tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Wczoraj 109 293
Ostat tydzień 1786 4539
Ostat. dwa tyg. 3527 8830
Ostat. miesiąc 7668 18951
Ostatni rok 114090 237084
Razem 1913910 4127631
Zarzut nieznajomości prawa znieważa funkcjonariusza

Zarzut nieznajomości prawa znieważa funkcjonariusza

ilustracja

Lokalny bloger został ukarany grzywną za publikację pisma, w którym nazywa komendanta policji „komediantem” oraz twierdzi, że nie zna on przepisów
Sprawa dotyczyła działacza społecznego i jednego z twórców bloga Jawny Przedbórz, którego celem – jak wskazuje nazwa – jest zwiększenie transparentności działania miejscowych władz. Zwrócił się on do komendanta policji z zapytaniem o podział rejonów służbowych między dzielnicowych. Zapytał też, czy komenda ma adres e-mailowy, a jeśli tak, to jaki. Powołał się wprost na art. 61 konstytucji, bez przywołania ustawy o dostępie do informacji publicznej.

Wytknął mu to w odpowiedzi komendant, stwierdzając, że bloger nie zna przepisów. Odesłał go do odpowiednich zakładek na stronie komendy, gdzie miały znajdować się szukane przez niego informacje. Bloger wysłał kolejne pismo, w którym wskazał, że odpowiedź była niepełna, i skrytykował postawę policjanta, zarzucając mu brak umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz wiedzy o udostępnianiu informacji publicznej, a także nazwał go „komediantem”. Treść pisma opublikował na blogu i na profilu na Facebooku.

Obie strony zarzucały sobie wzajemnie nieznajomość przepisów prawa, ale komendanta chroniły przepisy o znieważeniu funkcjonariusza publicznego. Zamiast więc pozwu o naruszenie dóbr osobistych lub prywatnego aktu oskarżenia o zniesławienie policjant złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 226 kodeksu karnego.

Sąd skazał blogera na 1000 zł grzywny oraz zapłatę kosztów postępowania wyrokiem nakazowym, ten jednak wniósł skargę. W pierwszej instancji wyrok został podtrzymany. W ustnym uzasadnieniu Sąd Rejonowy w Radomsku stwierdził, że kara była adekwatna do stopnia zawinienia (bo bloger zrobił to celowo, a nawet złośliwie) oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu. Dodał, że wolność nie polega tylko na swobodzie robienia tego, co się zechce, a sama siła przekonania na jakiś temat nie świadczy o jego prawdziwości. Stwierdził, że zawsze można wytykać błędy, ale należy mierzyć się na argumenty merytoryczne. Wyrok jest nieprawomocny. Pozwany bloger zapowiada apelację.

W sprawie opinię złożyła Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Zwróciła ona uwagę na dużą rolę blogerów strażniczych w demokratycznym państwie, gdyż monitorują oni działania władz lokalnych (zwłaszcza tam, gdzie nie ma innych mediów niż prowadzone przez samorząd). Wskazała, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, by doszło do przestępstwa znieważenia funkcjonariusza, musi to nastąpić podczas wykonywania czynności służbowych i w związku z nimi, co w tym wypadku zdaniem HFPC nie miało miejsca. Według fundacji wypowiedź nie okazywała pogardy, a jej forma nie była obraźliwa. Taka interpretacja przepisów o znieważeniu funkcjonariusza może doprowadzić do „efektu mrożącego” szkodliwego dla debaty publicznej. ©℗

ORZECZNICTWO

Wyrok Sądu Rejonowego w Radomsku z 3 sierpnia 2018 r., sygn. akt II K 50/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia

źródło: https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/55607,21-sierpnia-2018/65345,Gazeta-Prawna/670675,Zarzut-nieznajomosci-prawa-zniewaza-funkcjonariusza.htm

tytul_szukaj
tytul_zegar
04:00:37
tytul_kalendarz
Grudzień 2023
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
        123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Czy rząd dotrzyma słowa i do policjantom podwyżki w wysokości 20%?
TAK
NIE
TRUDNO POWIEDZIEĆ
dzielnik


ZW NSZZ P - 23 listopada br. Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał, że subsydiarny akt oskarżenia z art. 35 ust. 1 pkt 2 i 3 ustawy o związkach zawodowych z dnia 23 maja 1991 roku skierowany wobec mł. insp. Andrzeja Szarego przez Komisję Krajową ZZ PP jest bezzasadny!.