Policjanci z komisariatu wodnego wczoraj brali udział w akcji ratowania młodej dziewczyny nad rzeką Wartą. Zdesperowana nastolatka próbowała popełnić samobójstwo.

Wczoraj po godzinie osiemnastej pełniący służbę patrolową „wodniacy” otrzymali informację, że w okolicy mostu Przemyśla na rzece Warta, do pasa w wodzie stoi młoda dziewczyna. Policjanci natychmiast udali się w to miejsce. Faktycznie pod mostem , niedaleko brzegu w wodzie była kobieta i rozmawiała z mężczyzną stojącym na brzegu. Policjanci zorientowali się, że jest bardzo zdenerwowana i zdesperowana i może dojść do tragedii.  Jeden z funkcjonariuszy od razu przebrał się w  specjalistyczny strój tzw. suchy skafander, założył specjalne szelki, do których dopięta jest linka ratownicza i stanął na brzegu. Mundurowi podjęli próbę rozmowy z dziewczyną. Po krótkich negocjacjach desperatka dobrowolnie wyszła z wody. Policjanci zawieźli nastolatkę  do szpitala pod opiekę lekarzy. Po sprawdzeniu tożsamości niedoszłej samobójczyni, wyszło na jaw , że dziewczynę, jako zaginioną,  szukają policjanci z Nowego Miasta.