Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 43 | 83 |
Ostat tydzień | 1328 | 3371 |
Ostat. dwa tyg. | 3029 | 7674 |
Ostat. miesiąc | 7112 | 17274 |
Ostatni rok | 95212 | 235575 |
Razem | 1957587 | 4244653 |
10.01.2011 | Poniedziałek
Pożegnanie ze służbą Pełnomocnika KGP ds. kontaktów ze związkami zawodowymi
W dniu 10 stycznia podinsp. Andrzej Szary oraz asp. Błażej Dulat uczestniczyli w Warszawie w pożegnaniu insp. Jana Gaładyka Pełnomocnika KGP ds. kontaktów ze związkami zawodowymi, który po 37 latach służby odchodzi na zasłużoną emeryturę.
10 stycznia 2011' w Sali Generalskiej Komendy Głównej Policji odbyło się pożegnanie Pełnomocnika Komendanta Głównego ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi, insp. Jana Gaładyka, który po 37 latach i 29 dniach służby odszedł na zasłużoną emeryturę.
W uroczystości udział wziął Komendant Główny Policji gen. insp. Andrzej Matejuk, jego zastępcy oraz współpracownicy insp. Gaładyka. Funkcję Pełnomocnika KGP ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi insp. Jan Gaładyk sprawował przez 8 lat.
WYWIAD
Nigdy nie chciałem być policjantem - wyznał odchodzący wczoraj na emeryturę Pełnomocnik Komendanta Głównego Policji ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi, insp. Jan Gaładyk.
25 lutego 2011' minęłoby pełne 8 lat mojej pracy na stanowisku Pełnomocnika Komendanta Głównego ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi - wylicza jak zawsze skrupulatny insp. Jan Gaładyk, od wczoraj już Były Pełnomocnik Komendanta Głównego Policji ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi.
Urodziłem się we wrześniu 1951 roku, mali chłopcy w tamtych latach najczęściej chcieli zostać strażakami, policjantami lub pilotami. Ja nigdy nie chciałem być policjantem i nawet nie sądziłem, że kiedykolwiek nim będę - wyznaje insp. Jan Gaładyk.
Gdy przesłużyłem 3 lata, myślałem, że będę służył nie dłużej niż 5 lat, gdy już te pięć lat służby minęło myślałem, że dotrwam maksymalnie do 15 lat. I tak "nieustannie myśląc" odsłużyłem w Policji łącznie 37 lat i 29 dni. Dodajmy do tego 2 lata i 5 dni w służbie wojskowej, no i rok pracy w cywilu - co czyni razem 40 lat - podsumowuje Jan Gaładyk.
Był Pan przez blisko 8 lat Pełnomocnikiem Komendanta Głównego Policji ds. Kontaktów ze Związkami Zawodowymi - czy związek zawodowy jest w Policji potrzebny? - jak dotąd nie odpowiedziałem nikomu, ani nawet sobie samemu do końca na to pytanie. I nadal trudno mi na to pytanie znaleźć odpowiedź. Przepisy prawne normujące służbę w Policji są bardzo złożone i skomplikowane, co przy aktualnym poziomie wiedzy prawniczej stwarza taką sytuację, że każdy rozumie z nich, to co chce rozumieć, i każdy interpretuje je po swojemu a konsekwencją tego stanu rzeczy są konflikty i komplikowanie spraw oczywistych. Jest więc tu pole do działania dla związku zawodowego ale stanowisko związku jest marginalizowane - wyjaśnia Jan Gaładyk. NSZZ Policjantów nie ma bowiem żadnych narzędzi egzekucji czy dochodzenia praw związkowych. A warto podkreślić, że NSZZP to jedna z największych i najliczniejszych organizacji związkowych w kraju. Jednak w odróżnieniu od pozostałych związków, NSZZP nie ma prawa do strajków i podlega w tym względzie określonym rygorom. Związki górnicze, hutnicze, pielęgniarki etc. często sięgają po instrument nacisku w postaci strajku, w rezultacie władze są zmuszane do poważnych negocjacji. Tymczasem w historii działalności NSZZ Policjantów, zdarzali się i tacy komendanci, którzy negowali podstawowe prawa NSZZP, co było nie do przyjęcia - wspomina insp. Gaładyk.
Jaki mam pomysł na spędzanie czasu na emeryturze? - żadna konkretna myśl w tej mierze, jeszcze mi się nie objawiła. Zapewne posiedzę trochę w domu i pomyślę o życiu...
A jest o czym. Nie wszyscy wiedzą że Jan Gaładyk jest honorowym dawcą krwi, oddał w swoim życiu już 45 litrów krwi!!! - oczywiście, z dużą przewagą krwi niebieskiej, jeśli patrzeć na stosunek służby w Policji do pozostałego stażu pracy. Był nawet w swoim czasie prezesem Klubu Honorowych Krwiodawców.
Krążący po KGP z "obiegówką" prawie emeryt Jan Gaładyk nie umiał z pamięci wyliczyć wszystkich posiadanych medali i odznaczeń - na pewno odznaczono mnie Krzyżem Kawalerskim Orderu odrodzenia Polski i złotą Odznaką Zasłużony Policjant, mam też Medal za Długoletnią Służbę, grzebie w pamięci przesympatyczny pan Janek, by na koniec stwierdzić - resztę odznaczeń sobie przypomnę, gdy zobaczę je na poduszkach niesionych na moją trumną...
Oby jak najpóźniej.
100 lat w zdrowiu i aktywnej współpracy na emeryturze życzy Janowi Gaładykowi - Zarząd Główny Niezależnego Związku Zawodowego Policjantów.
zeznanie J. Gaładyka zanotował: jp.
19.01.2011 | Środa
18.01.2011 | Wtorek
15.01.2011 | Sobota
18.01.2011 | Wtorek
17.01.2011 | Poniedziałek
17.01.2011 | Poniedziałek