Praca w policji czeka. Ale funkcjonariuszy nie przybywa

W szeregach policji nigdy jeszcze nie było takich braków. W Polsce powinno pracować prawie siedem tysięcy funkcjonariuszy więcej, w naszym województwie prawie dwustu. I te liczby mogą się zwiększyć, ponieważ coraz więcej policjantów, w obawie przed zmianami w mundurowych emeryturach, decyduje się na wcześniejsze odejście ze służby.

Autor: Zbigniew Woźniak

We wrześniu tego roku brakowało w kraju 6921 policjantów. Jak tłumaczy Komenda Główna Policji, tak duża liczba nieobsadzonych stanowisk wynika z zaplanowanego wcześniej działania.

 — Przełożyliśmy wiosenny nabór na jesień — tłumaczy Krzysztof Hajdas z biura prasowego KGP.

 Jak się okazuje, przesuniecie terminu rekrutacji nie były bezcelowe. — Każdy przyjęty funkcjonariusz musi odbyć półroczne szkolenie, po którym trafia na praktyki do wydziału prewencji dużego miasta. Dzięki jesiennemu naborowi przyszłych policjantów skierujemy na praktyki do oddziałów do zabezpieczenia Euro 2012 — wyjaśnia Krzysztof Hajdas.

 Według szacunków Charubin, w naszym regionie w listopadzie będzie 197 wakatów. Jego zdaniem, policja powinna przyjmować zdecydowanie więcej nowych ludzi. Tym bardziej że chętnych do założenia munduru nie brakuje, zwłaszcza w naszym województwie, gdzie panuje duże bezrobocie.

 Niektórzy policjanci twierdzą, że mała liczba przyjmowanych rekrutów wynika z braku pieniędzy i dobrej woli decydentów. Tymczasem problemy kadrowe mogą być jeszcze większe. Otóż rośnie liczba funkcjonariuszy przechodzących na emerytury.

 Do 1 października taką decyzję w naszym województwie podjęło ok. 120 policjantów, czyli tyle samo, co w całym ubiegłym roku. — Według naszych prognoz, ze świadczeń emerytalnych w listopadzie i grudniu może skorzystać jeszcze 25 osób — przyznaje Katarzyna Charubin.

Zdaniem Grzegorza, odejścia ze służby są spowodowane obawą przed szykowanymi zmianami w policyjnych emeryturach.

 sob

Źródło: Gazeta Olsztyńsk