tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Dziś 4 23
Wczoraj 213 415
Ostat tydzień 1415 3727
Ostat. dwa tyg. 3135 8102
Ostat. miesiąc 6493 16532
Ostatni rok 95292 237438
Razem 1961051 4253511
aktualnosci
Oświadczenie ZW NSZZ P w sprawie tragicznej śmierci mężczyzny w Pobiedziskach!!!
dzielnik
12.05.2018 | Sobota

Oświadczenie ZW NSZZ P w sprawie tragicznej  śmierci mężczyzny w Pobiedziskach

ZW NSZZ Policjantów województwa wielkopolskiego po zapoznaniu się z materiałami postępowania administracyjnego, dotyczącymi funkcjonariuszki i funkcjonariusza z Komisariatu Policji w Pobiedziskach (KMP Poznań) nie widzi możliwości dalszego pozostawienia  ich w służbie w polskiej Policji.

Czynu, którego się dopuścili, z bardzo dużym prawdopodobieństwem przyczynił się do śmierci młodego 36 - cio letniego człowieka. W tym miejscu w imieniu NSZZ Policjantów kierujemy do Rodziny słowa żalu i przeprosin, dla których jest to ogromna tragedia i żadne słowa tego nie mogą zmienić. Z ludzkiego i zawodowego punktu widzenia tak jednak należało postąpić.

Policjanci jako osoby zaufania publicznego nie mieli prawa tak się zachować, czym zapewne przyczynili się do spadku zaufania do Naszej Formacji oraz do policjantek i policjantów, których tysiące codziennie wzorowo z narażeniem życia i zdrowia niesie pomoc Polakom i zasługuje na słowa uznania.

Na kanwie tego kolejnego już tragicznego zdarzenia z udziałem funkcjonariuszy należy nieustannie podejmować w Policji wysiłki, w tym również szkoleniowe, aby w przyszłości nic podobnego się nie wydarzyło.

/-/ podinsp. Andrzej Szary - przewodniczący ZW NSZZP woj. wlkp.

Policjanci wywieźli 36-latka do lasu. Pierwsza decyzja prokuratury

12.05.2018 14:07

Prokuratura złożyła do sądu wniosek o areszt dla funkcjonariusza policji, który nie udzielił w środę pomocy mężczyźnie w Pobiedziskach, tylko wywiózł go lasu. Mężczyzna zmarł. Funkcjonariuszka policji, która brała udział w tych wydarzeniach przyznała się do winy.

W sobotę rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak poinformował PAP, że w czwartek w podpoznańskich Pobiedziskach zgłoszono zaginięcie 36-latka. Mężczyzna miał wyjść w środę z domu, nie było z nim kontaktu. Sprawę zaginięcia zaczęła badać policja. Dzień później, w czwartek po południu, zwłoki mężczyzny znaleziono przy drodze w kompleksie leśnym przy jeziorze Dobre.

Jak mówił Borowiak okazało się, że w „dniu zaginięcia 36-latka, była zgłoszona interwencja policjantom, że ten mężczyzna leżał przy ulicy Poznańskiej". - Policjant z trzyletnim stażem służby i policjantka z rokiem służby w policji wzięli tego półprzytomnego mężczyznę, najprawdopodobniej mocno pijanego, i zamiast wezwać pogotowie, czy odwieźć go na izbę wytrzeźwień – zawieźli go do lasu i tam go zostawili. Tam również ten mężczyzna zmarł – tłumaczył PAP Borowiak.

Nieoficjalnie ustalono, że kiedy doszło do zdarzenia, policjantom kończyła się tego dnia służba. Najprawdopodobniej funkcjonariusze chcieli jak najszybciej zakończyć służbę i wrócić do domu.

Policjanci wywieźli leżącego przy drodze mężczyznę do lasu

Policjanci są już formalnie wyrzuceni z policji. Prokuratura zdecydowała o postawieniu im zarzutów niedopełnienia obowiązków i nieudzielenia pomocy, oraz narażenia tego mężczyzny na utratę życia i zdrowia. W sobotę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Magdalena Mazur-Prus powiedziała PAP, że „funkcjonariusze Komisariatu Policji w Pobiedziskach są podejrzani o to, że w dniu 9 maja 2018 roku w Pobiedziskich, jako funkcjonariusze policji, działając wspólnie i w porozumieniu narazili na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Piotra M."

