Dziś nad ranem dyżurny wolsztyńskiej jednostki odebrał zgłoszenie dotyczące leżącego w śnieżnej zaspie człowieka. Policjanci skierowani na drogę pomiędzy Siedlcem i Nieborzą odnaleźli leżącego w śniegu młodego mężczyznę. Pomoc jak się okazało nadeszła w samą porę.

Dzisiaj  ok.  04:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie odebrał anonimowe zgłoszenie od jadącego drogą z Siedlca do Nieborzy kierowcy, który poinformował, że w przydrożnej zaspie prawdopodobnie leży człowiek. Na miejsce skierowany został patrol Wydziału Prewencji, który po krótkiej penetracji odnalazł zasypanego śniegiem młodego mężczyznę.

Miał on wiele szczęścia, gdyż spod śniegu widoczna była jedynie czarna czapka, którą miał na sobie. Policjanci natychmiast przenieśli go do radiowozu, gdzie mężczyzna mógł się ogrzać. Kontakt z tym człowiekiem był bardzo ograniczony ze względu na stan w jakim się znajdował. Po kilkunastu minutach spędzonych w nagrzanym samochodzie mężczyzna był w stanie podać swoje dane personalne i miejsce zamieszkania. Dopiero wtedy ustalono, że jest to 26-letni mieszkaniec Siedlca. Niewiadomą pozostała przyczyna, dla której siedlczanin znalazł się w sytuacji bezpośrednio zagrażającej jego życiu, gdyż nie potrafił jej wyjaśnić. Policjanci przewieźli mężczyznę do jego domu i przekazali pod opiekę bratu.