tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 13 19
Wczoraj 294 734
Ostat tydzień 1507 3739
Ostat. dwa tyg. 2906 7260
Ostat. miesiąc 6957 17165
Ostatni rok 95634 237026
Razem 1959165 4248542
Czy Komendant lubi podwładnych

Czy komendant lubi podwładnych? Andrzej Choromański odpowiedział nam na kilka kłopotliwych pytań

Mieczysław Bubrzycki

Komendant powiatowy policji twierdzi, że policja wciąż się zmienia.

Komendant A. Choromański wręcza awanse i nagrody swoim podwładnym podczas ubiegłorocznego Święta Policji

Rozmawialiśmy z insp. Andrzejem Choromańskim, komendantem powiatowym policji. Zadaliśmy mu kilka pytań.

- Po ostatnich publikacjach o sukcesach policji w naszej gazecie, jak nigdy przedtem otrzymaliśmy wiele sygnałów (listy, telefony, maile), że w komendzie przywiązuje się zbyt dużą wagę do statystyki, a zbyt małą do ludzi.

- Przeciwnie, największą uwagę przywiązujemy do ludzi, do ich oczekiwań, co w konsekwencji przekłada się na korzystne statystyki.

- Czy Pan lubi swoich podwładnych?

- Bardzo lubię i szanuję. Często okazuję im swoją sympatię i wdzięczność. Wiele razy rozmawiamy przy kawie nie tylko na tematy służbowe. Uważam się za człowieka empatycznego. Jeśli ktoś mnie przekona do swoich pomysłów, to nie wstydzę się przyznać mu racji i zmieniam zdanie. Nieraz to się już zdarzało, co mnie cieszy, bo jestem człowiekiem otwartym.

- Mówią jednak niektórzy, że nie broni Pan ludzi wtedy, kiedy na obronę zasługują.

- Zawsze i wszędzie, w ramach swoich uprawnień, broniłem i będę bronił policjantów i nieustannie daję temu wyraz. Przez trzy lata, odkąd kieruję ostrowską komendą, za bardzo dobrą służbę awans na wyższe stopnie policyjne otrzymało 98 funkcjonariuszy, a na wyższe stanowiska służbowe - 66. Podobnie będzie i w tym roku. Zdarzają się jednak także przypadki przedstawiania zarzutów policjantom. Jednak nawet wtedy do żadnego się nie uprzedzam. Wyznaję zasadę, że dopóki wina nie zostanie udowodniona, policjant jest niewinny. Coraz częściej spotykamy się z pomówieniami, a potem policjanci są uniewinniani. Tym bardziej jest mi przykro, że to ich dotknęło, zważywszy na duży stres, jaki przeżywają w codziennej służbie. Wiem, że po wielu latach ciężkiej służby można być wypalonym, ale wyznaję zasadę, że sztuką jest doprowadzenie do tego, aby policjantowi "chciało się”, bo przedwczesne odejście na emeryturę jest zawsze moją porażką.

- I wszystkim chce się przychodzić do pracy?

- Nie jestem naiwny i wiem, że nigdy tak nie było i nie będzie. Wiem, że zdecydowanej większości policjantów chce się pracować w naszej komendzie.

Cały wywiad z komendantem można przeczytać w najnowszym papierowym wydaniu TO.

tytul_szukaj
tytul_zegar
12:31:20
tytul_kalendarz
Maj 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
    12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031   
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - Z głębokim smutkiem i żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Andrzeja Kosiaka, Przewodniczącego ZG NSZZ P w latach 1990-1993. Jego oddanie, determinacja i niezłomna wola pozostawiły trwały ślad w naszej organizacji oraz w sercach tych, którzy go znali.