tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 45 107
Wczoraj 359 892
Ostat tydzień 1669 4270
Ostat. dwa tyg. 3464 8630
Ostat. miesiąc 7250 17500
Ostatni rok 95106 235269
Razem 1957386 4244193
aktualnosci
Co się dzieje gdy generał policji staje się nieomylny?
dzielnik
10.11.2011 | Czwartek

Polemika z artykułem "Żeby nie wymyślać prochu?"


"Deficyt empatii" czyli polemika z artykułem red. Ireny Fedorowicz zatytułowanym „Żeby nie wymyślać prochu” zamieszczonym w miesięczniku Komendanta Głównego Policji, Policja 997 nr 11 /80/ z listopada 2011 roku.

Niestety już sam tytuł artykułu wprowadza czytelników w błąd, gdyż wbrew intencjom autorki i pomysłodawców artykułu - chodzi jednak o to żeby ten proch koniecznie wymyślić... 

Zaintrygowani tytułem i zaniepokojeni rozrzutnością kierowanych przez komendanta Trelę służb finansowych, którą to rozrzutność na nasze szczęście dostrzegło już CBA, zapoznaliśmy się z kolejnym panegirykiem na cześć naszego ulubionego reformatora. 

O znaczeniu i wadze jaką nadano temu artykułowi świadczy zamieszczenie go na stronach 8 i 9 ostatniego numeru, cieszącego się niezwykłą poczytnością miesięcznika Policja 997 i opatrzenie przewrotnym tytułem „Żeby nie wymyślać prochu”. Świadczy o tym również reklamowanie go na stronach internetowych gazety. 

Po wnikliwym zapoznaniu się z treścią artykułu czujemy się w obowiązku zapytać o sprawy, o które z jakichś przyczyn nie zapytała pani redaktor Fedorowicz. Przede wszystkim ciekawi nas: kto i z jakich środków pokrył koszt organizacji opisywanej w artykule pseudo konferencji? Jaką wartość dla polskiej Policji mają wychwalane pod niebiosa narcystyczne pienia ekscytującego się swoimi pomysłami pana Andrzeja Treli, którego największą dotychczasową zasługą było skuteczne konsumowanie środków z niepełnego zatrudnienia. Bo od kiedy pan Trela objął swoje stanowisko,  a to już niebawem, jak z lubością podkreśla, miną trzy lata, normą stało się przeznaczanie około 300 milionów rocznie z funduszu płac na wydatki rzeczowe. Nie zawahał się nawet bezprawnie sięgać do kieszeni funkcjonariuszy i lekką ręką wydawać pieniądze z funduszu płac.

Przyjemnie jest zachłystywać się swoją wielkością i przypisywać sobie nadzwyczajne osiągnięcia, w sytuacji gdy ich ciężar ponoszą eksploatowani ponad miarę policjanci. Zastanawiamy się, ile trzeba mieć w sobie pokładów cynizmu i hipokryzji, aby swoimi „złotymi myślami” i „odkryciami” dzielić się aż z szefami innych policji europejskich. Ta narcystyczna autokreacja już dawno przekroczyła wytrzymałość policjantów, którzy nie mogąc znieść tej totalnej głupoty setkami opuszczają nasze szeregi.

Naszemu genialnemu cudotwórcy polecamy, aby zamiast pytań o to, ile metrów powierzchni biurowej przypada na jednego policjanta w Estonii, przystąpił niezwłocznie do odmalowania naszych odrapanych komend i komisariatów. Policjanci w Estonii zapewne sobie poradzą, nawet bez światłych rad pana Treli. Przypuszczamy, że dwa, trzy komisariaty dałoby się odnowić za środki, jakie wydano na organizację opisywanej konferencji.

Prosimy o odpowiedź, jakie były koszty osobowe wydane na ludzi przygotowujących tę nikomu niepotrzebną konferencję? Jaką kwotę wydano na nagrody dla organizatorów, i ile osób nagrodzono? Z jakich środków? Kto zlecił tym ludziom zajmowanie się tak wydumanymi sprawami? Czy zamiast zajmować się rysowaniem bzdurnych tabelek i zestawień z których nic nie wynika, porównywaniem spraw i rzeczy które porównać się nie dadzą - nie powinni raczej zająć się poważnymi problemami, jakie trawią polską Policję? 

Opisaną sytuację, (pomimo wyraźnie bardzo dobrego samopoczucia beneficjenta artykułu), uważamy za jeden wielki skandal. A już chwalenie się i obnoszenie z takimi pomysłami, przy wykorzystaniu podwładnych; zarówno tych którzy przygotowywali konferencję, jak i tych którzy ją opisali; ma tak obrzydliwy wydźwięk, że nie da się tego skomentować bez użycia słów powszechnie uznawanych za  niecenzuralne.

