Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 55 | 198 |
Wczoraj | 242 | 740 |
Ostat tydzień | 1651 | 4319 |
Ostat. dwa tyg. | 2840 | 7216 |
Ostat. miesiąc | 6771 | 16938 |
Ostatni rok | 95454 | 237455 |
Razem | 1960181 | 4251302 |
02.03.2012 | Piątek
Debata: wystąpienie posła B. Bodio (RP)
Wicemarszałek Eugeniusz Tomasz Grzeszczak:
Głos zabierze pan poseł Bartłomiej Bodio, Klub Poselski Ruch Palikota. Bardzo proszę.
Poseł Bartłomiej Bodio:
Pani Marszałkini! Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Wysoka Izbo! Koleżanki i Koledzy Związkowcy i Funkcjonariusze!
Jesteśmy dla społeczeństwa i społeczeństwu służymy. Każdego dnia naszej służby zawsze o tym pamiętamy. Znamy obowiązki, jakie powierzyła nam Polska, nasze miejsce i rolę w systemie instytucji stojących na straży bezpieczeństwa państwa i obywateli, wypełniamy zadania, które nakładają na nas ustawy i inne przepisy prawa – pisze federacja związków zawodowych do premiera Donalda Tuska.
Tak jak powiedział kolega przemawiający przede mną, służby mundurowe wykazały się wielkim zorganizowaniem, wielką solidarnością i należy im się w związku z tym ogromny szacunek.
Pod tym listem podpisali się policjanci, którzy te podwyżki jednak otrzymali, w osobie przewodniczącego Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów pana Antoniego Dudy, podpisali się również: Krzysztof Oleksak, przewodniczący Zarządu Krajowego Związku Zawodowego Strażaków Florian, przewodniczący Krajowego Komitetu Wykonawczego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy Straży Granicznej Mariusz Tyl, podpisali się: Krzysztof Hetman, przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników Pożarnictwa, Wiesław Żurawski, przewodniczący Zarządu Głównego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa, przewodniczący Krajowej Sekcji Pożarnictwa NSZZ „Solidarność” Robert Osmycki.
Ci wszyscy ludzie, te wszystkie federacje potrafiły się zjednoczyć wokół wspólnej sprawy. Jedni dostali, drudzy nie dostali. Nie pokłócili się, nie rzucili się sobie do oczu, tylko wspólnie, razem poszli z petycją pod urzędy marszałkowskie w czterech miastach w Polsce, aby uświadomić rządowi, uświadomić ministrowi, uświadomić premierowi problem i beznadziejność sytuacji, przed jaką służby mundurowe zostały postawione. To są dumni ludzie, którzy pracują z powołania i wykonują swój obywatelski obowiązek wobec naszego kraju.
Pozwolę sobie dalej zacytować fragmenty pisma, które nie wiem, czy miało możliwość dotrzeć wcześniej do pana ministra: patrzymy z dumą na dorobek naszych służb w ostatnich latach i pragniemy z ufnością i bez obaw oczekiwać tego, co przyniesie przyszłość.
Na zawód funkcjonariusza umundurowanej formacji patrzeć należy nie jak na każdą inną profesję,ale szukać w nim powołania, pewnej misji, której podejmuje się wielu młodych ludzi wstępujących do naszych szeregów. Nasza służba spełnia najbardziej podstawowe potrzeby i oczekiwania obywateli. Spokój, bezpieczeństwo i poszanowanie prawa należą do wartości, które ludzie cenią sobie najwyżej.
Dumni ludzie, którzy zostali postawieni naprzeciw siebie, nie dali się sprowokować, wykazali najwyższą solidarność.
Obecny kryzys w Europie oraz stojące przed Unią Europejską ogromne wyzwania z całą pewnością przyczyniają się do wzrostu niepokoju. My, służby mundurowe, jesteśmy i pragniemy być aktywnym,konstruktywnym i niezawodnym uczestnikiem europejskiego wysiłku w sferze bezpieczeństwa. Tylko bezpieczna Europa stanie się Europą bez podziałów, Europą pewną swego przeznaczenia, zdolną do odegrania roli międzynarodowej. Dawne powiedzenie „w jedności siła” brzmi dziś prawdziwie jak nigdy. Ta siła zbudowana jest m.in. na umiejętności wspólnego działania wszystkich służb mundurowych. Dlatego też jako dalece niezrozumiałe i niedopuszczalne uznajemy działania zmierzające do faworyzowania jednej formacji i jednocześnie ignorowania trudu ponoszonego przez funkcjonariuszy innych służb. Jest to pierwszy taki przypadek, że rząd Rzeczypospolitej Polskiej dzieli środowisko mundurowe na lepszych i gorszych i z pełnym rozmysłem pomija część funkcjonariuszy, którzy codzienną uczciwą służbą zapewniają bezpieczeństwo i porządek publiczny w kraju.
