Piotr Budzyń odchodzi na emeryturę po 21 latach służby. Bardzo się zdziwił, gdy okazało się, że oprócz munduru czy broni służbowej, musi oddać także wysłużone skarpetki oraz bokserki. - Musiałem dokonać gruntownego przeglądu swojej szafy, gdyż skarpety, które pobrałem dwa lata temu, zostały już mocno wyeksploatowane - Piotr Budzyń, policjant KMP w Piekarach Śląskich.

My temat osobistej bielizny eksploatowaliśmy dziś. W Komendzie Głównej Policji dowiedzieliśmy się, że... nie jest on wart zainteresowania. - Jest to nieprawda, aby wraz z mundurem oddawali także bieliznę. Nie ma takiego obowiązku. Takie sytuacje byłyby nieracjonalne, a my staramy się robić wszystko, żeby raczej ułatwiać ludziom życie, a nie utrudniać - mówi Mariusz Sokołowski z Komendy Głównej Policji.

Nam jednak udało się dotrzeć do rozporządzenia, które jasno informuje, że "(...) okres używalności na wydane skarpety letnie i zimowe wynosi jeden rok, natomiast dla bielizny termoaktywnej zimowej i letniej wynosi trzy lata. W związku z powyższym w przypadku zwolnienia policjanta służby stałej przed upływem okresu używalności wydanych w/w przedmiotów - funkcjonariusz zobowiązany jest do ich rozliczenia (...). - W chwili, kiedy nie oddałbym takich przedmiotów, w zależności od stopnia zużycia, czyli tzw. amortyzacji, resztą byłbym obciążony finansowo - dodaje Budzyń.

Jaką kwotą? Tego nie wiadomo. Nie wiadomo też, co z najbliższymi ciału elementami policyjnego umundurowania będzie się działo po ich zdaniu. Z dziennikarskiego obowiązku dodajmy, że dwa lata temu Piotr Budzyń dostał dwie pary służbowych bokserek i tyle samo skarpetek.

Specjaliści z branży nie mają wątpliwości, że po dwóch latach bielizna osobista nadaje się co najwyżej do wyrzucenia. - Bielizna intymna jest rzeczą osobistą, więc absolutnie nie do przekazania, a po takim okresie to już w ogóle nie wchodzi w rachubę. Nie słyszałam i nie spotkałam się z taką sytuacją - mówi Grażyna Leś-Grzanka z firmy Glg-Bielizna w Katowicach.

Nad zastosowaniem bielizny i skarpetek głowią się też policyjni związkowcy. I również nie znajdują odpowiedzi. - Jest moda na second-handy. Ja myślę, że tam majtki po jakimś twardym glinie mogą nieźle pójść i firma na tym jeszcze zarobi - radzi Rafał Jankowski, z NSZZ Policjantów.

Dla czynnych policjantów jest jednak nadzieja. Z cytowano już rozporządzenia wynika, że"(...) po okresie używalności (...) - asortyment ten zgodnie z wyżej wymienionym Rozporządzeniem nie podlega rozliczeniu i przechodzi na własność policjanta."

Policjanci przed odejściem na emeryturę są rozliczani bardzo dokładnie. Pytanie, czy równie dokładnie będą rozliczani piszący rozporządzenia.

żródło TVS