tytul_zwiazek
tytul_zwiazek
logo_forum
Statystki odwiedzin
OkresWizytOdsłon
Wczoraj 124 251
Ostat tydzień 1333 3682
Ostat. dwa tyg. 2929 7622
Ostat. miesiąc 6454 16390
Ostatni rok 95251 237352
Razem 1960728 4252777
Brak nagrody dla policjantki to jawna dyskryminacja

Brak nagrody dla policjantki to jawna dyskryminacja

Mariusz Lodziński
28.08.2012 , aktualizacja: 28.08.2012 08:34
A A A Drukuj

St. sierżant Katarzyna Wiśniewska i st. sierżant Łukasz Soboń uratowali z Odry mężczyznę, a potem go skuli

St. sierżant Katarzyna Wiśniewska i st. sierżant Łukasz Soboń uratowali z Odry mężczyznę, a potem go skuli (Fot. Mario/360opole.pl)

Fundacja Centrum Praw Kobiet oczekuje wyjaśnień od komendanta, dlaczego opolska policjantka nie otrzymała nagrody za interwencję, tak jak jej kolega z patrolu. A szefowa Ligi Polskich Kobiet ocenia: - To jawny przejaw dyskryminacji
Chodzi o sprawę, którą opisaliśmy wczoraj w "Gazecie". Pod koniec maja st. sierżant Katarzyna Wiśniewska i st. sierżant Łukasz Soboń podczas wspólnego patrolu otrzymali informację, że w okolicy mostu kolejowego do Odry wpadł pijany mężczyzna. Wskoczyli do wody i wyciągnęli go z rzeki.

Za uratowanie mężczyźnie życia szefostwo komendy postanowiło jednak nagrodzić tylko policjanta. Może liczyć na podniesienie dodatku służbowego, wysłano też wniosek o przyznanie mu "Krzyża zasługi". Policjantka została całkowicie pominięta. Jej przełożeni uznali, że była w akcję mniej zaangażowana i właśnie wróciła z długiego zwolnienia lekarskiego, więc nie mogła liczyć na zwiększenie służbowego dodatku.
- To klasyczny przykład dyskryminacji. Gdyby okazało się, że przełożeni już wcześniej w podobny sposób traktowali tę policjantkę, można by się zacząć zastanawiać, czy nie mamy tu do czynienia nawet z mobbingiem - ocenia Urszula Nowakowska, dyrektorka Fundacji Centrum Praw Kobiet. - Skierujemy list do komendanta wojewódzkiego policji w Opolu. Powinien wyjaśnić, dlaczego w ten sposób potraktowano tę policjantkę. Przecież może jeszcze podjąć decyzję o tym, by ją także nagrodzić. Wyobrażam sobie, że dla niej to bardzo trudna sytuacja, przecież sama nie może się upominać. Nawet teraz może napytać sobie kolejnych kłopotów - mówi Nowakowska.

Podobne zdanie ma Aldona Michalak, przewodnicząca zarządu głównego Ligi Kobiet Polskich. - To decyzja absurdalna, niestosowna i obraźliwa dla tej policjantki ze strony jej przełożonych. Ale też łamiąca elementarne zasady dotyczące kierowania ludźmi. Przecież oboje w patrolu pracują razem, odpowiadają za siebie, wspierają i pomagają. Taka decyzja może teraz nawet popsuć relację między nimi - uważa.

O zdanie poprosiliśmy także pełnomocnika komendanta głównego ds. równego statusu kobiet i mężczyzn w policji. Jest nim mł. inspektor Krzysztof Łaszkiewicz. - W tym wypadku trudno dopatrzyć się łamania prawa. Ale jest też coś takiego, jak dobre praktyki chociażby w nagradzaniu bohaterstwa policjantów. Tutaj mogły zostać zachwiane. Być może w przypadku podniesienia dodatku służbowego nie bez znaczenia był fakt, że policjantka przebywała wcześniej na długim zwolnieniu lekarskim. Jednak już w kwestii nagrodzenia ich bohaterstwa odznaczeniem nie powinno mieć to żadnego wpływu. Ale trudno też to jednoznacznie ocenić, gdy nie znam szczegółów całej akcji. Może rzeczywiście działania policjanta i policjantki były inne. Ona weszła do wody, ale on walczył z silnym nurtem rzeki i wziął cały ciężar na siebie. Z drugiej jednak strony, jeżeli oboje byli w rzece, każde z nich narażało swoje zdrowie, nie powinno być różnic w ocenie ich działań - zaznacza.

Szefowa Ligi Kobiet Polskich nie ma wątpliwości, że policjantka powinna zostać nagrodzona. - Trudno, żeby razem rzucali się na człowieka w wodzie. Jest jakiś podział zadań, ktoś komuś pomaga. Policjantka jest słabsza fizycznie od policjanta, ale czy to oznacza, że była mniej odważna? - pyta Aldona Michalak. - Nie mówiąc już o bzdurnym argumencie powrotu policjantki ze zwolnienia lekarskiego. Właśnie dlatego, że w tak odważny sposób wróciła do służby, należy jej się wyróżnienie, a nie dyskryminacja - przekonuje.

Zobacz więcej na temat:

tytul_szukaj
tytul_zegar
04:00:09
tytul_kalendarz
Październik 2019
Pn Wt Śr Cz Pt So Nd
  123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031     
tytul_zwiazek
mapka
tytul_zwiazek
galeria
tytul_zwiazek
Jak oceniasz dotyczasowe deyzje Komendanta Głównego Policji?
Dobrze
Źle
Nie mam zdania
dzielnik


ZW NSZZ P - 11 maja 1990 roku, jeden dzień po ogłoszeniu i wejściu w życie uchwalonej w dniu 6 kwietnia 1990 r. ustawy o Policji, Sąd Wojewódzki w Warszawie postanawia wpisać NSZZ P do rejestru związków zawodowych!