Okres | Wizyt | Odsłon |
Wczoraj | 43 | 83 |
Ostat tydzień | 1328 | 3371 |
Ostat. dwa tyg. | 3029 | 7674 |
Ostat. miesiąc | 7112 | 17274 |
Ostatni rok | 95212 | 235575 |
Razem | 1957587 | 4244653 |
Ostatnio dodane:
Kompromitacja prokuratury - mobbing był ale się przedawnił!!!
05.05.2013 | Niedziela
05.05.2013 | Niedziela
Mobbing był, ale się przedawnił - stwierdza prokuratura. Ale kilka lat trzymała sprawę w biurku
Komisarz Krzysztof L. ze Szkoły Policji w Katowicach domagał się 1 zł zadośćuczynienia za to, że padł ofiarą mobbingu w pracy. Prokuratura przez kilka lat trzymała sprawę w biurku, po czym ją umorzyła. - Mobbing był, ale karalność się przedawniła - stwierdziła.
- Mam gdzieś stanie na straży państwa, które w takich sposób traktuje swoich obywateli - mówi komisarz Krzysztof L. We wrześniu przechodzi na emeryturę.
L. jest oficerem w zakładzie taktyki Szkoły Policji w Katowicach. Uczy technik interwencji. W 2005 r. zawiadomił prokuraturę, że w jego jednostce stosuje się mobbing. Zarzucił swojej przełożonej, że szykanuje go, wyzywa, bezpodstawnie wszczyna przeciwko niemu postępowania dyscyplinarne, podważa jego kwalifikacje i obśmiewa w obecności kursantów. Zarzuty potwierdzili inni pracownicy. Opowiedzieli, że dostają zakazy wstawania od biurek, rozmów z kolegami, muszą wpisywać do zeszytu godziny wyjścia do toalety, a tym, którzy za długo w niej siedzą, naczelniczka potrąca czas z przerwy śniadaniowej.
Z powodu tych doświadczeń komisarz L. zaczął się leczyć u psychiatry i złożył pozew, w którym domagał się od Szkoły Policji 50 tys. zł zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia spowodowany mobbingiem. Sąd pracy odrzucił jednak jego roszczenia, uznając, że od rozstrzygania kwestii dotyczących policjantów są sądy administracyjne. Oficer złożył pozew z sądzie cywilnym, który także go odrzucił, bo nie czuł się kompetentny.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie również uznał, że jest niewłaściwy do zajęcia się kwestią mobbingu w policji. "Brak jest przepisów szczególnych, które przewidywałyby w tego rodzaju sprawach kontrolę sądów administracyjnych. Jest to sprawa cywilna, a do jej rozpoznania właściwy jest sąd powszechny" napisali sędziowie WSA.
- Czułem, że to spychologia, ale postanowiłem, że się nie poddam - wspomina Krzysztof L. Złożył nowy pozew w sądzie cywilnym - domagał się już tylko symbolicznej złotówki. Ale sąd znowu oddalił roszczenia. Tym razem sędziowie stwierdzili, że pozwana Szkoła Policji nie ma osobowości prawnej, bo jej organem założycielskim i nadzorczym jest komenda główna. Oficer wytoczył więc sprawę komendantowi głównemu. Policyjni prawnicy przekonali jednak sąd, że skoro L. pełnił służbę w Szkole Policji, to jej komendant podejmował decyzje personalne, i to pracownicy tej placówki mogą odpowiadać za mobbing. "Brak jest więc po stronie Komendanta Głównego legitymacji biernej do występowania w sprawie o zadośćuczynienie" uznali sędziowie z Katowic, po raz kolejny oddalając pozew.
Prokuratura też się nie popisała. W 2006 r. śledczy zdecydowali, że muszą powołać biegłego, po czym do czasu wydania przez niego opinii zawiesili postępowanie. Ale nie poprosili żadnego ze specjalistów o ekspertyzę, a sprawa przez pięć lat przeleżała w biurku. W 2011 r. podjęto ją na nowo i tego samego dnia umorzono z powodu przedawnienia zarzutów. "Metody kierowania zespołem pracowników Szkoły Policji w Katowicach były niedopuszczalne i trudno zrozumieć, dlaczego jej przełożeni przez długi czas je tolerowali, skoro były one powszechnie znane" - przyznali śledczy w umorzeniu. Ich odpowiedzialność dyscyplinarna za "przechowanie sprawy" jednak się przedawniła.
