Gdzie są te wysokie zarobki funkcjonariuszy Policji ?

I hutnicy i górnicy, farmaceuci, koksownicy a nawet pracownicy sektora tytoniowego zarabiają kilka razy lepiej niż przeciętny policjant.

W dzisiejszym wydaniu Dziennika Gazety Prawnej znajduje się artykuł, z którego dowiadujemy się, że przeciętna płaca w przemyśle tytoniowym wynosi ponad 5913 zł nie licząc bonusów powiązanych z wysokością wypracowanych zysków... Ale to sporo mniej, niż zarabiają pracownicy rafinerii i koksowni - tu przeciętna płaca wyniosła w I półroczu 6753 zł a w czerwcu blisko 8,2 tys. zł. Również farmaceuci nie mają powodów do narzekań przy średniej płacy przekraczającej 5288 zł.

Nie chodzi o to, żebyśmy komukolwiek zazdrościli licytując uciążliwości i ryzyko związane ze służbą z pracą w wymienionych sektorach. Chodzi o ukazanie dysproporcji i zarazem udzielenie odpowiedzi na pytanie; jak sprawić, żeby płace służb mundurowych były godne i odpowiadały wymaganiom, jakie stawia się funkcjonariuszom?

Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie zawarta jest w cytowanej przez DGP wypowiedzi eksperta rynku pracy, który wyjaśnia, iż najwyższe podwyżki otrzymują ci, którzy są dobrze zorganizowani i wywalczyli i podpisali odpowiednie porozumienia...

My już jesteśmy zorganizowani i walczmy. Jednak umiejscowienie służb mundurowych w sferze budżetowej najwyraźniej wymaga jeszcze lepszej organizacji i jeszcze większej walki. Jak widać na przykładzie górników - jest o co walczyć! Batalia o budżet rozpocznie się od nowa we wrześniu...

Więcej:

http://praca.gazetaprawna.pl/artykuly/534325,zobacz_w_jakich_firmach_zarobisz_najwiecej.html