Najbardziej zadziwiający jest fakt, że te służby zostały podzielone według pewnego klucza. Służby ratujące życie, przynoszące dochód społeczeństwu i służby porządkowe, aparat opresji zostały podzielone na dwie grupy. Ci, którzy pilnują porządku, zostali w pewien sposób wyróżnieni, a ci, którzy ratują nasze życie i pilnują naszego dobra, zostali pominięci.
Dlaczego? To jest pytanie. Pan minister występujący w imieniu premiera mówi, że doceniono ich, że chcieli dobrze. Niestety wyszło jak zawsze. Uzależnienie podwyżek dla formacji mundurowych od budżetu powiązanego z powodziami i innymi klęskami żywiołowymi jest, można powiedzieć, kolejnym policzkiem wymierzonym dumnym służbom mundurowym.
Po raz kolejny stawiamy tych ludzi w trudnej sytuacji. Już dzisiaj, a mamy początek marca, zaczynają się podtopy. Już dzisiaj rozpoczynamy trudną walkę w obronie naszego mienia przed powodzią.
A co będzie na koniec roku? Nie wątpię w to, jestem przekonany, że każdy strażak, każdy pracownik Straży Granicznej będzie z narażeniem życia ratować nasz majątek, bronić brzegów rzek, chroniąc nas przed powodzią, tylko co ci ludzie mają powiedzieć swoim żonom, kiedy wrócą po wielu godzinach trudnej akcji do domu ze świadomością, że każda łopata piachu wsypana do worka położonego na brzegu rzeki zmniejsza ich podwyżkę? Kolega nie usłyszał, ale te podwyżki będą dopiero w grudniu, przynajmniej ja tak zrozumiałem, że pan minister…
(Poseł Krystyna Łybacka: Wypłacone w grudniu.)
Tak.
(Poseł Krystyna Łybacka: Do grudnia.)
Do grudnia. Tak że raczej nie będzie takiej sytuacji, że ktoś wypłaci, a później już nie będzie.
A więc jak ci ludzie mają się czuć? Co mają powiedzieć swoim rodzinom, skoro oni swojego powołania nie zdradzą, oni w pierwszej kolejności będą ratować obywateli, będą bronić naszego majątku, bardzo często wbrew własnym interesom? W tej sytuacji zostali postawieni ci ludzie decyzjami naszego rządu.
Pan minister wspomniał, że są środki na wynagrodzenia we wszystkich formacjach mundurowych. Chciałbym tylko przypomnieć o problemie, jakim są wakaty na stanowiskach, o tym, że spora część stanowisk jest nieobsadzona, że środki przeznaczone na są przekazywane na tzw. rzeczówkę, bo inaczej się nie da, są przekazywane na pokrycie kosztów podwyżek paliw, których cena drastycznie w efekcie prac tego rządu wzrosła, a te służby muszą paliwo kupować.
Aby sobie z tym poradzić, środki z wynagrodzeń osobowych przekazywane są na pokrycie kosztów tych elementów niezbędnych do pełnienia służby, które nie zostały zabezpieczone w inny sposób. Tutaj szukajmy oszczędności.
Spróbujmy to zreformować, wyeliminować patologie, a nie powołujmy się na to, że cywil i mundurowy siedzą przy jednym biurku. Przecież cywil nie pójdzie do pożaru, nie będzie odprawiał podróżnych na granicy, nie będzie siedział w nocy z noktowizorem na Bugu. Nie będzie, bo to jest cywil, on ma umowę o pracę, idzie do szefa, negocjuje, a służby mundurowe są zhierarchizowane, dostają rozkaz, idą w ogień. Panie ministrze, idą w ogień dla nas, Polaków, i bardzo źle się stało, że zostały postawione w tej wyjątkowo nieprzyjemnej sytuacji. Dziękuję. (Oklaski)
16.03.2012 | Piątek
15.03.2012 | Czwartek
16.03.2012 | Piątek
15.03.2012 | Czwartek