Nie milknie dyskusja o likwidacji posterunków

Gazeta w obszernym artykule odgrzewa dyskusję nad trwającym procesem likwidacji posterunków Policji przytaczając stanowisko Komendanta Głównego Policji przedstawione na posiedzeniu sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz wypowiedzi i opinie samorządowców, którzy przez lata łożyli niemałe sumy na wyposażenie tych placówek będąc przekonanymi, że pozostaną, a także obawy samych funkcjonariuszy zaniepokojonych zmianą miejsca pracy.

Jak zapewnia cytowany przez Rzeczpospolitą Komendant Główny Policji - proponowane zmiany oznaczają przeniesienie policjantów w ramach struktur jednostek policji, a nie redukcję etatów. Etaty policyjne z likwidowanych posterunków pozostają w macierzystych jednostkach policji, które nadal zabezpieczają obszar właściwy dotychczasowym posterunkom. To umożliwia np. zastępowanie policjanta nieobecnego w służbie, co w realiach posterunku często było niemożliwe.
Jednak funkcjonariusze obawiają się także pogorszenia warunków pracy. Jak twierdzą, pracując w posterunku, mogą liczyć na pomoc finansową ze strony władz samorządowych, po reorganizacji ta pomoc ustanie.

Komendant zapewnia, że nowa struktura pozwoli wielu policjantom na rozsądne zaplanowanie służby, co w małych posterunkach jest niemożliwe. Łatwiej będą mogli zaplanować urlop. Funkcjonariusze będą mieli szansę na doskonalenie zawodowe i dostęp do lepszej infrastruktury. Ponadto policjanci mają nadal pracować na tym samym terenie, wśród tych samych ludzi. Nie zmieni się również uposażenie funkcjonariuszy, których dotknie reorganizacja. Nawet dotychczasowych kierowników posterunków, którzy przestaną być kierownikami.

Czytaj więcej...

http://prawo.rp.pl/artykul/757875,924699-Znikna-niektore-posterunki-policji--Samorzady-protestuja.html