Dwa uszkodzone policyjne radiowozy - to efekt nocnego pościgu za pijanym kierowcą w powiecie turkowskim. Uciekający celowo taranowal policyjne auta i próbował przejechac policjanta. Policja nie użyla broni.źródło: Turek OnlineDo oficera dyżurnego w Turku zadzwonił mieszkaniec miasta z informacją, że po jednej z ulic jeździ samochód osobowy, którego kierowca może być pijany. Policjanci próbowali zatrzymać jadącego całą szerokością jezdni opla. Kierowca zaczął uciekać, a potem się zatrzymał. Kiedy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu, mężczyzna ruszył, uderzył w radiowóz i odjechał. Podczas ucieczki staranował następny radiowóz. W końcu go zatrzymano i obezwładniono. "Zachowywał się wyjątkowo agresywnie" - poinformowała rzecznik turkowskiej komendy Bożena Majewska. Okazało się, że mężczyzna ma ponad 2 promile alkoholu. Grozi mu do 8 lat więzienia. Fragmenty relacji uczestników pościgu: "ścigany pojazd zatrzymał się, policjanci wysiedli aby dokonać kontroli i wtedy kierowca Opla gwałtownie ruszył w kierunku policjanta, a gdy ten odskoczył uszkodził lewy bok radiowozu", "kierowca celowo uderzał swoim samochodem w radiowozy".


Policjanci swoim działaniem wypełnili rotę ślubowania, zapisaną w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 roku o policji. Zapewne Komendant Powiatowy Policji w Turku wyróżni ich za wzorową postawę.