tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 28 69
Wczoraj 213 415
Ostat tydzień 1439 3773
Ostat. dwa tyg. 3159 8148
Ostat. miesiąc 6517 16578
Ostatni rok 95316 237484
Razem 1961075 4253557
Sprawiedliwe emerytury - Tabor
SPRAWIEDLIWE EMERYTURY - Moim zdaniem

Niespełna dwa tygodnie po zapowiedzi premiera Donalda Tuska o pilnej potrzebie wprowadzenia w Polsce jednolitego, powszechnego systemu emerytalnego z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, obejmującego również służby mundurowe, górników i – w dalszej perspektywie - rolników, w biały dzień w ruchliwym miejscu stolicy młodociany bandyta zamordował nożem interweniującego samotnie po cywilnemu i w trakcie urlopu policjanta.

Mł. asp. Andrzej Struj z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP zmarł w szpitalu, osierocając dwoje dzieci. Miał 15 lat służby, mógł więc, lecz wcale nie zamierzał, przejść na emeryturę. Przeciwnie, policjantem był z krwi i kości, tak, jak większość z naszych kolegów, czuł się nim także poza służbą. Zabójcę zatrzymał nadkom. Dariusz Krząstek, zastępca komendanta rejonowego Policji na warszawskiej Ochocie, który przypadkowo przejeżdżając w pobliżu miejsca zdarzenia  zareagował – chociaż nie musiał - osobiście.

Wydarzenie to nabiera znaczenia w kontekście forsowanej obecnie przez Platformę Obywatelską reformy ubezpieczeń społecznych. Wykazuje ową zasadniczą różnicę między stosunkiem służby, a stosunkiem pracy. Zdarzenie na przystanku tramwajowym widziało sporo osób, ale żadna nie wsparła policjanta, zanim nastąpiła tragedia. Równie wielu widziało uciekającego ulicą sprawcę zbrodni, zatrzymał go jednak dopiero funkcjonariusz.

Za stanowiskiem Platformy Obywatelskiej stoi grupa liczących się ekonomistów, którzy tuż przed wystąpieniem Donalda Tuska i ministra Michała Boniego w auli Politechniki Warszawskiej ogłosili swój pomysł, nazwany Inicjatywą Obywatelską,  na reformę systemu emerytalnego w Polsce. W grupie 10 wnioskodawców znalazły się osoby znane: były doradca prezydenta RP Witold Orłowski, była wiceminister pracy Agnieszka Chłoń - Domińczak, czy doradca instytucji finansowych Ryszard Petru. Wszyscy uznali, że sytuacja, gdzie „kilkadziesiąt tysięcy Polaków jest traktowanych zupełnie inaczej, lepiej, niż pozostałe kilka milionów, jest nieuczciwa”. Abstrahując od tego, że w przypadku służb mundurowych i wojska naprawdę chodzi dziś o grupę niemal trzystutysięczną, a emerytów „powszechnych” jest ponad 7 milionów, są oni zdania, że służby mundurowe powinny zostać objęte powszechnym systemem emerytalnym, a „jedynie wybrane osoby, które nie mogą kontynuować służby do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, korzystałyby z rozwiązań zbliżonych do emerytur pomostowych”.

Tyle, że tych „wybranych osób”, które nie mogą pełnić służby do osiągnięcia 65 lub nawet 67 roku życia (taki wiek emerytalny zaplanowano), jest bardzo dużo. W samej Policji jest to zasadnicza większość, bo znaczna część funkcjonariuszy pracuje bezpośrednio w służbie patrolowej i operacyjno-rozpoznawczej. Za urzędników nie można też uznać dochodzeniowców, techników kryminalistyki czy antyterrorystów. Wszyscy oni pracują w systemie zmianowym. Większość stanowisk policyjnych i w innych służbach mundurowych, nie związana bezpośrednio z wykonywaniem egzekutywy policyjnej została już, lub w najbliższym czasie będzie zastąpiona stanowiskami w korpusie służby cywilnej, nie dającymi uprawnień do „lepszych” emerytur.

