tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 28 69
Wczoraj 213 415
Ostat tydzień 1439 3773
Ostat. dwa tyg. 3159 8148
Ostat. miesiąc 6517 16578
Ostatni rok 95316 237484
Razem 1961075 4253557
Policyjne szychy brały łapówki

Policyjne szychy brały łapówki

To kolejny etap śledztwa prowadzonego w wydziale przestępczości zorganizowanej i korupcyjnej warszawskiej prokuratury apelacyjnej, o którym jako pierwsi poinformowaliśmy w ubiegłym roku.
Teraz dwaj szefowie najtajniejszej policyjnej komórki – wydziału techniki operacyjnej – opuścili mury aresztu. – Stało się to na początku kwietnia, zaraz po tym jak obaj policjanci przyznali się do winy – potwierdza prowadzący śledztwo prokurator Robert Majewski.
Prokuratura ustaliła, że policjanci korzystali finansowo na współpracy z dwiema firmami dostarczającymi policji sprzęt specjalny. – Może chodzić o minikamery, urządzenia do zdalnego śledzenia aut. To bardzo kosztowne zabawki i niezbędne w tym wydziale – mówi nam jedna ze znających sprawę osób.
Mechanizm korupcyjny był możliwy dlatego, że wydziały techniki operacyjnej cieszą się wyjątkowymi przywilejami. Samo ich istnienie jest utajnione, podobnie jak metody pracy i sprzęt, którego używają. Dzięki temu nie muszą organizować przetargów. Większość zakupów dokonują z wolnej ręki, wcześniej jedynie sprawdzając telefonicznie ceny u konkurencji.
– To powoduje, że łatwo porozumieć się z konkretnym handlarzem i np. płacić zawyżone ceny, a później dzielić się zyskiem – wyjaśnia nasz rozmówca.
Przyznanie się do winy policjantów nie kończy jednak całego śledztwa. Prokuratorzy nadal we współpracy z policyjnym biurem spraw wewnętrznych analizują inne wątki dotyczące funkcjonowania przez ostatnie lata stołecznego WTO. W kolejnym wątku badane jest tło znajomości ważnych policjantów z aferzystą finansowym Arturem E. Pomimo kilku poważnych śledztw dotyczących jego interesów stale spotykał się oraz imprezował z oficerami policji i służb specjalnych.
– Jeden z pułkowników chciał kupić od niego samochód. Przekazał solidną zaliczkę na dobre, terenowe auto. Wykluczyliśmy, aby miało to przestępcze tło, ma status poszkodowanego w śledztwie – tłumaczy jeden z naszych rozmówców znający przebieg śledztwa.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/510241,policyjne_szychy_braly_lapowki_szefowie_najtajniejszej_komorki_wydzialu_techniki_operacyjnej_przyznali_sie_do_winy.html

 

 

tytul_szukaj
tytul_zegar
20:00:04
tytul_kalendarz
Maj 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
    12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031   
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać NSZZ P do rejestru związków zawodowych!