Pan Trela nie widzi nic zdrożnego w tym, aby podzielić się z nami szokiem, jakiego doznał, gdy dowiedział się, że inne europejskie policje nie analizują drobiazgowo wydatków logistycznych. Nie dość, że nie potrafi tego zrozumieć, to jeszcze o zgrozo - chce to zmienić. Chce zmienić to, co dla wszystkich policji na świecie jest standardem a mianowicie to, że nie można porównywać czegoś - co porównywać się nie daje. Mimo wieloletniej służby nie może zrozumieć, że policje działają w sytuacjach anormalnych, ekstremalnych. 

Jak można porównywać zużycie paliwa w sytuacji pościgu, jazdy do zdarzeń nagłych, w zmiennych warunkach służby patrolowej. Policja to nie jest przedsiębiorstwo taksówkowe. Jaką wartość mają te tabelki, te łamigłówki pseudointelektualne opisane na wysokim poziomie abstrakcji. Jak widać z powyższego; można jednak to robić i jeszcze do tego mieć bardzo dobre samopoczucie. My jednak uważamy, że jest to typowe robienie wody z mózgu. Takie samo, jak zachłystywanie się 160 milionami oszczędności na wydatkach rzeczowych, w warunkach krańcowego wyzysku policjantów, na których uposażeniach corocznie oszczędza się 300 a nawet więcej milionów złotych. Gdzie tu jest powód do dumy i chluby? Czemu ma służyć ta narcystyczna retoryka? To wypinanie piersi do orderów. Naszym zdaniem to manipulacja, socjotechnika i populizm.

Pan komendant Trela nie powinien, aż tak bardzo martwić się sytuacją policjantów w Niemczech. Niemcy na pewno sobie poradzą bez „cennych” rad i podpowiedzi komendanta Treli. Pan komendant Trela powinien zadbać w pierwszej kolejności o ludzkie warunki służby polskich policjantów! O szatnie, natryski, sanitariaty - elementarne warunki socjalne w naszych jednostkach, których stan w większości często urąga naszej godności. Jest nam przykro, że Pan Trela martwi się o Hiszpanię która ponoć obniżyła policjantom wynagrodzenia, o Niemców którzy mieli zredukować zatrudnienie o 9 procent, a nie martwi się o polską Policję i polskich policjantów.

Nie martwi się o polskich policjantów których uposażenie uległo znaczącemu obniżeniu na skutek kilkuletniego braku waloryzacji, przy jednoczesnej galopującej inflacji i deprecjacji złotego. Nie martwi go to, że nasze realne uposażenia zostały obniżone o kilkanaście, a może nawet o ponad 20 procent. Nie troszczy się o policjantów którym spenetrował kieszenie zmniejszając fundusz nagrodowy. Nie martwi go dola polskich policjantów, których nędzne uposażenia i słabe warunki służby dostrzegł, po trzech latach emocjonalnego dialogu, nawet Donald Tusk - Prezes Rady Ministrów.

Polecamy naszemu genialnemu reformatorowi, aby podjął wysiłek (jeżeli jest to w ogóle możliwe) przemyślenia swoich konstatacji dotyczących kosztów przejechanego kilometra, a zwłaszcza odkrycia, że „leasing jest bardzo wygodny ale drogi”. Polecamy to w szczególności w odniesieniu do leasingu komputerów… 

Gdy o tym próbujemy nieudolnie myśleć to od razu ciśnie nam się na usta pytanie, czy, skoro leasing jest aż tak drogi - polska Policja jest aż tak bogata, że stać ją na wynajem komputerów? Komputerów, które starzeją się generacyjnie kilkakrotnie szybciej niż samochody. Czyj to jest pomysł? Czy to przypadkiem nie jest pomysł przybocznego naszego reformatora, powszechnie znanego z miłości do dobrych cygar i jeszcze lepszej whisky doktora policyjnej informatyki? Wydaje nam się, że te bajania to tylko wpływ dymu cygar i głębokich bukietów spożywanej w nadmiarze whisky. Mamy jednak nadzieję, ze stan uzależnienia nie jest jeszcze zbyt głęboki i da się jeszcze wyleczyć. Może uda się również wrócić do naszej trudnej rzeczywistości.

