tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 28 69
Wczoraj 213 415
Ostat tydzień 1439 3773
Ostat. dwa tyg. 3159 8148
Ostat. miesiąc 6517 16578
Ostatni rok 95316 237484
Razem 1961075 4253557
Jak można zniszczyć policjanta!

Jak można zniszczyć policjanta - pobierz arytkuł 

Prokuratura zbada śledztwo w sprawie toruńskiego policjanta
Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku zbada, czy nie było nadużyć w śledztwie dotyczącym skargi na funkcjonariusza toruńskiej policji. Kobieta, ukarana przez policjanta mandatem, zarzuciła mu, że przyjął od niej pieniądze,
choć prawo tego zabrania.

Dochodzenie w sprawie policjanta, któremu ukarana kobieta zarzuciła oszustwo, opisała poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza". 32-letni policjant, w środę zatrzymał 71-letnią Wandę D., gdy ta wjechała swoim samochodem na pas przeznaczony dla autobusów, by ominąć korek na drodze.

Kobieta, po telefonicznej konsultacji z córką, uznała swe przewinienie i zgodziła się przyjąć zaproponowany mandat w wysokości 100 zł i 5 punktów karnych. Kilka godzin później, złożyła oficjalną skargę, iż zatrzymujący ją policjant wystawił mandat kredytowy, ale jednocześnie przyjął od niej 100 zł na jego pokrycie.

Od kilku lat przepisy zabraniają policji przyjmowania gotówki za nakładane mandaty. Taka możliwość istnieje tylko w stosunku do cudzoziemców i osób bez stałego miejsca zameldowania.

Policjant został zatrzymany przez funkcjonariuszy Biura Spraw Wewnętrznych, tropiących naruszanie prawa przez samych policjantów, pod zarzutem oszustwa. Przeszukano jego mieszkanie i służbowy pokój w komisariacie, a sam Andrzej R. trafił do aresztu, by nie mógł ustalać zeznań ze swym partnerem z patrolu.

Areszt wobec policjanta został kilkanaście godzin później uchylony, po skardze skierowanej przez niego do sądu. W uzasadnieniu decyzji uznano, że nie ma potrzeby izolacji Andrzeja R., ponieważ skompletowano już materiał dowodowy.

"Niecodzienne w tej sprawie jest to, że wszystkie czynności związane z postępowaniem były bezpośrednio zlecane przez toruńską prokuraturę, a funkcjonariusze BSW byli jedynie wykonawcami. Zwykle to BSW rozpoczyna śledztwo i dopiero po skompletowaniu materiału dowodowego przekazuje śledztwo prokuraturze" - powiedziała PAP rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji
Monika Chlebicz.

Szef prowadzącej sprawę prokuratury Toruń - Wschód Maciej Rybszleger utrzymuje jednak, że to BSW było inicjatorem czynności śledczych, a prokuratura jedynie je akceptowała. Jak podkreślono w "Gazecie Wyborczej", w tej samej prokuraturze pracuje córka ukaranej kobiety i to z nią Wanda D. konsultowała, czy przyjąć mandat.

"Prokurator krajowy
Edward Zalewski zwrócił się do prokuratora apelacyjnego w Gdańsku o zbadanie prawidłowości przeprowadzonego w tej sprawie postępowania przygotowawczego. Akta sprawy zostaną w tym celu przesłane do gdańskiej prokuratury apelacyjnej" - poinformował w poniedziałek wydział informacji Ministerstwa Sprawiedliwości.

"Decyzją prokuratora apelacyjnego w Gdańsku sprawa ta będzie dalej prowadzona w prokuraturze spoza okręgu toruńskiego, która zostanie wyznaczona niezwłocznie po zakończeniu badania akt w prokuraturze apelacyjnej" - podkreślono w komunikacie.

Do czasu wyjaśnienia sprawy Andrzej R. został zawieszony w czynnościach służbowych.
tytul_szukaj
tytul_zegar
20:00:04
tytul_kalendarz
Maj 2024
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
    12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031   
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać NSZZ P do rejestru związków zawodowych!