Charzykowy: Pokoje gościnne na komisariacie. W nich małżeńskie łóżka i aneksy kuchenne [WIDEO]

Po co komu na posterunku policji małżeńskie łóżka? Aż trzy takie szerokie łoża znalazły się na wyposażeniu niewielkiego komisariatu w Charzykowach na Pomorzu. Każde łóżko stoi w osobnym pokoju, a każdy pokój oprócz łóżka ma standardowe, hotelowe wyposażenie. Policja tłumaczy, że to dla wygody funkcjonariuszy, którzy przyjadą tam pracować. Tyle że wszystko wskazuje na to, że ten mały, wiejski posterunek położony w malowniczym miejscu nad jeziorem ma być miejscem letniego wypoczynku dla policjantów i ich rodzin, a na te luksusy z publicznej kasy wydano ponad milion złotych.

Dwuosobowe, tak zwane ´małżeńskie´ łóżka, na piętrze rewiru dzielnicowych w Charzykowach koło Chojnic to ciągle zagadka.

Jeśli zgodnie z oficjalnymi wypowiedziami policji mają tam mieszkać funkcjonariusze oddelegowani do służby w sezonie letnim, to oznacza to, że będzie ich maksymalnie trzech. Ewentualnie sześciu, zakładając, że… będą spać po dwóch w jednym łóżku.

Niestety ciągle nie wiadomo, kto i dlaczego zadecydował o zakupie do charzykowskiego rewiru dzielnicowych podwójnych łóżek. Podczas wizyty w budynku rzecznik Komendy Powiatowej Policji odsyłała do Komendy Wojewódzkiej, a z biura prasowego z Gdańska najpierw dostałem odpowiedź dotyczącą… posterunku w Brusach, w której zawarte były tylko ogólniki, a w ponownym mailu – po przypomnieniu się telefonicznym, przeczytałem, że ´pomieszczenia zostały wyremontowane zgodnie ze standaryzacją w policji´ i… po szczegóły odesłano mnie do komendy w Chojnicach.

Ponieważ na wyposażenie rewiru w Charzykowach 50 tysięcy złotych przekazała gmina Chojnice, o tajemnicę małżeńskich łóżek zapytałem wójta Zbigniewa Szczepańskiego:

- Pofatygowałem się sprawdzić fakturę. W tej naszej fakturze, gdzie wydaliśmy 50 tys., nie ma tzw. podwójnych łóżek.

Za łóżka zapłaciła więc prawdopodobnie policja, może więc faktycznie jest to efekt standaryzacji?

- Nic nie słyszałem o czymś takim – mówi rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Sokołowski. – Nie za bardzo widzę cel, żeby w standaryzacji tego typu mebel był w jakimkolwiek obiekcie policyjnym.

MATERIAŁ WIDEO