Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 174 | 626 |
Ostat tydzień | 1528 | 4007 |
Ostat. dwa tyg. | 2717 | 6904 |
Ostat. miesiąc | 6648 | 16626 |
Ostatni rok | 95331 | 237143 |
Razem | 1960058 | 4250990 |
08.07.2010 | Czwartek
Dialog bez efektu
6 lipca 2010 r. w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie odbyło się posiedzenie Zespołu ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych. Członkowie Zespołu z ramienia rządu zlekceważyli partnerów społecznych i nie stawili się na posiedzeniu
Przedmiotem obrad były następujące kwestie:
1. Wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2011 r.
2. Dyskusja dotycząca ścieżki dojścia minimalnego wynagrodzenia do poziomu 50% przeciętnego wynagrodzenia.
3. Informacja Ministerstwa Finansów dotycząca projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych.
4. Informacja dotyczącą projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi.
Z uwagi na brak założeń do projektu ustawy budżetowej na 2011 r. procedowanie nad wysokością minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2011 r. zostało przeniesione na kolejne posiedzenie. Natomiast punkt drugi porządku obrad nie został omówiony.
Ponadto członkowie Zespołu wysłuchali informacji i przeprowadzili dyskusję na temat projektu ustawy o zmianie ustawy o finansach publicznych oraz projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi.
Z suchego komunikatu TK dowiadujemy się jedynie, że punkt drugi porządku obrad, którego przedmiotem miała być ścieżka dojścia płacy minimalnej do poziomu 50% płacy przeciętnej nie został omówiony. Przypomnijmy, że Rada Ministrów zaproponowała wzrost płacy minimalnej z 1317 zł do 1386 zł. Centrale związkowe określiły swoje oczekiwania na poziomie 1500 zł. Pomimo gotowości strony związkowej do negocjacji i woli kompromisu, zawarcie jakiegokolwiek porozumienia z rządem i stroną pracodawców okazało się niemożliwe. Po pierwsze, rząd wbrew wcześniejszym deklaracjom nie przedstawił "Założeń projektu budżetu państwa na rok 2011 wraz z prognozowaną wysokością przeciętnej płacy w 2011 roku", co pozwoliłoby określić relację płacy minimalnej do płacy przeciętnej. Po drugie, strona rządowa nie zapewniła właściwej reprezentacji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Finansów. Członkowie Zespołu z ramienia rządu zlekceważyli partnerów społecznych i nie stawili się na posiedzeniu. Zastępujący ich przedstawiciele nie posiadali zaś stosownych pełnomocnictw do prowadzenia rozmów i podejmowania wiążących stronę rządową ustaleń. Fakt ten wywołał gorącą dyskusję, ponieważ termin posiedzenia znany był członkom Zespołu od dnia 24 czerwca br. Sprawę dodatkowo komplikuje upływający czas. Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, 15 lipca br. mija termin ustalenia wysokości płacy minimalnej w 2011 roku.
Czy to zwyczajna wtopa spragnionych urlopu urzędników wymienionych ministerstw? Czy może symptom nowego układu politycznego, jaki nastąpił po wyborach prezydenckich? Dowiemy się wkrótce. (jp)
23.07.2010 | Piątek
21.07.2010 | Środa
20.07.2010 | Wtorek
18.07.2010 | Niedziela
16.07.2010 | Piątek
16.07.2010 | Piątek