Z danych Zakładu Emerytalno-Rentowego MSWiA, który wypłaca świadczenia wszystkim mundurowym, z wyjątkiem żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy Służby Więziennej, za rok 2009, wynika, że z ponad 148 tys. świadczeń aż 83 tys. stanowią emerytury  w przedziale od 2001 zł.  do 3500 zł. brutto (bez potrącenia zaliczki na podatek, składki na ubezpieczenie zdrowotne i innych), a najwięcej emerytów, bo aż 38 tys., pobiera świadczenia w przedziale od 2001 do 2500 zł. brutto. Jednocześnie prawie 40 tys. osób dostaje poniżej kwoty 2000 zł. To właśnie byli funkcjonariusze z podstawowych, wykonawczych stanowisk pracy, głównie z Policji, PSP, SG i UOP.

Odrębny system emerytalny służb mundurowych istnieje zarówno w państwach Unii Europejskiej, jak i w NATO,  a także w wielu innych, nienależących do tych struktur. System ten nie jest wymysłem PRL, obowiązywał przecież w II Rzeczypospolitej, gdzie funkcjonariusz (określenie bezsprzecznie przedwojenne) uzyskiwał przywilej częściowej emerytury już po 10 latach służby. Powojenna władza budowała polski system organów bezpieczeństwa i porządku publicznego nie tylko na wzorcach zaczerpniętych ze Wschodu, ale również na przedwojennych rozwiązaniach. Mając świadomość, że nie można zapewnić milicjantom (policjantom) odpowiedniego wynagrodzenia, dawano im prawo do wcześniejszej i proporcjonalnie wyższej emerytury. A czy dzisiaj rządzący mogą z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że polskie służby mundurowe mają dostatecznie wysokie płace ? Czy mogą powiedzieć to zwłaszcza w roku, w którym żadnych powszechnych podwyżek w służbach i wojsku nie zaplanowano w ustawie budżetowej ?

Rząd Donalda Tuska ma za sobą poparcie odpowiednio manipulowanej tzw. opinii społecznej oraz głosy ekonomistów. Na szczęście nie wszystkich. Specjalistka w zakresie polityki społecznej, prof. Józefina Hrynkiewicz mówi („Gazeta Wyborcza” z 11 lutego 2010 r.): „Mam do reformowania ubezpieczeń społecznych, w tym rolniczych (udowadnia, że zachowanie KRUS jest rozsądne i…tańsze niż zastąpienie go systemem powszechnym) bardzo konserwatywne podejście (…) Zanim coś zreformujemy, powinniśmy się dobrze zastanowić. Trzeba najpierw przeprowadzić dogłębne analizy i rozpatrzyć wszystkie aspekty: ekonomiczne, polityczne i społeczne. I oczywiście musimy uzyskać zgodę społeczną na wprowadzenie zmian”.

Tej zgody dzisiaj nie ma. Zwłaszcza po doświadczeniach płynących z medialnego rozpoczęcia i nagłego przerwania prac nad reformą emerytalną służb mundurowych, prowadzonych jednak w zasadniczo słusznym kierunku za poprzedniego ministra SWiA.

 PS

Jeden z internautów, podpisujący się nickiem „amol”,  zakończoną śmiercią interwencję stołecznego funkcjonariusza skomentował prowokująco, ale zarazem gorzko  i rzecz zastanawiająca, że niektórzy nie zrozumieli jego intencji: „To jest „koronny argument” za reformą emerytur mundurowych – napisał kpiąco. - Gdyby policjant miał 61 lat, a nie 41, to byłby mądrzejszy –  nie interweniował i żył.

Pozdrawiam „reformatorów” i ich „zwolenników”…
Ja też ich pozdrawiam, wyrażając nadzieję, że ta śmierć skłoni ich raz jeszcze do przemyślenia sprawy.

Marcel Tabor

tytul_szukaj
tytul_zegar
20:00:04
tytul_kalendarz
Maj 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
    12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031   
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać NSZZ P do rejestru związków zawodowych!