Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 9 | 22 |
Wczoraj | 230 | 547 |
Ostat tydzień | 1448 | 4000 |
Ostat. dwa tyg. | 3044 | 7940 |
Ostat. miesiąc | 6569 | 16708 |
Ostatni rok | 95366 | 237670 |
Razem | 1960843 | 4253095 |
28.05.2013 | Wtorek
Kraj chorych policjantów
Co drugi policyjny emeryt jest inwalidą. To efekt wyniszczającej pracy czy sposób na wyższą emeryturę?
Przez pracę w służbach, a zwłaszcza w policji, do kalectwa – tak można w skrócie podsumować statystyki, jakie zebrała „Rz" w resortach mundurowych. Okazuje się, że połowa emerytów w służbach posiada też prawo do renty inwalidzkiej – aż 74 tys. ma orzeczoną niepełnosprawność! Około 40 tys. to policjanci.
Dużo zdrowsi są wojskowi emeryci – na ponad 111 tys. z nich prawo do renty ma niespełna 16 tys. Do mundurowych daleko nawet górnikom. – O ile pamiętam, tylko ok. 15 proc. emerytów górniczych ma jednocześnie prawo do renty w związku z pracą w kopalni – twierdzi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „S".
30 mln zł o taką kwotę wzrasta co roku wartość świadczeń wypłacanych policyjnym inwalidom
Nie wypłaca się obu świadczeń naraz – trzeba wybrać, czy bierze się rentę czy emeryturę. Ale orzeczenie o grupie inwalidzkiej podnosi procentowo emeryturę aż o 15 proc., nawet w przypadku III grupy inwalidzkiej, a więc lekkiej niepełnosprawności. W przeliczeniu na okres wysługi funkcjonariusza, który jest w służbie np. 24 lata, renta daje mu dodatkowo liczone aż sześć lat pracy! W przypadku jednego z policyjnych radców oznacza to więcej aż o 600 zł. – Wielu mundurowych z tej furtki korzysta – przyznają policjanci.
Ile kosztują państwo „emeryto-renciści"? – Co roku ta kwota rośnie o ok. 30 mln zł w stosunku do roku poprzedniego – mówi Artur Wdowczyk, dyrektor Zakładu Emerytalno- -Rentowego MSW.
Policjanci twierdzą, że niepełnosprawność jest efektem wyniszczającej pracy. – Tak duża liczba policjantów rencistów wynika z uciążliwości służby. Lekarz orzecznik nikomu nie przyzna grupy inwalidzkiej na wyrost. Gdy ktoś jest w policji przez 20 lat, to ma różne schorzenia – mówi Andrzej Szary, przewodniczący wielkopolskiego NSZZ Policjantów.
Dominika Potkańska, analityk z Instytutu Spraw Publicznych, przyznaje, że statystyki są alarmujące. – Trzeba sprawdzić, co jest tego przyczyną: czy mamy do czynienia z zabójczą profesją policjanta czy nadwyrężaniem dziurawego systemu. Policjanci mają żal, że przypina się im łatkę symulantów. – Gdyby zrobiono rzetelne badania, pokazałyby, jaki jest naprawdę. Ale komendant główny woli wydać 300 czy 400 tys. zł na sondaż zaufania społecznego do policji – wytyka Szary.
MSW zna problem i szykuje się do zmian. Chce m.in. zlikwidować III grupę inwalidzką i całkowicie znieść przepis podwyższający emeryturę dzięki rencie.
Wyniszczająca służba?
To właśnie ta służba wśród formacji mundurowych generuje największą liczbę emerytów z orzeczonym kalectwem niezdolnych do służby. Co drugi policyjny emeryt jest rencistą (renta podnosi mu świadczenie). Wysoki oficer policji po 16 latach służby ze stwierdzonym inwalidztwem ma 8,5 tys. emerytury. Bez renty dostawałby tylko 6,4 tys.
Z danych MSW wynika, że połowa z 73 820 emerytów-policjantów ma równocześnie prawo do renty inwalidzkiej (średnia renta to ponad 3 tys. zł, emerytura – 3,7 tys. zł). Najczęstsze schorzenia policjantów to nerwica, nadciśnienie, zwyrodnienia kręgosłupa, schorzenia neurologiczne. Z tym ma problemy każdy policjant po 20 latach służby.
Od dłuższego czasu „Raportu o stanie zdrowia funkcjonariuszy" domaga się NSZZ Policjantów w efekcie na zarzuty MSW, że policjanci nadużywają zwolnień lekarskich, a wręcz je wyłudzają.
http://www.rp.pl/artykul/102681,1013925-Wyniszczajaca-sluzba-.html
14.06.2013 | Piątek
07.06.2013 | Piątek
01.06.2013 | Sobota
06.06.2013 | Czwartek
06.06.2013 | Czwartek
04.06.2013 | Wtorek
05.06.2013 | Środa