Mamy świadomość, że ta polemika może oburzyć pana komendanta Trelę, zwłaszcza „pomawianie” o bliskie kontakty z miłośnikiem cygar i whisky doktorem Andrzejem M., (choćby z tego powodu, że od pewnego czasu można używać już tylko pierwszej litery nazwiska tego pana). Nas jednak uprawnia do takich twierdzeń lektura wybitnej pracy obydwu panów. Jesteśmy pod wrażeniem wspólnoty myśli, jedności ideałów. Rozumiemy, że wszystko dla dobra Policji, ku chwale Ojczyzny. Lektura ta publikowane we wszystkich policyjnych periodykach niestety podsuwa nam i takie myśli. Mamy nadzieję, że śladem naszych myśli podążą również agenci CBA.

Mamy wrażenie, że żyjemy w dwóch różnych światach. My, w świecie trudnej codziennej rzeczywistości, komendant Trela w swoim własnym, zamkniętym świecie, który jemu i otaczającym go wielbicielom daje powody do satysfakcji i radości. Musimy być ślepi i głusi, że tych powodów do radości niestety nie widzimy i nie podzielamy. Musimy być ślepi, bo przecież nie jesteśmy dzieckiem z  baśni Hansa Christiana Andersena, które dostrzegło, że król jest nagi…

Wracając ze świata baśni zastanawiamy się jak bardzo głębokie trzeba mieć pokłady bezczelności, by w chwili aresztowania bliskiego współpracownika i doradcy snuć fantasmagorie o nowych platformach informatycznych, do niczego nie przydatnych i nikomu nie potrzebnych.

Tak się składa, że jak zapowiada ten niebywale interesujący artykuł, 10 listopada 2011 roku w Warszawie obradują szefowie europejskich policji. Mamy nadzieję, że szefowie europejskich policji okażą się inteligentnymi ludźmi i nie zaakceptują pomysłów rodem z matrixa, końcowym efektem których będzie multiplikowanie kolejnych biurokratycznych zestawień, z których nic nie wynika, a których gromadzenie i opracowanie generować będzie niemałe koszty.

Nie sądzimy, żeby szefowie europejskich policji byli aż tak nierozsądni, by kopiować od naszego odkrywcy, pomysły na rozwiązywanie problemów swoich formacji kosztem podwładnych, co dla pana Treli jest normą.

Nie jesteśmy w stanie uwierzyć również w to, że w Europie nie ma fachowców, że tylko my jesteśmy tymi szczęściarzami, których dobry Bóg obdarował komendantem Trelą - ponad miarę, na którą zasłużyliśmy.

Chociaż nasza wiara w zmianę mentalności naszego znakomitego kreatora jest coraz słabsza, apelujemy żeby odłożył do lepszych czasów swoje wirtualne pomysły związane z edukowaniem policji europejskich i zajął się rzeczywistymi problemami polskiej Policji i polskich policjantów. A jest tu naprawdę bardzo wiele do zrobienia. Roboty starczy na lata, także dla następców pana Treli. Bardzo nam zależy, aby pomocne okazały się nasze wystąpienia, na które nie możemy doczekać się odpowiedzi, ze względu na piętrzące się trudności. Mamy nadzieję, że jednak skończą się europejskie konferencje, odpowiedzialni pracownicy wrócą do normalnej pracy i doczekamy się informacji, o sprawach bardzo przyziemnych, ale bardzo interesujących i żywotnych dla policjantów.

Zwracamy się również do Komendanta Głównego Policji, aby rozważył czy nie należy obciążyć beneficjenta artykułu kosztami jego druku; według zasad przyjętych dla płatnych ogłoszeń. Nie ulega bowiem wątpliwości, że jest to materiał promocyjny, z tym tylko zastrzeżeniem, że promuje wyłącznie naszego pomysłowego logistyka.

Polemikę z artykułem przekazujemy Redakcji, ale ze względu na cykl wydawniczy, a także ze względu na znaną podległość służbową, nasze uwagi mogą nie zmieścić się w najbliższych numerach, dlatego prezentujemy je w naszym portalu. 

Obserwator

Poniżej treść artykułu autorstwa red. Ireny Fedorowicz zatytułowanego „Żeby nie wymyślać prochu” zamieszczonego w miesięczniku Komendanta Głównego Policji, "Policja 997" nr 11 /80/ z listopada 2011 roku.


ŻEBY NIE WYMYŚLAĆ PROCHU

Ile kosztuje przejechanie jednego kilometra? Ile metrów powierzchni użytkowej przypada na jednego policjanta w Niemczech, a ile w Estonii? Jakich narzędzi użyć do najbardziej skutecznego zarządzania formacją? Jak liczyć koszty? Jeśli szefowie europejskich policji przychylą się do polskiego pomysłu, wkrótce policyjni flogistycy z państw unijnych wszystkie tego typu informacje znajdą na wspólnej platformie informatycznej.