Inicjały oficera policji zostały zmienione
Z powodu tych doświadczeń komisarz L. zaczął się leczyć u psychiatry i złożył pozew, w którym domagał się od Szkoły Policji 50 tys. zł zadośćuczynienia za rozstrój zdrowia spowodowany mobbingiem. Sąd pracy odrzucił jednak jego roszczenia, uznając, że od rozstrzygania kwestii dotyczących policjantów są sądy administracyjne. Oficer złożył pozew z sądzie cywilnym, który także go odrzucił, bo nie czuł się kompetentny.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie również uznał, że jest niewłaściwy do zajęcia się kwestią mobbingu w policji. "Brak jest przepisów szczególnych, które przewidywałyby w tego rodzaju sprawach kontrolę sądów administracyjnych. Jest to sprawa cywilna, a do jej rozpoznania właściwy jest sąd powszechny" napisali sędziowie WSA.
- Czułem, że to spychologia, ale postanowiłem, że się nie poddam - wspomina Krzysztof L. Złożył nowy pozew w sądzie cywilnym - domagał się już tylko symbolicznej złotówki. Ale sąd znowu oddalił roszczenia. Tym razem sędziowie stwierdzili, że pozwana Szkoła Policji nie ma osobowości prawnej, bo jej organem założycielskim i nadzorczym jest komenda główna. Oficer wytoczył więc sprawę komendantowi głównemu. Policyjni prawnicy przekonali jednak sąd, że skoro L. pełnił służbę w Szkole Policji, to jej komendant podejmował decyzje personalne, i to pracownicy tej placówki mogą odpowiadać za mobbing. "Brak jest więc po stronie Komendanta Głównego legitymacji biernej do występowania w sprawie o zadośćuczynienie" uznali sędziowie z Katowic, po raz kolejny oddalając pozew.
Prokuratura też się nie popisała. W 2006 r. śledczy zdecydowali, że muszą powołać biegłego, po czym do czasu wydania przez niego opinii zawiesili postępowanie. Ale nie poprosili żadnego ze specjalistów o ekspertyzę, a sprawa przez pięć lat przeleżała w biurku. W 2011 r. podjęto ją na nowo i tego samego dnia umorzono z powodu przedawnienia zarzutów. "Metody kierowania zespołem pracowników Szkoły Policji w Katowicach były niedopuszczalne i trudno zrozumieć, dlaczego jej przełożeni przez długi czas je tolerowali, skoro były one powszechnie znane" - przyznali śledczy w umorzeniu. Ich odpowiedzialność dyscyplinarna za "przechowanie sprawy" jednak się przedawniła.
Inicjały oficera policji zostały zmienione
Minister Sienkiewicz w Sejmie o L-4 i zarzutach dot. KGP!!!
21.05.2013 | Wtorek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 7867
21.05.2013 | Wtorek
Rzeczpospolita: Policyjny bunt wojewody śląskiego i wielkopolskiego
22.05.2013 | Środa
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 8041
22.05.2013 | Środa
Wojewoda Wielkopolski i Przewodniczący ZW NSZZ Policjantów negatywnie o zamiarze odwołania nadinsp. Krzysztofa Jarosza!!!
16.05.2013 | Czwartek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 8016
16.05.2013 | Czwartek
KWP - Uroczyste ślubowanie z udziałem Przewodniczącego ZW NSZZ P
20.05.2013 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 7071
20.05.2013 | Poniedziałek
CUL to kompromitacja KGP, MSW żąda wyjaśnień, winnych brak!
17.05.2013 | Piątek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 8128
17.05.2013 | Piątek
Czy nadinsp. Krzysztof Jarosz zmieni garnizon?
13.05.2013 | Poniedziałek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 7517
13.05.2013 | Poniedziałek
Minister Sienkiewicz kocha resort i zabiera uprawnienia a NSZZ P czeka na spotkanie!!!
15.05.2013 | Środa
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 7553
15.05.2013 | Środa
Związkowcy upamiętnili tragiczne losy funkcjonariuszy Policji.
14.05.2013 | Wtorek
wiecej >>
Ilość wyświetleń: 6916
14.05.2013 | Wtorek
04:00:41
Ostatnio dodane:
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?