Policyjna ucieczka

Kolejna fala odejść z małopolskiej policji. Rząd od kilku lat pracuje nad nowymi "mundurówkami",a funkcjonariusze wolą stare, ale pewne emerytury.

Odchodzą doświadczeni policjanci, ale chętnych do służby nie brakuje Fot. Wojciech Matusik

MARCIN BANASIK

W ubiegłym roku w Komendzie Miejskiej Policji w Nowym Sączu na emeryturę odeszło 23 policjantów. W tym z mundurem pożegnało się już 24.

Przedstawiciel Wojewódzkiej Komendy w Krakowie nie widzi powodów do obaw. - W większości jest to zwykłe zakończenie pewnego etapu w życiu i wypoczynek po wielu latach pracy - mówi nadkom.sarz Katarzyna Cisło z małopolskiej policji.

W Małopolsce od stycznia do końca lipca na emeryturę odeszło 217 doświadczonych funkcjonariuszy. Na ich miejsce zatrudniono tylko 112, nieobsadzonych pozostaje 105 wakatów. - Biorąc pod uwagę, że mamy ponad 7,5 tysiąca etatów, nie stwarza to problemu przy wymianie kadr - zauważa Cisło.

Nikt jednak oficjalnie nie potwierdza, że przyczyną coraz większej liczby przejść na emeryturę jest reforma, która wisi nad głowami policjantów już od kilku lat.

Głównym założeniem projektu ustawy emerytalnej służb mundurowych jest wydłużenie aktywności zawodowej m.in. policjantów i żołnierzy. Będą oni mogli przejść na emeryturę po 55. roku życia, pod warunkiem że przepracowali co najmniej 25 lat. Obecnie uprawnienia emerytalne nabywają po przepracowaniu 15 lat bez względu na wiek. Tyle właśnie przepracował w policji nasz rozmówca, funkcjonariusz jednej z małopolskich placówek. I nie zamierza pracować dłużej.

- Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu - mówi policjant, który obawia się, że jeśli zostanie w policji, to po przepracowaniu kolejnych 10 lat jego emerytura będzie taka sama jak teraz. - Życie mnie nauczyło, że zmiany rzadko kiedy wychodzą na dobre pracownikom na niższych szczeblach. Wolę dmuchać na zimne - wyjaśnia swą decyzję.

Tylko w pierwszym kwartale tego roku na przejście na emeryturę w Polsce zdecydowało się 3116 policjantów. W takim samym okresie ubiegłego roku z tej możliwości skorzystało 2284 policjantów.

Dla porównania w pierwszym kwartale 2008 r., czyli zanim rząd zaczął straszyć mundurowych wydłużeniem z 15 do 25 lat minimalnego stażu uprawniającego do otrzymania emerytury, o takie świadczenia wystąpiły 1372 osoby.

Małopolska komenda nie obawia się jednak braku chętnych do policji. - Nie ma obaw co do przyjęć i zapełnienia wakatów, gdyż liczba kandydatów od wielu lat utrzymuje się na wysokim poziomie w granicach nawet kilkunastu osób na jedno miejsce - informuje Katarzyna Cisło.

Mimo zapewnień strony rządowej, że obecnie służący w formacjach nadal będą przechodzić na emeryturę na aktualnych zasadach, funkcjonariusze i tak składają raporty o odejście ze służby. Obawiają się zmiany zasad ustalania wysokości świadczenia emerytalnego. Obecnie jest ono ustalane z ostatnio otrzymywanego uposażenia.

Emerytura zależy od wysokości ostatniej pensji oraz dodatków i nagród rocznych. Po 15 latach służby wynosi 40 proc. ostatniej pensji i za każdy dodatkowy rok rośnie o 2,6 proc. Maksymalna emerytura może wynieść 75 proc. pensji. Funkcjonariusze obawiają się, że rząd wprowadzi zasadę, zgodnie z którą emerytury będą liczone z ostatnich trzech lat.

marcin.banasik@dziennik.krakow.pl