Pierwszy krok zrobiła w tym kierunku polska Policja. W dniach 29–30 września br. w podwarszawskiej Jachrance odbyła się międzynarodowa konferencja dotycząca logistycznego zarządzania policją. Zostali na nią zaproszeni przedstawiciele policji i innych służb ochrony porządku publicznego wszystkich państw Unii Europejskiej oraz krajów kandydujących. Przyjechali reprezentanci kilkunastu państw, a z kraju – przedstawiciele wielu służb i resortów oraz wyższych uczelni; łącznie 160 osób. Organizatorem konferencji był komendant główny Policji, a na czele Rady Programowej i Komitetu Organizacyjnego stał nadinsp. Andrzej Trela, zastępca komendanta głównego Policji ds. logistyki.

Skąd pomysł zorganizowania logistycznej konferencji?

– Kiedy zostałem powołany na stanowisko, spotkałem się z określoną sytuacją finansową i logistyczną. Sądziłem, że w ramach Unii Europejskiej pewnie istnieje jakaś platforma, gdzie jest wymieniana wiedza zarządcza. Uważałem, że nie warto wyważać otwartych drzwi. Niestety, moje przekonanie okazało się błędne – takiej platformy nie było. Zacząłem więc zdobywać informacje innymi kanałami, na przykład przez oficerów łącznikowych. Część państw mi wtedy odpowiedziała, a część odmówiła, bo informacje te, zgodnie z obowiązującymi w nich uregulowaniami, były zastrzeżone. W ciągu dwóch ostatnich lat miałem okazję przekonać się, że policje państw UE bardzo aktywnie współpracują w zakresie zwalczania przestępczości, ale zupełnie nie wymieniają informacji dotyczących zarządzania logistycznego. Czas to zmienić.
Przygotowując konferencję, Pańscy ludzie przygotowali i rozesłali do państw Unii Europejskiej kwestionariusz ankiety dotyczącej gospodarki transportowej, nieruchomości i systemów teleinformatycznych. Jaki był odzew?

– Odpowiedzi dostaliśmy z 16 państw. Może to oznaczać, że część policji w ogóle nie dokonuje analiz i nie ma informacji zarządczych, o które pytaliśmy. Przedstawiciele kilkunastu państw zaproponowali wystąpienia, a my wybraliśmy kilka z nich, które zostały zaprezentowane na konferencji. To był początek: pokazanie problemu, dyskusja i wypracowanie rekomendacji.
76 procent ankietowanych zauważyło kryzys, ale prawie jedna czwarta…

– ...w innym świecie żyje. Można to różnie interpretować. Po pierwsze: były państwa, jak Polska, które podejmowały działania niezwłoczne. Brak zasilenia budżetu Policji w końcu 2008 roku i redukcja wydatków w 2009 roku, bardzo negatywnie wówczas oceniane, spowodowały, że my nie mamy dziś sytuacji, jaka przydarzyła się innym państwom: Grecji, Hiszpanii, i nie tylko (rozmawialiśmy w dniu, kiedy media doniosły o kryzysie w policji niemieckiej – IF).
Dane podane przez respondentów są bardzo zróżnicowane. Wiadomo dlaczego?

– Te dane są wstępne, ale na ich podstawie można wyciągnąć pewne wnioski. W Belgii koszt kilometra jest bardzo wysoki. Dlaczego? Bo tam zdecydowano się na outsourcing pojazdów. Leasing jest bardzo wygodny, ale drogi. Pamiętajmy, że my też mieliśmy podobnie wysokie koszty, jak ma Belgia – kiedy w niektórych szkołach policyjnych kilometr kosztował 8 złotych.

Dlaczego średnio przebieg motocykli w Danii jest wysoki, a u nas niski? Z pewnością dlatego, że my mamy dużo motocykli i są one za mało wykorzystywane.
Jakie są wnioski z konferencji?

– Rekomendacje, które przedstawiliśmy, zostały jednomyślnie zaakceptowane. Proponujemy stworzenie platformy wymiany informacji, najlepszych praktyk. Jedna z naszych rekomendacji dotyczyła tego, żeby spotkania szefów policji odpowiedzialnych za zarządzanie weszły do kalendarza prezydencji. Następny krok zrobimy 10 listopada, podczas spotkania europejskich szefów policji. Zaprezentuję te rekomendacje i – jeśli zostaną one zatwierdzone przez szefów policji – staną się one wiążące. I będzie to nasz bardzo konkretny wkład w europejską współpracę.


