Okres | Wizyt | Odsłon |
Dziś | 6 | 7 |
Wczoraj | 231 | 542 |
Ostat tydzień | 1420 | 3416 |
Ostat. dwa tyg. | 3016 | 7537 |
Ostat. miesiąc | 6319 | 15853 |
Ostatni rok | 95199 | 237376 |
Razem | 1961546 | 4254520 |
Związki ruszają na stolicę
Dzisiejszy przegląd prasy zdominowały protesty związkowe, jakie rozpoczynają się dzisiaj w stolicy. Doniesienia w telewizyjnych kanałach informacyjnych nacechowane są troską o mieszkańców stolicy z uwagi na utrudnienia w ruchu, jakich się oczekuje w związku z manifestacjami. Nieco szerzej o proteście informują mainstreamowe media. Poniżej skrót doniesień.
Rzeczpospolita: "Związki ruszają na stolicę"
Protesty związkowców sparaliżują Warszawę. Najgorzej będzie w sobotę podczas marszu gwiaździstego.
(...) Blisko 200 tys. związkowców przyjedzie w ciągu najbliższych czterech dni do Warszawy. Na ulicach, pod Sejmem i gmachami poszczególnych ministerstw w ramach Ogólnopolskich Dni Protestu będą wyrażać swoje niezadowolenie z powodu zmian kodeksu pracy, wydłużeniu wieku emerytalnego i braku możliwości porozumienia się z rządem Donalda Tuska.
Najwięcej osób przyjedzie do stolicy na sobotnią manifestację. – Planujemy, że weźmie w niej udział około 100 tys. osób. NSZZ „Solidarność" ma przywieźć 40 tys. manifestantów, OPZZ – 35 tys., a my – 25 tys. – mówi „Rz" Andrzej Jankowski z Forum Związków Zawodowych.
Organizatorzy nie wykluczają jednak, że liczba ta będzie znacznie większa. – Dostajemy sygnały z regionów, że mają problemy z organizacją transportu. Po prostu w tych największych zabrakło już autokarów do wynajęcia i organizatorzy starają się zapewnić wszystkim transport kolejowy – mówi Marek Lewandowski, rzecznik „S". – Nawet najmniejszy nasz region, czyli świętokrzyski, przysyła nam ponad trzy tysiące ludzi. A przecież wszystkich regionów mamy aż 34 – dodaje.
Niewykluczone, że obok związkowców pojawią się także inni protestujący, bo organizatorzy zapewniają, że cały czas dostają e-maile od różnych organizacji, które deklarują, że chcą przyłączyć się do ich protestu. W sumie w sobotę ma odbyć się w stolicy 17 różnych zgromadzeń. – Obawiamy się, czy uda nam się zmieścić na placu Zamkowym, dlatego wzdłuż Traktu Królewskiego zostaną ustawione cztery telebimy, na których manifestanci będą mogli śledzić to, co dzieje się na czele – tłumaczy Lewandowski (...)
http://www.rp.pl/artykul/1033541,1046825-Zwiazki-ruszaja-na-stolice.html
Gazeta Prawna: "Startuje związkowy maraton w Warszawie: W mieście zjawi się nawet 15 tys. związkowców"
(...) Dziś w Warszawie początek gorącej jesieni, jaką związkowcy od dłuższego czasu szykowali premierowi. Stolicę czeka więc czterodniowa próba sił związków zawodowych, rządu i policji. Najpierw pikiety pod ministerstwami, a w końcu wielka manifestacja planowana na sobotę mają doprowadzić do ugięcia się gabinetu Tuska przed postulatami protestujących. Zgodnie z zapowiedziami „Solidarności” w mieście stawi się 12–15 tys. związkowców. Dla porównania, kiedy w 2005 r. górnicy zablokowali reformę emerytalną, było ich ok. 10 tys. Gdy 7 lat później uwięzili posłów w Sejmie, było ich o połowę mniej. Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ, liczy, że będzie to największa manifestacja związkowa po 1989 r. Protesty zaczną się pikietami pod gmachami resortów: zdrowia, pracy, transportu, gospodarki, skarbu i spraw wewnętrznych. Pod każdym ministerstwem mają być obecne dwa tysiące osób. Następnie związkowcy połączą się pod Sejmem, tam też stanie namiotowe miasteczko na 600 osób. Protesty mają potrwać do soboty, na zakończenie odbędzie się manifestacja, która z trzech miejsc spod Sejmu, Pałacu Kultury i Stadionu Narodowego ma przejść na plac Zamkowy (...)
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/731288,zwiazki-zawodowe-manifestacje-rzad-tuska.html
Gazeta Wyborcza: "Związkowcy kontra rząd na ulicach Warszawy: dzień pierwszy"
(...) Protesty "S", OPZZ i Forum Związków Zawodowych zaczną się w środę 11 września w Warszawie i potrwają do 14 września. Hasło: "Dość lekceważenia społeczeństwa". I żądania dymisji ministra pracy, mniej śmieciowych umów, wzrostu płcy minimalnej wycofania ustawy podnoszącej wiek emerytalny do 67 lat. Ma się odbyć 17 zgromadzeń publicznych, zgłoszonych m.in. przez "S", OPZZ, Forum Związków Zawodowych, NSZZ Rolników Indywidualnych oraz przez Kluby "Gazety Polskiej". Po ulicach stolicy może pomaszerować w środę 20 tys. ludzi, a w sobotę nawet pięciokrotnie więcej.
Środa to dzień branżowy. W południe związkowcy zaczną manifestacje przed budynkami sześciu ministerstw: Pracy, Transportu, Gospodarki, Skarbu, Zdrowia i MSW. Stamtąd przejdą pod Sejm, gdzie rozbiją namiotowe miasteczko.
Czwartek to dzień ekspercki - w planach są trzy panele tematyczne dotyczące polityki społecznej i przemysłowej. Piątek to dzień wolnych wypowiedzi.
Dniem decydującym ma być sobota. Związkowcy zorganizują marsz gwiaździsty, który w południe wyruszy z trzech miejsc w Warszawie i dotrze na pl. Zamkowy. Marsz zakończą wystąpienia liderów związkowych. Po zakończeniu manifestacji część związkowców wróci do domu, inni pojadą do Częstochowy na pielgrzymkę ludzi pracy.
Cały tekst: http://wyborcza.pP/1,75478,14582681,Zwiazkowcy_kontra_rzad_na_ulicach_Warszawy__dzien.html#ixzz2eYtTKcED
Fot. TVP2