Z „Raportu o stanie bezpieczeństwa w Polsce w 2011 r." wynika, że policja wykryła w ubiegłym roku prawie 69 proc. przestępstw. To najlepszy wynik od lat - informuje Rzeczpospolita w artykule zatytułowanym "Kryminalny zachód Polski".
Rośnie przestępczość. Najgorzej jest w województwach zachodnich. Najlepiej – na Podkarpaciu. Jeżeli mieszkać, to na wschodzie kraju, bo tam rozbojów, kradzieży i innych przestępstw jest najmniej. Nie można tego powiedzieć o takich województwach, jak: dolnośląskie, zachodniopomorskie, lubuskie czy śląskie – tam zagrożenie przestępczością jest największe – wynika z „Raportu o stanie bezpieczeństwa w Polsce w 2011 r.", do którego dotarła „Rz".
"...Dane z raportu pozwalają nakreślić mapę kryminalnych zagrożeń. Co z niej wynika? W ubiegłym roku doszło do 1 mln 159 tys. przestępstw, w tym 794 tys. (o 15 tys. więcej niż w 2010 r.) kryminalnych. Ogólne statystyki wskazują, że mniej było zabójstw, rozbojów i gwałtów. Ale wzrosła – do 230 tys. (o 10 tys.) liczba kradzieży, także kieszonkowych – było ich 332 tys. Więcej było też przypadków uszkodzenia mienia, bójek i oszustw. Na zachodzie kraju niemal wszystkich przestępstw przybyło. O ile na Podkarpaciu czy w Lubelskiem ofiarą rozboju padła jedna osoba na 2,5 tys. mieszkańców, o tyle w dolnośląskim jedna na ok. 900.
Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie przestępstwa kryminalne, właśnie to ostatnie województwo wypada najgorzej. Jedno przestępstwo przypada w nim średnio na 35 osób. Na Podkarpaciu – na 87. 1,16 mln do tylu przestępstw doszło w ubiegłym roku. Z tej liczby 794 tys. to przestępstwa kryminalne. Także najmniejsze zagrożenie kradzieżami (jej ofiarą padła jedna na 331 osób) jest na Podkarpaciu i w województwach: świętokrzyskim, podlaskim, lubelskim i mazowieckim (oprócz Warszawy). Przestępczość kryminalna zmalała tylko w Świętokrzyskiem i Pomorskiem..."
Z raportu wynika, że policja wykryła w ubiegłym roku prawie 69 proc. przestępstw. To najlepszy wynik od lat.
Więcej...
http://www.rp.pl/artykul/21,930467-Kry-mi-nalny-zachod-Polski.html
Zewsząd płyną pochwały dla naszej, najliczniejszej w kraju służby mundurowej. Chwalą nas za zabezpieczenie polskiej prezydencji w UE, za zabezpieczenie Euro 2012' a teraz za rekordową wykrywalność przestępstw. Szkoda, że w ślad za pochwałami nie idą dowody uznania wymienialne w biletach NBP. Tu sytuacja jest odwrotna - władza nie ustaje w pomysłach na pogorszenie sytuacji materialnej funkcjonariuszy... A tak na kanwie tego artykułu - trzeba zweryfikować krążące od lat powiedzonka, jak choćby to o "krainie latających scyzoryków", która obecnie jawi się, jako oaza spokoju...
Fot. jp