjalną skrzynkę e-mailową .

Jak więc widać, wątpliwości wobec tej ustawy mają  związkowcy, pracodawcy i instytucje odpowiedzialne za monitorowanie i stosowanie ustawy.

Tylko Trybunał Konstytucyjny ich nie ma.

Nie pierwszy to zresztą przypadek spolegliwości TK wobec opcji rządzącej w ostatnich latach. W osobnym artykule piszemy na temat równie kontrowersyjnego niby-orzeczenia, jakie zapadło w sprawie abonamentu rtv. Wypada w tym miejscu zacytować publicystę Rzeczpospolitej - Rafała Ziemkiewicza, który po pamiętnym orzeczeniu TK w sprawie lustracji z 2005 r. napisał: "...ludzie wciąż naiwnie myślą, że sędziowie Trybunału wykonują jakąś robotę fachową, po prawniczemu sprawdzając, czy ustawy do siebie pasują, tymczasem TK od dawna zajmuje się ferowaniem wyroków na wskroś politycznych...".

I nie może być inaczej, skoro ciało orzekające składa się z osób powoływanych i odwoływanych kadencyjnie, przez aktualny układ polityczny zasiadający w parlamencie. W USA, sędziowie trybunału powoływani są dożywotnio i otrzymują uposażenie w wysokości, czyniącej ich niewrażliwymi na wszelkie pokusy i układy polityczne. Oto, jak o sędziach Trybunału w USA wypowiedział się w okresie swej prezydentury Richard Nixon - "...nie odchodzą nigdy, umierają niezwykle rzadko". I chyba to jest recepta na prawdziwą niezależność TK. Bo u nas, jak dotąd z każdym wyrokiem TK umiera tylko prawo. Czasami, jak w przypadku orzeczenia w sprawie abonamentu rtv; umiera ono ze śmiechu.

Jerzy Przybyszewski
tytul_szukaj
tytul_zegar
08:51:18
tytul_kalendarz
Marzec 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
        123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Czy rząd dotrzyma słowa i do policjantom podwyżki w wysokości 20%?
TAK
NIE
TRUDNO POWIEDZIEĆ
dzielnik


ZW NSZZ P - Sytuacja kadrowa Policji na 1 marca - wakat 16276, odeszło ze służby 4121, przyjęto 54!