- W ten sposób, że jako osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad osobą narażona na niebezpieczeństwo zabrali pokrzywdzonego z ulicy, przy czym pokrzywdzony znajdował się w stanie wskazującym na upojenie alkoholowe i z tego powodu nie był zdolny do tego, by samodzielnie się przemieszczać. Pomimo tego, że ten mężczyzna znajdował się w takim stanie, zamiast udzielić mu pomocy, podejrzani przewieźli go na teren leśny w rejonie jeziora Dobre w Pobiedziskach, gdzie go pozostawili - podkreśliła.

Mazur-Prus dodała, że udzielenie pomocy było obowiązkiem funkcjonariuszy. Poza tym – jak wskazała – taka sytuacja i opisany przebieg wydarzeń, w żaden sposób nie narażał bezpieczeństwa samych funkcjonariuszy – co może być przesłanką do odstąpienia od udzielenia pomocy. Prokurator dodała, że „w zarzucie nie ma mowy o tym, ażeby te osoby były odpowiedzialne za śmierć pokrzywdzonego”.

- Biegli którzy przeprowadzili sekcję zwłok wskazali, że bezpośrednią przyczyną zgonu był uraz głowy. Biegły bardzo wyraźnie się wypowiedział, że ten uraz mógł powstać w mechanizmie biernym, czyli w sytuacji kiedy pokrzywdzony sam mógł doprowadzić do tego urazu. (…) Niewykluczone więc, że ten mężczyzna mógł się np. sam przewrócić. Natomiast nic nie wskazuje na to, ażeby były to działania osób trzecich - więc nie mamy do czynienia z zabójstwem – zaznaczyła Mazur-Prus.

Policjantka, która brała udział w tych zdarzeniach, przyznała się do zarzucanych jej czynów. Złożyła też wyjaśnienia, jednak prokuratura na tym etapie i z uwagi na dobro prowadzonego postępowania nie ujawnia ich treści. Wobec policjantki prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, oraz zakazu opuszania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu i 5 tys. zł poręczenia majątkowego.

- W odniesieniu do funkcjonariusza – mężczyzna nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Prokurator doszedł do wniosku, że ze względu na istniejącą realną obawę matactwa konieczne jest wystąpienie do sądu w wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania – powiedziała Mazur-Prus. Decyzja sądu w sprawie tymczasowego aresztu ma zapaść jeszcze w sobotę. Funkcjonariuszom za zarzucane im czyny grozi kara do 5 lat więzienia. 

RadioZET.pl/PAP/DG 

Szef policji udawał, że nie wie o sprawie Igora Stachowiaka
dzielnik
25.05.2018 | Piątek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2524
Stulecie Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu
dzielnik
24.05.2018 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2320
Dorota Gardias: służby mundurowe przez ostatnie dwa lata wielokrotnie sygnalizowały problemy na tle płacowym
dzielnik
24.05.2018 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2605
Kamery uspokajają obywateli i chronią funkcjonariuszy przed pomówieniami
dzielnik
24.05.2018 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2475
„Zarabiam 2200 na rękę. Co weekend mam wojnę z kibolami”
dzielnik
23.02.2018 | Piątek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2933
Coraz mniej policjantów w Trójmieście!!!
dzielnik
24.05.2018 | Czwartek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2506
Policja rozpaczliwie szuka nowych kandydatów do służby. Naklejki i plakaty nie pomagają.
dzielnik
23.05.2018 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2692
O wzajemnych oczekiwaniach…
dzielnik
23.05.2018 | Środa
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 2952
Oświadczenie ZW NSZZ P w sprawie burd na stadionie Lecha Poznań
dzielnik
22.05.2018 | Wtorek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 4256
Wiceminister SWiA w sprawie floty pojazdów służbowych w Policji
dzielnik
22.05.2018 | Wtorek
wiecej >> dzilenik_solid Ilość wyświetleń: 4536
tytul_szukaj
tytul_zegar
12:00:04
tytul_kalendarz
Październik 2019
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
  123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031     
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać NSZZ P do rejestru związków zawodowych!