Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 52 | 83 |
Wczoraj | 222 | 600 |
Ostat tydzień | 1504 | 4086 |
Ostat. dwa tyg. | 2998 | 7806 |
Ostat. miesiąc | 6734 | 17046 |
Ostatni rok | 95472 | 237768 |
Razem | 1960656 | 4252609 |
30.11.-0001 | Poniedziałek
Według wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Adama Rapackiego należałoby zastanowić się nad wprowadzeniem 80-procentowej stawki wynagrodzenia dla funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniu lekarskim, co mogłoby być lekarstwem na absencje w policji.
- Każdego dnia na ulicy brakuje nam ponad 6 tysięcy policjantów, którzy są na zwolnieniach lekarskich. Gdyby było 80-procent, może być, że rzeczywiście byłoby mniej chorych - powiedział Rapacki, który gościł z wykładem na temat przestępczości w jednej z gdyńskich prywatnych szkół wyższych.
Wypowiedź wiceministra dotycząca wysokości wynagrodzeń funkcjonariuszy za czas choroby, to efekt m.in. poniedziałkowej absencji w łódzkim oddziale prewencji. Tego dnia do pracy nie przyszło ponad 160 spośród 350 funkcjonariuszy. Byli na zwolnieniach lekarskich. Ani przełożeni, ani związki zawodowe nie znali przyczyn absencji.
Lokalne media, powołując się na rozmowy z policjantami, którzy chcieli zachować anonimowość, podały, że była to forma protestu. Policjanci postanowili grupami iść na zwolnienia lekarskie domagając się podwyżek płac, poprawy warunków pracy i godnego traktowania przez przełożonych.
Rapacki został poproszony przez swojego zwierzchnika - szefaMSWiA Grzegorza Schetynę, o wyjaśnienie sprawy. "Będziemy sprawdzać, na ile była to epidemia. Mnie ta epidemia przekonuje do tego, że policjanci czy inni funkcjonariusze służb mundurowych, powinni mieć płacone za zwolnienia lekarskie tak jak wszyscy inni pracownicy cywilni - 80, a nie 100 procent" - powiedział Rapacki.
Wiceminister uważa działania łódzkich policjantów za "trochę mało poważne". "Policja w ubiegłym, w tym i przyszłym roku, dostaje znaczące podwyżki. Finansowa sytuacja policjantów poprawia się. Trochę dziwna ta reakcja. Tym bardziej, że podział tych środków nastąpił zgodnie z wolą i oczekiwaniami związków zawodowych" - stwierdził.
6 marca policjanci w niektórych województwach mają być na zwolnieniach lekarskich w ramach akcji protestacyjnej przeciw dysproporcjom w wysokości podwyżek, jakie dostają w marcu.
STANOWISKO
Zarządu Głównego NSZZ Policjantów w sprawie wprowadzenia 80 - procentowej stawki wynagrodzenia dla funkcjonariuszy przebywających na zwolnieniu lekarskim.
Stanowisko takie uznajemy, jako próbę zastraszania policjantów. Specyfika służby policjanta nakłada na niego ustawowy obowiązek narażania, życia i zdrowia oraz wymaga pełnej dyspozycyjności nawet w dni ustawowo wolne od służby bez dodatkowej gratyfikacji. Służba wymaga również określonej zdolności psychofizycznej z uwagi im. jej specyfikę.
W związku z tym policjant jest bardziej narażony na utratę życia i zdrowia niż przedstawiciele innych zawodów. Ponadto z uwagi na dużą ilość wakatów od kilku lat zmusza się policjantów do służby ponad normę czasu bez dodatkowej rekompensaty finansowej. Jeżeli zamiarem Pana Podsekretarza Stanu jest zrównanie uprawnień policjantów z innymi grupami zawodowymi to NSZZ Policjantów domaga się wprowadzenia wszystkich uprawnień wynikających z kodeksu pracy, m.in.:
dodatku za służbę w niedzielę i dni świąteczne,
dodatku nocnego,
Ponadto propozycja Pana Podsekretarza Stanu zdaniem związku narusza art.2, art. 31 ust.3, art 32 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
PRZEWODNICZĄCY
Zarządu Głównego NSZZ Policjantów
Antoni DUDA
WYWIAD Z WICEMINISTEREM ADAMEM RAPACKIM
Minister Rapacki:policjanci chorują jak zwykle .
- Jeszcze w tym roku będziemy chcieli wyrównać podwyżki tym policjantom, którzy teraz dostali najmniej - powiedział w "Magazynie 24 godziny" wiceminister spraw wewnętrznych Adam Rapacki. Podkreślił, że nie ma problemu z nadmierną liczbą zwolnień lekarskich policjantów. - Chorują jak zwykle.
- Policjanci mają prawo nie być usatysfakcjonowani z podwyżek. Ale już w drugiej połowie roku będziemy chcieli rozpocząć debatę nt. policjantów. Chodzi nam nie tylko o podwyżki, ale także o poprawę warunków pracy - mówił w TVN24 wiceminister Adam Rapacki. Zadeklarował, że resort zrobi wszystko, żeby policjanci zarabiali jak najwięcej. Dodał, że w przyszłym roku będą kolejne podwyżki dla policjantów. Mówiąc o poprawie warunków pracy podkreślił to, że będą oni częściowo zwolnieni ze "zbędnych obowiązków", do jakich zaliczył m.in. zbieranie opinii i ankiet.
Właśnie dysproporcje w podwyżkach są przyczyną czwartkowego protestu funkcjonariuszy. Wielu z nich już od tygodnia zapowiadało, że będzie brać zwolnienia lekarskie lub oddawać krew, co pozwala na wzięcie wolnego dnia. Rapacki powiedział, że z danych zebranych przez KGP wynika, iż zjawisko to nie było masowe. - Do pracy nie stawiło się tylu policjantów co zwykle. Funkcjonariusze mają prawo chorować. W końcu wielu z nich pracuje na wolnym powietrzu - mówił w TVN24 wiceminister. Zaznaczył, że resort od początku informował, iż policjanci dostaną podwyżki średnio w wysokości ok. 522 zł brutto z dodatkami na etat. - Koncepcję podwyżek przygotował zespół policjantów z różnych poziomów, w pracach którego bardzo intensywnie uczestniczyły związki zawodowe. Zdecydował on, że należy zlikwidować "widełki". Efektem tego jest, że nie wszyscy policjanci dostali podwyżki w takiej samej wysokości - są tacy, którzy dostali ok. 300 zł, są tacy, którzy otrzymali 700, 800 zł - powiedział Rapacki. Wyjaśnił także, że same "widełki" powodowały, iż policjanci na tych samym stanowiskach różnie zarabiali.
08.03.2008 | Sobota
07.03.2008 | Piątek
07.03.2008 | Piątek
01.02.2008 | Piątek
04.03.2008 | Wtorek
29.02.2008 | Piątek
03.03.2008 | Poniedziałek