Grzeczny kierowca - smutny minister

1,2 mld zł wpływów z mandatów płaconych przez kierowców zaplanował minister finansów w tym roku w budżecie państwa. Tyle raczej nie dostanie, bo po pięciu miesiącach skapnęło ledwie 6 mln zł.

Dlatego dzisiaj Sejm obraduje nad drastycznym podwyższeniem mandatów. Rozpoczyna się także instalacja nowych radarów. Służby chcą wymóc ostrożniejszą i zgodną z przepisami jazdę, zaostrzając kontrole. Coraz więcej samochodów z wideorejestratorami ma policja, a Główny Inspektorat Transportu Drogowego zamawia właśnie 300 nowych fotoradarów, które będą pracować dzień i noc, siedem dni w tygodniu, w najbardziej niebezpiecznych punktach dróg. Jedna piąta stanie w całkiem nowych miejscach. W pozostałych 240 punkach charakterystyczne skrzynki już wisiały, ale same urządzenia były w nich montowane okresowo, gdyż do tej pory GITD miał ich tylko 75.Inspektorat przeznaczył na nowe radary ponad 66 mln zł.

Tylko, co ten pościg państwa za kasą ma wspólnego z poprawą bezpieczeństwa na drogach?

Według danych Komisji Europejskiej w zeszłym roku Polska zajęła niechlubne pierwsze miejsce w Unii pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych. Jeszcze w 2010 r. w tej statystyce wyprzedzały nas Rumunia, Grecja i Bułgaria. Przez rok jednak w tych państwach wskaźnik śmiertelnych ofiar wypadków spadł o jedną szóstą, a u nas wzrósł o 7 proc.
Polska popsuła też statystyki Unii, która w 2001 r. postanowiła przez dekadę o połowę ograniczyć liczbę śmiertelnych ofiar na drogach. Udało się je zredukować o 43 proc., a w Polsce tylko o 29 proc.
W 2010 r. wypadki drogowe kosztowały Polskę od 27 do 31 mld zł. To kwota równa ok. 2 proc. PKB Polski i większa niż deficyt budżetowy za 2011 r. Przekracza też wydatki na budowę nowych dróg w Polsce, a te przecież w ostatnich latach znacznie wzrosły.

Obecność nowych fotoradarów z pewnością odczujemy w portfelach. GITD wyliczył jeszcze w zeszłym roku, że budżet dostanie z nakładanych przez Inspektorat mandatów i kar 1 mld 620 mln zł. - Ministerstwo Finansów przeanalizowało przesłane informacje i przyjęło, że w 2012 r. wpływy budżetu państwa z tego tytułu wyniosą 1,2 mld zł - napisało Ministerstwo w odpowiedzi na nasze pytanie o wpływy budżetu z mandatów. Po raz pierwszy taka pozycja została zapisana w ustawie budżetowej.

Na razie jednak efekty są mizerne. Z danych resortu finansów wynika, że do końca maja do kasy państwa z tytułu mandatów karnych wpłynęło jedynie 6 mln 87 tys. zł.