Kto będzie organizował tę logistyczną platformę?

– Mogłaby powstać w ramach Europolu, który jest technicznie i informatycznie do tego przygotowany. My przygotowujemy kwestionariusze informacji, które powinny się na tej platformie spotykać. Warto wymieniać się nie tylko informacjami dotyczącymi kosztów, ale i narzędzi do zarządzania oraz projektów naukowo badawczych. Zaproponujemy wszystkim katalog informacji, inni dodadzą własne propozycje. Docelowo policje wszystkich państw unijnych będą wrzucały do wspólnej bazy dane, które mogą okazać się istotne i przydatne dla innych.

Dzięki temu, żeby się dowiedzieć, jak coś robią inni, nie będzie już Pan musiał wysyłać 26 e maili…

– Tak, przy każdej informacji będzie adnotacja o osobie odpowiedzialnej, z e mailem i telefonem. Inni są teraz w takim momencie, w jakim my byliśmy 2,5 roku temu. Teraz mówią: „mamy problem”. Hiszpania obniżyła wynagrodzenia, Niemcy zredukowali zatrudnienie o 9 procent. My wpierw zajęliśmy się swoimi problemami, ale teraz już możemy się naszymi doświadczeniami podzielić. No i prezydencja stała się dobrą do tego okazją. Nie chcemy wymyślać prochu.
Irena Fedorowicz
irena.fedorowicz@policja.gov.pl
_____________________________________________________________________________________


W międzynarodowej konferencji logistycznej pod hasłem „Logistyczne zarządzanie jednostką budżetową – najlepsze praktyki i kierunki rozwoju” uczestniczyli przedstawiciele:


Rumunii, Luksemburga, Węgier, Belgii, Estonii, Łotwy, Danii, Niemiec, Wlk. Brytanii, Bułgarii, Szwecji, Francji i Turcji; Europolu i Cepolu; Ministerstwa Sprawiedliwości, MSWiA, Ministerstwa Finansów, BBN, CBA, ABW, BOR, KG PSP, KG SG, RCB, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Prokuratury Generalnej, Centralnego Zarządu Służby Więziennej; WAT, Politechniki Warszawskiej, Uczelni im. Łazarskiego, Uniwersytetu Szczecińskiego, Wyższej Szkoły Gospodarowania Nieruchomościami, Politechniki Łódzkiej, CLKP, Wojskowej Inspekcji Gospodarki Energetycznej; KGP, KWP oraz szkół Policji.


Ile kosztuje przejechanie jednego kilometra? Ile metrów powierzchni użytkowej przypada na jednego policjanta w Niemczech, a ile w Estonii? Jakich narzędzi użyć do najbardziej skutecznego zarządzania formacją? Jak liczyć koszty? Jeśli szefowie europejskich policji przychylą się do polskiego pomysłu, wkrótce policyjni logistycy z państw unijnych wszystkie tego typu informacje znajdą na wspólnej platformie informatycznej.»

 

Przemoc w rodzinach funkcjonariuszy - kontrola MSWiA
dzielnik
27.11.2011 | Niedziela
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 13843
Emerycie sam się integruj za swoje pieniądze!
dzielnik
26.11.2011 | Sobota
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 13188
Ministerstwo odpowiada w sprawie przetargów
dzielnik
27.11.2011 | Niedziela
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 11674
Dodatki funkcyjne i służbowe - wyniki kontroli
dzielnik
26.11.2011 | Sobota
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 14221
NAGRODY DLA WIELKOPOLSKICH POLICJANTÓW!
dzielnik
24.11.2011 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 12774
KGP - odpowiedź w sprawie statystyki policyjnej
dzielnik
23.11.2011 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 12535
Średnio 1800 zł. Mundurowi czekają na podwyżki pensji
dzielnik
25.11.2011 | Piątek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 13401
Premier: rozmowy ze związkami w sprawie emerytur będą kontynuowane!
dzielnik
19.11.2011 | Sobota
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 12430
Minister Rostowski o reformach
dzielnik
25.11.2011 | Piątek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 13690
Wielkopolska Policja chce zakazu pikiety w Poznaniu
dzielnik
19.11.2011 | Sobota
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 14001
tytul_szukaj
tytul_zegar
20:00:07
tytul_kalendarz
Październik 2019
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
  123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031     
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 24 kwietnia w Auli im. insp. Wiktora Ludwikowskiego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu odbyła się uroczysta zbiórka z okazji 34. Rocznicy powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów.