W trakcie posiedzenia Edward Siarka (SP) zaproponował przesunięcie 100 mln zł z rezerwy celowej na przeciwdziałanie i usuwanie skutków powodzi ze wskazaniem na przeprowadzenie podwyżek dla pozostałych służb mundurowych.  Poseł przekonywał, że podwyższanie uposażeń wyłącznie policji i wojsku jest propozycją, która prowadzi do podziału w służbach. Jego zdaniem podwyżki powinny objąć także 30 tys. funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, 16 tys. funkcjonariuszy Straży Granicznej i 2,2 tys. funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu.

Ostatecznie poprawka nie uzyskała poparcia większości komisji. Posłowie, choć przyznawali, że podwyżki są potrzebne, zwracali także uwagę na to, że w tym budżecie trudno będzie znaleźć wolne środki.

Wcześniej podczas dyskusji mówili o konieczności wprowadzenia podwyżek w służbach mundurowych. Zdaniem wiceprzewodniczącego komisji Jarosława Zielińskiego (PiS) projektowane budżety poszczególnych służb są niedoszacowane. Przypomniał, że związki zawodowe służb mundurowych, przeciwne uprzywilejowaniu wyłącznie jednej formacji, powołały ogólnopolski komitet protestacyjny.

Zdaniem Krystyny Łybackiej (SLD) dawanie podwyżki wyłącznie jednej grupie zawodowej jest błędem. - To karygodne różnicowanie służb - powiedziała. Dodała, że jeśli w ramach dalszych prac w komisji nie uda się pozyskać dodatkowych środków na podwyżki dla mundurowych, będzie wnioskowała o odrzucenie projektu budżetu.

Za podwyżkami dla innych służb mundurowych opowiedział się też Zbigniew Sosnowski (PSL). Zwrócił uwagę, że formacje te będą mocno zaangażowane w zapewnienie bezpieczeństwa podczas piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 roku.

Przewodniczący komisji Marek Biernacki (PO) podkreślił, że projekt przyszłorocznego budżetu jest ograniczony. Jak mówił zapowiedź podwyżki dla policjantów to "dobry gest i krok w dobrym kierunku".

O potrzebie podwyżek w służbach mundurowych mówili także zaproszeni na posiedzenie komisji przedstawiciele związków zawodowych. Szef Sekcji Krajowej Pożarnictwa NSZZ "Solidarność" Robert Osmycki zwrócił uwagę, że rośnie liczba funkcjonariuszy, którzy m.in. ze względu na brak podwyżek chcą odejść ze służby. - Ciężka służba staje się nieatrakcyjna. Strażak przez pierwsze trzy lata służby zarabia średnio 1,7-1,8 tys. złotych brutto. Bez podwyżek i weryfikacji wydatków rzeczowych może nastąpić zapaść - powiedział Osmycki.

Wiceminister spraw wewnętrznych Adam Rapacki przyznał, że kierownictwo MSW chciałoby, aby podwyżki objęły wszystkich funkcjonariuszy. - Gdyby wszystkim przyznać po około 300 zł, to wówczas potrzebowalibyśmy dodatkowo prawie 98 mln zł. Problemem jest znalezienie tych pieniędzy w budżecie - powiedział Rapacki.

Łączna kwota rezerw celowych w projekcie budżetu na 2012 rok wynosi 18,2 mld zł. Z tego w ramach MSW na przeciwdziałanie i usuwanie skutków powodzi - 1,4 mld zł, rozbudowę systemu powiadamiania ratunkowego - 71 mln zł, budowę i modernizację przejść granicznych a także utrzymanie obiektów pozostałych po przejściach granicznych na wewnętrznych granicach Schengen - 52 mln zł.

Kolejne 50 mln zł zaplanowano na modernizację policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu. Z kolei rezerwa na zabezpieczenie Euro 2012 wynosi 20 mln zł. Środki te mają zostać przeznaczone na wypłatę ekwiwalentu za przedłużony czas pracy funkcjonariuszy.

W rezerwie na pomoc dla społeczności romskiej przewidziano 10 mln zł, dla repatriantów - 9 mln zł, pomoc dla cudzoziemców, którzy uzyskali status uchodźcy - 3 mln zł. Kolejne 3 mln zł pochłoną środki na realizację programu ograniczania przestępczości "Razem Bezpiecznej".

Budżet nowo utworzonego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych na 2012 rok ma wynieść 17,6 mld zł. Najwięcej, bo 9,8 mld zł, resort ma przeznaczyć na bezpieczeństwo publiczne i ochronę przeciwpożarową.